Spis treści:
- Zasady plażowania w dawnych czasach
- Prywatność na plaży – elegancki kosz zamiast tandetnego parawanu
- Stroje plażowe w XIX i XX wieku
- Reforma strojów kąpielowych w XIX wieku
- Dopuszczenie kobiet do sportu i kolejne reformy stroju kąpielowego
- Moda na opalanie się
Zasady plażowania w dawnych czasach
Obecnie pobyt na plaży wiąże się z dosyć dużą swobodą. Oczywiście są pewne zasady współżycia społecznego, których należy przestrzegać, ale nie są one bardzo restrykcyjne.
Zasady plażowania w dawnych czasach nie różniły się diametralnie od tego, jak należy zachowywać się na plaży dziś. Przede wszystkim bardziej oburzano się na nadmierną goliznę – choć nie u wszystkich. Szczególnie nieprzyjemnie komentowano panie o większej tuszy oraz w starszym wieku, które eksponowały na plaży swoje wdzięki w kusych kostiumach kąpielowych.
Poza tym, na plaży mógł spędzać czas każdy. Nad morze przyjeżdżali więc wszyscy, których było stać na taki wypad.
Prywatność na plaży – elegancki kosz zamiast tandetnego parawanu
Jak zapewniano sobie na plażach odrobinę prywatności? Dzisiaj trudno przebić się przez gąszcz parawanów, które „wyrastają” jeden przy drugim na plaży w wielu turystycznych miejscowościach.
Pod tym względem plażowanie przed wojną było zdecydowanie bardziej stylowe. Osoby, które chciały zaznać prywatności albo skryć się przed słońcem, korzystały z pięknych wiklinowych koszy, które miały rozmaite konstrukcje, np. uchylany dach czy wysuwany podnóżek. Choć takie kosze są zdecydowanie mniej praktyczne niż zwijany parawan, chętnych do korzystania z nich nie brakowało. Aby zapewnić plażowiczom komfort, a sobie zarobek, niektórzy trudnili się wynajmowaniem takich osłon.

Przeczytaj również: Kosze plażowe wracają do łask? Kiedyś na plażach były ich setki
Stroje plażowe w XIX i XX wieku
Choć dzisiaj na plaży pod względem stylizacji panuje prawie zupełna swoboda, dojście do takiego stanu rzeczy zajęło lata. Mowa przede wszystkim o kobietach, które przez długi czas nie odkrywały ciała – nawet gdy na dworze panował upał. Na przełomie XIX i XX wieku zaczęto korzystać z plaż nadmorskich i nadjeziornych w celach relaksacyjnych. Wypadało więc dostosować do tego ubiór – bo jak można zrelaksować się w upale w długiej, ciężkiej i zakrywającej wszystko sukni kąpielowej, w której kobiety dotychczas korzystały z łaźni? Jednak stroje plażowe w XIX i XX wieku diametralnie różniły się od siebie.
Reforma strojów kąpielowych w XIX wieku
Plażowy strój zliberalizowano pod koniec XIX wieku – ale do dzisiejszego bikini było mu bardzo daleko. Ówczesna stylizacja na plażę składała się z zapinanej pod szyją sukienki z falbaniastymi rękawami, pończoch zakrywających całe nogi i pantalonów do kolan nazywanych „bloomersami”. Ten strój wzbudzał kontrowersje – i bynajmniej nie dlatego, że był zanadto odkryty. Problemem były spodnie, które uznawano za męską część garderoby.
Przeczytaj również: QUIZ z czasów PRL. Dancingi i kąpiele, czyli jedziemy "do wód"
Dopuszczenie kobiet do sportu i kolejne reformy stroju kąpielowego
Na początku XX wieku kobiety dopuszczono do rywalizacji w igrzyskach olimpijskich. Aby mogły startować jako pływaczki, nie mogły mieć na sobie pończoch, sukienek i pantalonów, gdyż to wszystko znacząco ograniczało ich ruchy. W 1912 roku, czyli w pierwszym roku po włączeniu kobiet do zawodów, zaczęły one występować w obcisłych, odkrywających więcej ciała strojach. Od lat 20. XX wieku pływaczki występowały w jednoczęściowych kostiumach, które miały odkryte nogi i ramiona, a nawet dosyć głębokie wycięcia na plecach.

Rewolucja w modzie plażowej rozpoczęła się dopiero po wojnie – pierwsze bikini zaprojektowano w 1946 roku, a popularność bardzo odkrytych strojów kąpielowych rozpoczęła się w latach 60. XX wieku.
Przeczytaj również: Jak sprawdzić indeks UV na terenie Polski? Pomoże IMGW i bezpłatna aplikacja
Moda na opalanie się
Lata przedwojenne były czasem istnej rewolucji, jeśli chodzi o opalanie się. Do lat 20. XX wieku blada cera była wyznacznikiem wysokiego statusu społecznego – opaleni byli chłopi, robotnicy, rolnicy, ale nie arystokracja. Według legendy modę na opaleniznę (jak i wiele innych mód) zapoczątkowała sama Coco Chanel, wracając z wakacji w 1923 ze skórą muśniętą słońcem. Blade lico na dobre odeszło wówczas do lamusa. Moda na opalanie się i ochota na opalone ciało sprawiła, że kobiety zaczęły coraz śmielej rozbierać się na plaży. W 1935 roku wprowadzono do sprzedaży olejek do opalania „Ambre Solaire”, który miał zapewniać ochronę przed słońcem i równomierną opaleniznę. Trend na opalone ciało trwał przez kolejne kilkadziesiąt lat – do momentu, w którym zaczęło się edukować ludzi na temat szkodliwości wystawiania na działanie słońca.

Plażowanie to jedna z najchętniej uprawianych letnich aktywności – w końcu kto nie lubi wygrzać się na słońcu, zostawiając za sobą wszystkie troski codzienności? Taki relaks nie zawsze był w modzie – do XIX wieku wizyty nad jeziorami i morzami traktowano jako wizyty zdrowotne, uzdrowiskowe. Dopiero początek XX wieku przyniósł zmiany – nadmorskie plaże stały się synonimem wakacyjnego wypoczynku.
Źródła: ciekawostkihistoryczne.pl, vogue.pl, książka: M. Zaborski, Jeszcze żyjemy. Lato ’39, Warszawa 2019
Rozwiąż nasze quizy:
QUIZ z polskich strojów ludowych. Wiesz, co to kierpce i parzenica?
QUIZ o szkolnej modzie w PRL-u. Pamiętasz mundurki i warkoczyki?
Kobiety PRL-u. Pamiętasz, kogo podziwiano na szklanym ekranie?