Spis treści:
Zakaz używania telefonów
Zakaz używania telefonów, który niedługo ma zacząć obowiązywać w jednej ze szkół w województwie lubelskim, podoba się nie tylko rodzicom dzieci uczęszczającej do tej podstawówki. W komentarzach pod postem zamieszczonym na profilu Interii w mediach społecznościowych internauci byli zgodni. Większość wypowiedzi zaczynała się od stwierdzenia, że to bardzo dobry pomysł. Niektórzy dodawali, że zakaz powinien objąć placówki w całym kraju, a tam, gdzie już jest stosowany, świetnie się sprawdza.
O opinię na temat detoksu cyfrowego uczniów zapytaliśmy eksperta. Beata Bartczak, psycholog i terapeuta rodzin, wyjaśnia:
– Dzisiejsi uczniowie spędzają w kontakcie ze swoimi smartfonami dziennie od kilku do kilkunastu godzin. Takie są ogólnodostępne dane. Eksperci zajmujący się uzależnieniami rekomendują wprowadzanie detoksów cyfrowych, gdyż jest to jedno z najbardziej skutecznych oddziaływań przywracających przebodźcowanemu układowi nerwowemu stan równowagi. Ten czas okresowego zaprzestania korzystania z wszystkich urządzeń elektronicznych powinien, na co wskazuje praktyka kliniczna, trwać minimum trzy tygodnie. Wtedy również udaje się przywrócić naturalny poziom wydzielania neuroprzekaźników i hormonów w mózgu. Najlepszym rozwiązaniem byłoby, gdyby to rodzice przeprowadzali ze swoimi pociechami regularne detoksy cyfrowe. Niestety, nie wszyscy są do tej idei przekonani.
Co o kilkugodzinnej „przerwie od telefonu” w szkole sądzi ekspertka? Czy to dobry pomysł?
– Specjaliści zajmujący się dziecięcą psychiką uważają, że nie można czekać z założonymi rękoma. Stąd pojawiają się inicjatywy, aby w szkołach wprowadzać kilkugodzinne „przerwy od telefonu”. To dobry kierunek i na pewno nie oznacza, jak próbują sugerować niektóre środowiska, ograniczania praw uczniom. Dziecko nie jest w stanie, z uwagi na etap rozwoju, w którym się znajduje, podejmować w pełni świadomych decyzji, korzystnych dla niego w odleglej perspektywie. Jako dorośli jesteśmy odpowiedzialni za najmłodszych i za ich dobro, nawet jeśli dziecko nie rozumie i nie akceptuje naszych wyborów. Nie chodzi jednak w tym przypadku o to, aby dzieciom zabrać urządzenia i zostawić je same. To proces, podczas którego trzeba z empatią mu towarzyszyć i je wspierać – podkreśla Beata Bartczak.
Przeczytaj również: Kiedy powstał pierwszy telefon komórkowy i co miał wspólnego ze „Star Trekiem”?
Smartfony dekoncentrują uczniów?
Zakaz używania telefonów na lekcjach w wielu przypadkach nie budzi już sprzeciwu rodziców. Jednak coraz więcej placówek decyduje się na wprowadzenie go także podczas przerw pomiędzy zajęciami. Zwolennicy takiego rozwiązania przytaczają argumenty, że korzystanie ze smartfona nawet w wolnym czasie utrudnia skoncentrowanie się na kolejnych lekcjach. Psycholog nie ma wątpliwości:
– Nie łudźmy się, że dziecko będzie wykorzystywać smartfon jako narzędzie do nauki. To myślenie życzeniowe dorosłych. Dla dziecka będzie to przede wszystkim kuszący gadżet, umożliwiający łatwą, mało wysiłkową rozrywkę. Tymczasem przerwy międzylekcyjne powinny być dla dzieci okazją do zabawy ruchowej, do budowania relacji z realnymi rówieśnikami i rozwijania często obniżonych kompetencji społecznych.
Przeciwnicy całkowitego zakazu używania telefonów w szkołach podają argument, że nie trzeba go wprowadzać, wystarczy zorganizować uczniom ciekawe zajęcia. Interesujące mogą być zarówno lekcje, jak i przerwy.
Kreatywnych pomysłów, które mają przekonać dzieci i młodzież, że nauka nie jest nudna, może być wiele. Społeczna Terapeutyczna Szkoła Podstawowa i Społeczne Liceum Ogólnokształcące im. H. Ch. Andersena organizują „Dzień bez Telefonu / Dzień z Eksperymentem”. 10 stycznia 2024 r. podczas przerw międzylekcyjnych uczniowie mogli wziąć udział w doświadczeniach fizycznych, eksperymentach chemicznych i zrozumieć złudzenia optyczne.
Jednak brak koncentracji uczniów to nie jedyny negatywny skutek spędzania każdej wolnej chwili przed ekranem telefonu. Eksperci ostrzegają, że konsekwencje nadużywania smartfonów mogą być znacznie poważniejsze.
– Korzystanie ze smartfonów nie tylko dekoncentruje uczniów, ale upośledza funkcjonowanie całego organizmu młodego rozwijającego się człowieka. Wpływa niekorzystnie na wzrok. Niemal połowie dzisiejszych dzieciaków grozi ślepota spowodowana krótkowzrocznością, wywołana wpatrywaniem się w ekrany. Wielogodzinne śledzenie tego, co się na nich wyświetla, zakłóca rytm dobowy u dziecka, zaburzając jego sen, a przez to uniemożliwiając optymalną regenerację organizmu i prawidłowy rozwój. Rośnie liczba dzieci z wadami postawy, otyłych, zmagających się z zaburzeniami psychicznymi, w tym uzależnieniami od urządzeń elektronicznych. Taką cenę płacą najmłodsi. Stąd każdy pomysł, który może ograniczyć dostęp do tego „narkotyku”, zapewniającego potężną dawkę dopaminy, bo tak należy o tym mówić, jest pożądany – podkreśla psycholog.
Źródła: szkolyandersena.lublin.pl, bryk.pl
Oprac. Monika Wąs
Odpowiedzi do zadań z podręczników z biologii znajdziesz tutaj:
Biologia – objaśnienia do zadań z podręcznika
Rozwiązania do zadań z podręcznika do biologii
Biologia – odpowiedzi do zadań z podręcznika
