Spis treści:

Kiedy powstały pierwsze kremy z filtrem? 

Wiele osób z pewnością kojarzy filmy historyczne, w których główne bohaterki – spacerując w słońcu – zawsze mają przy sobie parasolkę. W XIX wieku alabastrowa cera była wyznacznikiem przynależności do wyższej klasy społecznej – to robotnicy i chłopi mieli ogorzałe od słońca, złote albo wręcz brązowe twarze i ciała. Powodem unikania promieni słonecznych przez damy nie była wówczas chęć zapobieżenia nowotworowi skóry, ale utrzymanie „należytego” dla ich klasy wyglądu.  

W latach 20. XX wieku opalenizna stała się modna. Była konsekwencją wyjazdów na zagraniczne wakacje, na które znowu – mogli pozwolić sobie tylko najbogatsi. Elity zaczęły więc wystawiać twarze ku słońcu. Lata 80. XX wieku to z kolei moda na zdrową sylwetkę – niezbyt chudą, niezbyt obfitą i przy tym opaloną. Do dziś muśnięte słońcem ciało wydaje się bardziej atrakcyjne, optycznie szczuplejsze i ponętne. Obecnie wiadomo jednak o niezwykle szkodliwych konsekwencjach kąpieli słonecznych. Dlatego, nawet jeśli planujesz wyjazd na wakacje i plażowanie, do walizki obowiązkowo zapakuj krem z filtrem. 

Przeczytaj również: Kiedy Słońce zgaśnie? Naukowcy prognozują cykl życia naszej gwiazdy

Historia powstania pierwszych kremów z filtrem 

Kremy z filtrem UV w takiej formie, w jakiej znamy je dzisiaj, powstały stosunkowo niedawno, bo około 100 lat temu. Pierwszy taki kosmetyk pojawił się w 1932 roku w Australii. W zaciszu własnej kuchni jego recepturę opracował chemik – H.A. Milton Blake. W tym samym roku przeciwsłoneczne właściwości kremu zweryfikował Uniwersytet w Adelaide, dając tym samym przyzwolenie na rozpoczęcie produkcji kosmetyków. 

Jak działają kremy z filtrem? 

Żeby zrozumieć, przed czym chronią kremy z filtrem, warto najpierw poznać zagrożenie. W tym przypadku jest to promieniowanie ultrafioletowe, które występuje w 3 postaciach, różniących się między sobą długością fali. 

  • UVC to krótkofalowe i najbardziej szkodliwe promieniowanie, które na szczęście nie dociera do Ziemi, gdyż jest blokowane przez warstwę ozonową. 
  • UVB to promieniowanie o średniej długości fal, które może przeniknąć poza wierzchnią warstwę skóry, czyli naskórek. Jest odpowiedzialne za przedwczesne starzenie i sprzyja zachorowaniu na nowotwory skóry. 
  • UVA to promieniowanie o największej długości fal, które stanowi około 95% całego promieniowania docierającego do Ziemi. Przyczynia się do przedwczesnego starzenia skóry w jeszcze większym stopniu niż UVB i – jak wskazują aktualne badania – może powodować raka skóry. 

Łatwą do zastosowania i szeroko dostępną ochroną przed promieniowaniem UV są kosmetyki z filtrami. Mogą mieć postać kremów, olejków, sprayów czy mgiełek. Każdy z takich produktów ma w składzie dwa najważniejsze składniki: substancję aktywną (czyli filtr, który chroni przed słońcem) oraz emulsję, która przenosi substancję aktywną. Ze względu na typ substancji aktywnej wyróżnia się dwa rodzaje kremów: z filtrem nieorganicznym oraz z filtrem organicznym. 

  • Kremy z filtrem mineralnym  

W kremach z filtrem nieorganicznym (mineralnym) substancją aktywną jest dwutlenek tytanu albo tlenek cynku, które fizycznie „odpychają” promienie UV. Są odpowiednie dla alergików, lecz niestety zostawiają na skórze jasny osad, co dyskwalifikuje je na przykład u kobiet, które nakładają na co dzień makijaż. Polecane są do stosowania np. u niemowląt.  

  • Kremy z filtrem organicznym 

W kremach z filtrem organicznym, które często (błędnie) nazywa się chemicznymi, substancjami aktywnymi są między innymi: 

  • oksybenzon,  
  • homosalan,  
  • awobenzon, 
  • oktinoksat.  

Ich działanie polega na pochłanianiu promieniowania słonecznego. Nie zostawiają białego śladu na skórze. Jednak przez to, że całkowicie wchłaniają się w skórę, nie są rekomendowane dla alergików.  

Przeczytaj również: Historia tablicy Mendelejewa. Jak powstał układ okresowy pierwiastków?

Co to jest SPF? 

Na opakowaniu każdego kosmetyku chroniącego przed promieniowaniem słonecznym widnieje informacja, że ma on SPF w określonej wysokości.  

SPF, czyli sun protection factor, to wskaźnik ochrony przed promieniowaniem UVB. Informuje o tym, jak długo można przebywać na słońcu, by uniknąć poparzenia słonecznego. Nałożenie SPF nie jest więc gwarancją, że się nie „spalisz”, ale może znacząco opóźnić ten proces.  

Jak rozumieć liczby zapisane przy skrócie SPF? Są one informacją o tym, o ile wolniej poparzenia dozna osoba posmarowana filtrem od osoby, która go nie użyła. Na przykład – smarując się filtrem SPF 50, 50 razy wolniej będziesz dochodzić do stanu, w którym twoja skóra stanie się poparzona w porównaniu z osobą, która nie posmarowała się takim kosmetykiem. 

Dlaczego wielu kosmetologów i dermatologów zaleca stosowanie kremów z filtrem minimum SPF 30, a nawet SPF 50? Chodzi o skuteczność w blokowaniu promieni słonecznych UVB. Uważa się, że krem z filtrem SPF 30 zabezpiecza w 97%, a SPF 50 – nawet w 98,3%.  

Źródła: sciencedirect.com, ijdvl.com/sunscreens, ncbi.nlm.nih.gov

Redakcja

 

Czytaj także:

Jak sobie radzą z upałami w najgorętszych krajach? Te triki naprawdę działają

Piekło na Ziemi? Ekstremalne upały zagrożeniem dla planety

W Polsce zabraknie wody, a Malediwy znikną? Czarny scenariusz bliski spełnienia!