Karp to gatunek inwazyjny? Dowiedz się więcej o tej rybie

W ostatnich latach produkcja karpia w Polsce wahała się od 17 do 21 tys. ton. Dla jednych to wigilijny przysmak, a dla innych „jeden z najbardziej dewastacyjnych, inwazyjnych gatunków wodnych”. Jak został opisany przez Instytut Ochrony Przyrody PAN?

Spis treści:

Karp na wigilijnym stole
Czy karp jest gatunkiem inwazyjnym w Polsce?

Karp na wigilijnym stole

Obecnie wiele osób nie wyobraża sobie Wigilii bez karpia. To jedna z najstarszych ryb hodowlanych. W Europie pierwsze wzmianki na ten temat sięgają czasów przed naszą erą. Do Polski trafił w średniowieczu. W „365 obiadów. Praktyczna książka kucharska” Marii Gruszeckiej pojawia się jako danie wigilijne. Jednak to tylko jedna z ryb, która jest tam wymieniana.

Po II wojnie światowej flota bałtycka była zniszczona, więc połów odpowiedniej ilości ryb nie był możliwy. Wtedy Hilary Minc (m.in. minister przemysłu i handlu, wicepremier ds. gospodarczych) zdecydował, aby zacząć zakładać liczne stawy hodowlane karpia. Wiąże się z tym hasło z 1947 roku „Karp na każdym wigilijnym stole w Polsce”.

Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa podaje, że „wolumen rodzimej produkcji karpia w ostatnich latach wahał się od 17 tys. ton do 21 tys. ton i był prawie w całości przeznaczany na rynek wewnętrzny. W 2022 r. produkcja karpia wyniosła 17,8 tys. ton i stanowiła ponad 30% połowu ryb słodkowodnych w Polsce”.

Przeczytaj również: Latające ryby czy pływające ptaki. Czym są ptaszory?

Czy karp jest gatunkiem inwazyjnym w Polsce?

„Poczciwy bożonarodzeniowy karp (Cyprinus carpio) uważany jest za jeden z najbardziej dewastacyjnych, inwazyjnych gatunków wodnych” – takie stwierdzenie pojawia się w artykule opublikowanym na portalu Ekologia.pl.

Instytut Ochrony Przyrody PAN opisuje karpia jako „potencjalnie inwazyjny gatunek obcy”. Zdarza się, że ma szkodliwy wpływ na środowisko, bo „w wodach otwartych konkuruje o pokarm z gatunkami odżywiającymi się bentosem”.

Jeżeli karp występuje w dużym zagęszczeniu to „może zmieniać w bardzo istotny sposób warunki środowiskowe (m.in. zakwity glonów), przyspieszając tempo eutrofizacji naturalnych akwenów, a przez to negatywnie oddziaływać na rodzime gatunki ryb”.