Na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że zadawanie pytań nie należy do czynności niebezpiecznych. W końcu każdy z nas zadaje dziennie kilkanaście, a czasem nawet kilkadziesiąt pytań. Jak się masz? Która godzina? Widziałeś już najnowszego Harry'ego Pottera? Zadajemy takie i podobne pytania i najczęściej dostajemy na nie satysfakcjonujące odpowiedzi.

Wydaje się, że zadawanie pytań jest akceptowane w naszej kulturze. Małe dzieci mają zwyczaj zasypywania dorosłych pytaniami. Niektórych taka ciekawość świata irytuje, ale większość jest zadowolona, że młodzi ludzie chcą dowiedzieć się jak najwięcej o świecie. Mamy również przysłowie: Kto pyta, nie błądzi. Jasno z niego wynika, że dociekliwość jest wartością. Kto pyta, ten uzyskuje odpowiedzi. Kto milczy - jest narażony na nieświadome podążanie złą drogą.

Natomiast są sytuacje, w których lepiej jest zachować swoje wątpliwości dla siebie. Niedawno w prasie opisano historię pełnej staruszki, która we własnym domu została obezwładniona i okradziona. Złodziej podejrzewał, że starsza pani ukryła gdzieś kosztowności i torturował ją, aby mu powiedziała, gdzie. Kobieta nie była bogata, więc ukryte skarby po prostu nie istniały. Wreszcie nie wytrzymała i z irytacją zapytała złodzieja, czemu jej nie da spokoju, skoro oddała mu wszystko, co miała. Choć jest to trudne do zrozumienia, to z pozoru niewinne pytanie zdenerwowało złodzieja do tego stopnia, że zabił swoją ofiarę. Oczywiście nie próbuję go usprawiedliwiać, ale trudno nie pomyśleć, że starsza pani powinna była raczej nie wypowiadać tego pytania na głos.

Czasami nie warto również pytać o szczerą opinię. Kiedy zapytamy kogoś nie pałającego do nas sympatią, dlaczego nas nie lubi, możemy usłyszeć katalog naszych wad i przywar. Gdy zapytamy nauczyciela, dlaczego dostaliśmy jedynkę, możemy dowiedzieć się, co sądzi on o naszym poziomie intelektualnym i zdolności rozumowania. Również pytanie "Dlaczego już mnie nie kochasz?" powinno zostać przemyślane przed zadaniem, ponieważ odpowiedź może być bardzo przykra - może zawierać uwagi dotyczące naszego charakteru, przyzwyczajeń i wyglądu, albo wyznanie, że droga nam osoba jest w tej chwili zainteresowana kimś innym.

Jeśli już musimy zadawać pytania, powinniśmy przynajmniej zadbać o to, by były to pytania właściwe. Gdy Ichneumon zapytał "dlaczego ma zadawać śmierć kobrom, gdy on miłuje pokój?", uznano go za odmieńca i wykluczono ze wspólnoty. Podobnie dzieje się z żołnierzem, który pyta, dlaczego ma strzelać. Zostaje uznany za dezertera i poddany karze, którą może być nawet śmierć.

Jest wiele sytuacji, w których możemy, a nawet powinniśmy zadać jakieś pytanie. Tego wymaga nasza kultura lub zdrowy rozsądek. Natomiast czasami zadawanie pytań jest niemądre, albo wręcz niebezpieczne. W takich przypadkach warto przypomnieć sobie polskie przysłowie: "Mowa jest srebrem, lecz milczenie - złotem".