Widmo Brockenu
To zjawisko optyczne, które przy odrobinie szczęścia możemy zaobserwować w górach, zwłaszcza tych wysokich. Ciekawe, czy podziwiał je poeta Antoni Malczewski, kiedy jako pierwszy Polak zdobywał najwyższy szczyt w Europie Mont Blanc. Żeby je zobaczyć, należy ustawić się pomiędzy słońcem a mgłą lub chmurą, która znajduje się poniżej nas. Wtedy zobaczymy cień, który wydaje się powiększony. W niektórych przypadkach może on być otoczony obwódką, która nazywa się glorią. Gloria to pierścienie w kolorach tęczy, które otaczają obserwowany cień.

Zjawisko najczęściej spotykane jest przy chmurach średnich kłębiastych i chmurach średnich warstwowych. Istnieje przesąd, zgodnie z którym podróżnik, który zobaczył zjawisko Brockenu, zakończy swoje życie w górach. Dopiero ujrzenie widma po raz trzeci ma dawać pewność, że wędrowiec nie umrze podczas górskiej wędrówki. Co więcej, będzie tam już zawsze bezpieczny. Jako że Antoni Malczewski zmarł w Warszawie, możemy zgadywać, że albo nie zobaczył widma Brockenu, albo widział je trzy razy, albo to jedynie przesąd i nie należy brać go zbyt poważnie.
Zielony błysk
Z wysokich gór przenosimy się nad polskie morze. Jeżeli o wschodzie lub zachodzie słońca wybierzemy się nad Bałtyk, mamy szansę zaobserwować nietypowe zjawisko określane zielonym promieniem. Najlepiej wybrać dzień, w którym na niebie nie ma chmur, a wiatr nie jest zbyt silny. Wtedy przy odrobinie szczęścia będziemy mogli podziwiać nad słońcem przez kilka sekund zielony, a w niektórych przypadkach żółty lub fioletowy błysk.
Zanim wykonano pierwszą fotografię tego nietypowego zjawiska, uważano, że może to być jedynie złudzenie optyczne. Tymczasem efekt jest wywoływany przez załamanie światła i nierównomierny rozkład temperatury w atmosferze.
Biała tęcza
To zjawisko, które pojawia się jeszcze rzadziej niż zielony błysk i widmo Brockenu, a trzeba mieć wyjątkowe szczęście, żeby cieszyć się ich widokiem. Biała tęcza powstaje w ten sam sposób, co zwykła tęcza. Wytwarza się jednak na kroplach mgły. Dodatkowo mgła musi znajdować się w odpowiednim ułożeniu względem słońca i pod określonym kątem promieni słonecznych, które ją tworzą. Zjawisko najłatwiej zaobserwować wieczorem lub o poranku.

Być może mieliście możliwość zobaczenia białej tęczy, ale nie byliście wystarczająco spostrzegawczy. Bardzo trudno zauważyć to zjawisko. Białej tęczy może towarzyszyć gloria, o której wspominamy przy widmie Brockenu.
Zjawisko mamma
Załóżmy, że nie wiecie o istnieniu tego fenomenu. Wychodzicie pewnego pięknego dnia ze szkoły i na niebie obserwujecie taki widok, rodem z horroru albo apokaliptycznych wizji.

Nazywamy je mamma lub mammatus, od łacińskiego słowa, oznaczającego wymię. I rzeczywiście te „dodatki do chmur” kształtem przypominają wymiona. Występują w różnych rodzajach chmur, między innymi na chmurach pierzastych, kłębiasto-pierzastych i kłębiasto-warstwowych. Często towarzyszą burzom.
Czy udało wam się kiedyś zaobserwować któreś z tych niezwykłych zjawisk? Dajcie znać w komentarzu.
Sprawdźcie też pozostałe artykuły z kategorii ciekawostki geograficzne:
Ciekawostki geograficzne: Niezwykłe jeziora
Ciekawostki geograficzne: Niezwykłe wyspy