Utwór Z. Herberta "Przesłanie Pana Cogito" posiada formę kodeksu moralnego, swego rodzaju dekalogu, prezentując jako najważniejsze walkę o godność człowieka.

Herbert po kolei przedstawia wytyczne. Kluczowym słowem "Idź" nakazuje przyjęcie postawy aktywnej, kreującej swój los i swoją rzeczywistość. Człowiek powinien przechodzić przez życie z podniesioną głową, ale duma ta ma wynikać z prawości, dobra, miłości, uczciwego życia, nie może być efektem pychy. Pojawia się również w wierszu odwołanie do czasów wojny i czasów trudnej

PRL - owskiej rzeczywistości - oto bowiem zadaniem człowieka jest nie tyle przeżyć wojnę, ale najważniejszy obowiązek to danie świadectwa, przekazanie światu faktów dotyczących wojny i w ogóle sytuacji, kiedy to są łamane prawa człowieka. Należy również kierować się odwagą, odważnie walczyć o swe ideały. Pogardzać tymi, którzy sieją zło. W życiu należy kierować się miłością, doceniać piękno przyrody i szanować ją. Nie można również zapomnieć o historii, czynach wielkich bohaterów, trzeba wskrzeszać pamięć o nich. Wprawdzie wytyczne te nie są wcale łatwe i z pewnością nie możemy się spodziewać nagrody za swe prawe życie. Ludzie, zawistni i głupi, mogą nas wyśmiać za nasz idealizm - z tym tez trzeba się liczyć. Ale tylko w ten sposób, żyjąc wedle tego "dekalogu" mamy szansę by dołączyć do wielkich tego świata. Przesłanie Herberta kończy się trzeba słowami: Bądź wierny Idź - jest to jakby przestroga i błogosławieństwo w jednym. Wierni swym ideałom odważnie mamy przejść przez życie.