Pierwszy udokumentowany lęg rybitwy wielkodziobej w Polsce? Sprawdź

„Nasze obserwacje dostarczają prawdopodobnie najlepiej udokumentowany przypadek nowego gatunku ptaka lęgowego w Polsce”. To słowa ornitologa, Dominik Marchowskiego. Rybitwom wielkodziobym spodobały się sztuczne wysypy na Zalewie Szczecińskim. „Marchewy”, bo tak bywają nazywane te ptaki, były pod stałą obserwacją w czerwcu i w lipcu 2024 roku. Co stało się z młodymi?

Spis treści:

Rybitwa wielkodzioba nazywana „marchewą”
Lęg rybitwy wielkodziobej w Polsce

Rybitwa wielkodzioba nazywana „marchewą”

Rybitwa wielkodzioba jest największym gatunkiem z rodziny rybitw. Ma masywną sylwetkę, a długość ciała ptaka to od 48 do 55 cm. Płaszcz ma popielaty, a na głowie „czarną czapkę”. Nie tylko to ją wyróżnia. Ptak ma duży czerwony dziób. Dlatego rybitwa wielkodzioba bywa nazywana „marchewą”.

Można ją zaobserwować w Afryce, Ameryce Północnej i Środkowej, Australii oraz w Europie. Zazwyczaj pojawia się pojedynczo lub w niewielkich grupach. W Polsce ten gatunek jest objęty ochroną. Dlatego fakt, że rybitwom wielkodziobym spodobały się sztuczne wyspy na Zalewie Szczecińskim, nie umknął uwadze ornitologów. Jak podano na profilu Birding Poland w mediach społecznościowych w tej okolicy dostrzeżono je już w 2021 roku. W okresie migracji ptaków mogło być tam nawet 130 osobników.

lossy-page1-1280px-Colony_of_caspian_terns.tif — Dlaczego rybitwa wielkodzioba jest nazywana „marchewą”? / fot. autor: Dmitry Mikhirev, licencja: CC BY-SA 3.0

Przeczytaj również: Rzadki ptak nad Bałtykiem. Pierwszy raz zaobserwowany żywy

Lęg rybitwy wielkodziobej w Polsce

Pierwszy lęg rybitwy wielkodziobej na Śmięckiej (sztucznej wyspie Zalewu Szczecińskiego) dostrzeżono w czerwcu 2024 roku. O niecodziennym odkryciu wypowiedział się ornitolog Dominik Marchowski:

– Nasze obserwacje dostarczają prawdopodobnie najlepiej udokumentowany przypadek nowego gatunku ptaka lęgowego w Polsce.

Początkowo w gnieździe było tylko jedno beżowe i drobnonakrapiane jajo, ale przy następnej kontroli w połowie miesiąca dostrzeżono kolejne. To normalna liczba. Zazwyczaj te ptaki mają od jednego do trzech jaj, które na przemian wysiadują samica i samiec.

Dzięki fotopułapce wiadomo, że 3 lipca 2024 roku wykluły się pisklęta. Były pokryte puchem i nie wyglądały jeszcze tak jak dorosłe osobniki. Miały m.in. krótsze i jaśniejsze dzioby. Przez kilka dni były karmione przez rodziców. Jednak pod koniec miesiąca doszło do straty lęgu. Ornitolodzy, którzy obserwowali ptaki, nie znają dokładnej przyczyny. Przypuszczają, że młode rybitwy wielkodziobe:

mogły zostać dostrzeżone przez drapieżniki (pod koniec lipca w tym rejonie pojawiły się bieliki),
nie przeżyły z powodu wysokiej temperatury (przy gruncie sięgała ona 50 stopni Celsjusza),
zachorowały na ptasią grypę.