Od dłuższego czasu na świecie panuje moda na szczupłe sylwetki. Również i do Polski dotarł ten nowy trend. Kolorowe pisma i katalogi pełne są wychudzonych modelek o nogach "od samej szyi". Niezwykle szybko ten nowy wzór kobiecego piękna spodobał się naszemu społeczeństwu - zwłaszcza jego męskiej części. Mimo, iż przeprowadzane sondaże dowodzą, że panowie raczej nie lubią chorobliwie szczupłych kobiet i z większą przyjemnością spoglądają na panie o nieco pełniejszych kształtach - Polki postanowiły dorównać tym, pokazywanym w kolorowych magazynach. Zaczęły stosować różnego rodzaju "diety - cud", zażywać środki farmakologiczne wspomagające odchudzanie, wyciskać z siebie siódme poty na siłowniach. Zdarza się, że robią te wszystkie rzeczy jednocześnie, a jednak i tak z zazdrością patrzą na wychudzone kobiety spotykane na ulicy.

Dlaczego panie tak uparcie pragną szczupłej sylwetki? Odpowiedź jest oczywista. Każda chce się podobać, potrzebuje akceptacji, marzy o wielkiej miłości i wierzy, że anorektyczna figura pomoże jej spełnić te pragnienia. Czy nie wystarczy jednak spojrzeć w lustro, uśmiechnąć się i zaakceptować swoje ciało wraz z tymi kilkoma zbędnymi kilogramami, które i tak w większości są wymyślone? Jestem pewna, że przyjaciele oraz "książę z bajki" pojawią się szybciej u boku kobiety pełnej życia, niż obok wiecznie niezadowolonego ze swojego wyglądu "wieszaka na ubrania".