Spis treści:
Kiedy i gdzie obchodzi się podkoziołek?
Podkoziołek to zabawa ludowa organizowana przed rozpoczęciem Wielkiego Postu. W ostatni wtorek w Wielkopolsce i na Kujawach niezamężne dziewczęta organizowały imprezę, na którą zapraszały kawalerów. Młodzi mężczyźni przychodzili do karczmy z figurką koziołka, która symbolizowała siłę, płodność i witalność. Zabawa trwała do późnych godzin nocnych.
Na przykrytej białym obrusem beczce stawiano talerz. Tam panny składały ofiarę pieniężną podkoziołkowi i śpiewały:
– Oj, trzeba dać pod koziołka, trzeba dać, jeśli która ma się jeszcze z nas wydać.
Choć podkoziołkiem nazywano nie tylko figurkę, ale także szybki taniec wykonywany tego wieczora przez panny i kawalerów. Zazwyczaj był to oberek. Tej nazwy używa się też w odniesieniu do wielkopolskiego zwyczaju kolędowania na koniec karnawału. Tradycja jest ciągle żywa. W ubiegłą niedzielę przebierańcy przeszli ulicami Poznania.
Przeczytaj również: QUIZ Tradycje na ostatki i Wielki Post. Sprawdź, co o nich wiesz
Bery – tradycje ostatniego dnia karnawału
Bery, czyli wodzenie niedźwiedzia, to jedna z ciekawszych tradycji ostatkowych. Obrzęd praktykowano już w średniowieczu. W XVII i XVIII w. po wsiach oprowadzano żywe zwierzę na łańcuchu. Potem zaprzestano takich praktyk. W pierwszej połowie Józef Lompa – publicysta, etnograf, czołowa postać odrodzenia narodowego na Śląsku – opisywał bery tak:
– W ostatki obwodzą na Górnym Śląsku mężczyznę owiniętego w grochowiny, który symbolizuje niedźwiedzia. Prowadzący trzyma go na powrozie i w ten sposób obaj, często w asyście grajków i na oczach mieszkańców, czynią obchód całej wsi.
Mężczyźnie przebranemu za niedźwiedzia i temu, który go prowadził, towarzyszyły też inne postacie. W orszaku pojawiali się np. diabeł, gazeciarz, kominiarz, lekarz, małpa, wielbłąd. Wędrowali wspólnie przez wieś. Na czele szedł niedźwiedź, który zaczepiał okoliczne panny. Gospodarze byli wdzięczni za odwiedziny i częstowali przebierańców smakołykami. Jeżeli tego nie zrobili, mogła ich spotkać kara. Diabeł lub kominiarz smarowali ich twarze sadzą. Pochód kończył się zabawą w karczmie.
Na Górnym Śląsku nadal można zobaczyć pochód ze słomianym lub futrzanym niedźwiedziem na czele. Ugoszczenie go ma przynieść pomyślność. Zwyczaj wodzenia niedźwiedzia na Śląsku Opolskim został wpisany na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego.
Źródła: dladziedzictwa.org, historiewielkopolskie.pl, nck.pl, nikidw.edu.pl, poznan.naszemiasto.pl, bryk.pl
Oprac. Monika Wąs
Odpowiedzi do zadań z podręczników znajdziesz tutaj:
Język polski – rozwiązania zadań z zeszytu ćwiczeń
Odpowiedzi do zadań z podręcznika z historii
Ćwiczenia z wyjaśnieniami – podręczniki z języka polskiego