E. Fromm zaproponował dwa przeciwstawne pojęcia dotyczące stylu życia, orientacji życiowej człowieka.
Nekrofilia : przedmiotowe, mechaniczne podejście do życia, lęk przed życiem, lęk przed wzięciem odpowiedzialności za swoje życie, lęk przed kierowaniem
i porządkowaniem życia, permanentne dążenie do śmierci, melancholia, wieczne niezadowolenie, rezygnacja z uciech życia, ucieczki w przeszłość; przesadna punktualność, zbytnie uporządkowanie, chęć dominacji nad innymi Nekrofil lubi zadawać innym ból, często stosuje przemoc, wierzy że jest ona niezbędna do odzyskania własnej siły i mocy. Nekrofilia występuje u osób słabych, bardzo pogubionych, którzy próbują zrekompensować sobie ową słabość wrogością, próbuje leczyć swoje kompleksy raniąc innych, szuka swego dowartościowania przez posiadanie władzy nad innymi. Traktuje innych w sposób przedmiotowy, bez szacunku dla ich osobowej godności, czuje się jak bóg, któremu wszystko wolno i wszystko się należy. W gruncie rzeczy bardzo zazdrości tym, którzy umieją żyć.
Orientacja nekrofilna jest wyrazem sposobu życia osób obsesyjnie skoncentrowanych na sobie. Przejawia się we wszystkich sferach życia danego człowieka: fizycznej, psychicznej, emocjonalnej i wolitywnej. Cechuje go chłód zewnętrzny, bladość skóry, wykrzywiona w grymasie twarz.
Jeśli taka orientacja nie zostanie w porę zatrzymana przez proces wychowania
i socjalizacji, może przybrać bardzo radykalną formę i wtedy staje się groźna. Fromm przed taką właśnie nasiloną nekrofilią ostrzega. W procesie wychowania taka postawa powinna zostać wychwycona, rozpoznana po objawach i zneutralizowana. A przeciwdziałać
jej można poprzez formowanie zdolności obronnych, aby jednostka chciała i umiała reagować na zagrożenia swojego życia. Trzeba uczyć asertywności i człowieczeństwa, miłości i szacunku dla własnej indywidualności, dla własnej osoby. Nekrofilia w lżejszej wersji nie jest tak groźna, ale często prowadzi do pozbawiania siebie oraz innych godności
i szacunku dla indywidualności. Jest często prawie niezauważalna.
Biofilia : jest przeciwieństwem nekrofilii, jest poszukiwaniem życia. Briofil to ktoś kto kocha życie, dąży do jego obrony, do jego twórczego rozwijania. Jest miłym człowiekiem, z którego emanuje ciepło i optymizm. Kocha ludzi. Cechuje go duża otwartość, empatia i poczucie humoru. Jest wolny i inni w jego towarzystwie czują się wolni, stwarza bezpieczeństwo wokół siebie. Nie mówi wprost o tym, jak odbiera świat, raczej wyraża to swoim zachowaniem. Uwielbia przebywać wśród ludzi, jego relacje interpersonalne są bardzo dobre. Jest lubiany za swą otwartość, radość, optymizm
i empatię. Briofil to ktoś, kto chłonie całym sobą ulotność chwili, cieszy się z każdej minuty życia. Jego domeną jest wieczny uśmiech na twarzy.
Fromm twierdzi że oba te warianty mogą się spotykać w jednym podmiocie, ponieważ człowiek sam z siebie nie jest ani dobry ani zły. Pierwsza orientacja - nekrofilna - może brać górę nad drugą - biofilną - roszcząc sobie prawo do monopolizacji zachowań
i wtedy mamy do czynienia z patologią. Mogą się też równoważyć powodując równomierny rozkład sił, ale i zarazem dezintegrację świadomości.
Każde zachowanie człowieka jest nie tylko zależne od otoczenia ale ma również wpływ na innych. Największy zaś wpływ na otoczenie wywierają osoby do tego specjalnie powołane, np. wychowawcy. Fromm bardzo mocno podkreśla, że trzeba pilnować, aby nie dopuścić osób o orientacji nekrofilnej do wyboru takiego zawodu. Jest to rola całego społeczeństwa, aby nie pozwalali na oddawanie ich dzieci pod opiekę nekrofilów. Dzieci nie powinny mieć dłuższego kontaktu z takimi osobami. W procesie wychowania powinno się kłaść duży nacisk na realizację takich wartości jak miłość, dobro, piękno, wolność, szacunek dla każdego życia, bo one tworzą dobrą przestrzeń dla rozwoju postaw biofilnych u dzieci. Jest to szczególnie aktualne wyzwanie dla wychowawców naszych czasów, gdy wokół panuje "cywilizacja śmierci", a więc cywilizacja nastawiona na materializm,
a nie na życie.