Celem mojej prezentacji jest ukazanie, poprzez analizę wybranych utworów literackich jest odnalezienie odpowiedzi na nurtujące pytanie dotyczące konieczności i satysfakcji, jaką czerpie się z pracy.
Praca jest jednym z istotnych składników życia człowieka. Pozwala nie tylko na utrzymywanie poziomu swojego życia, ale jest też formą samorealizacji. Młodzi ludzie coraz częściej w swoich marzeniach wymieniają chęci skończenia wybranych studiów, zajęcia posady w wymarzonym miejscu. Część z nich nie jest w stanie wyobrazić sobie funkcjonowania bez stałego miejsca zarobku. Jak ważnym elementem w życiu człowieka jest praca, uświadamia nam fakt, że brak życia zawodowego powoduje frustracje i depresje. Praca jest odwiecznym towarzyszem każdego człowieka. Jednak jest ona odbierana przez ludzi na wiele sposobów. Dla niektórych jest sensem życia, źródłem satysfakcji i spełnienia swoich życiowych ambicji, dla innych zaś jedynie przykrą koniecznością. Zależy to oczywiście od charakteru danego człowieka oraz rodzaju pracy, jaką wykonuje.
pierwszym dziełem jakie przedstawię będą „Chłopi” Władysława Reymonta. Jest świadectwem wartości jakie wnosi uczciwa praca w życie każdego człowieka. Powieść traktuje o życiu mieszkańców wsi żyjących na przełomie XIX i XX wieku. Tytułowi chłopi pojmowali pracę w zupełnie inny własny sposób. Pracowali oni na polu, uprawiali ziemię jednak nie jak mówi definicja wykonywali "ogółu czynności polegających na przekształcaniu zasobów i sił przyrody w celu wytwarzania dóbr i usług zaspokajających ludzkie potrzeby". Jak świadczy powieść Reymonta oni kochali ziemię na której pracowali, kochali swój wysiłek. Ich miłość była szczera i czysta, nadawała ich życiu sens. Dla potwierdzenia tych słów należy scharakteryzować każdego z bohaterów powieści, aby poznać uczucia jakie żywią do wykonywanej na co dzień pracy.
Maciej Boryna był najzamożniejszym z lipeckich gospodarzy, posiadał on ponad 30 morgów pola. Swoje bogactwo zawdzięczał on ciężkiej pracy, której oddawał się całkowicie. Dowodem na to jest jego śmierć - wstaje z łóżka i idzie na pole tam umiera podczas pracy oddając ostatni wyraz szacunku swej żywicielce ziemi. Świadczy to więc o jego wielkiej miłościwo tego co robił, poświęca się jak matka swemu dziecku, darzy większym uczuciem niż wszystkie swoje żony. Był tym kim chciał być.
Postać wójta, który zakochany jedynie w sobie dbał jedynie o własne dobro, nie dbał natomiast o swoje obowiązki, przez co nie miał poszanowania wśród mieszkańców wsi. Nie kochał swojej pracy, nie dawała mu ona nic poza materialnym zyskiem.
Antek Boryna - syn Macieja to doskonały dowód na to, że miłość do pracy objawiać się może również zazdrością uczuciem, które nie może przecież istnieć bez miłości. Antek przeciwstawia się ojcu, który zapisuje część ziemi swej młodej żonie Jagnie, kłóci się z nim o to i zostaje wypędzony z domu. Nie mógł pogodzić się ze stratą części majątku, który miał dziedziczyć po ojcu. Młody Boryna zazdrościł Jagnie ziemi, na której on mógłby przecież kiedyś pracować.
Chłopi kochali pracę ponieważ to właśnie ona utrzymywała ich przy życiu, stanowiła całe ich życie i warunkowała je. Można to stwierdzenie poprzeć przykładem starej Agaty. Musi odejść z domu krewnych ponieważ zimą jej miejsce ma w chacie zająć bydło. Nie poddaje się szuka zajęcia, która pozwoli jej przeżyć zimę, da nadzieję. Natomiast parobek Boryny Kuba Socha w pracy szuka ukojenia w samotności. Stracił całą swoją rodzinę jest zupełnie sam, pozostała mu więc tylko praca, dlatego też szanuje ją i ceni, jest najważniejsza.
Można mnożyć niezliczone przykłady ludzi, którzy zmienili się przez miłość. Rozpatrując pracę w kategoriach tego największego uczucia możemy stwierdzić, że jest czynnikiem, który zmienia człowieka. Tak właśnie pod jej wpływem zmieniła się Hanka. Z młodej wystraszonej i nieśmiałej dziewczyny zmieniła się w kobietę, która potrafi poradzić sobie w każdej nawet najgorszej sytuacji. Nabrała pewności siebie i życiowej energii.
Miłość jaką żywili lipeccy chłopi do swojej pracy, szacunek i kult jakim obdarzali można zilustrować również poprzez ich stosunek do ludzi, którzy nie szanowali tego co robili. Przykładem takiego człowieka może być Jagna, która rozpieszczana i oszczędzana przez matkę nie znała ani pracy ani jej znaczenia. Nie kochała i nie chciała kochać – więc dla mieszkańców wsi mogła nie istnieć. Pracowanie dla chłopów było sensem istnienia, a skoro Jagna nie doceniała tej potęgi to życie nie miało przecież sensu.
Jak widać chłopi z powieści Reymonta szanowali pracę, byli o nią zazdrośni i o nią walczyli, stanowiła dla nich cel i sens istnienia byli z nią wyjątkowo związani. Powieść Władysława Reymonta jest na to dowodem, ale również może stanowić przykład dla ludzi innych epok. To co pokazuje w powieści to właściwe podejście do wykonywanej pracy, umiejętność czerpania z niej czegoś więcej niż tylko pieniędzy, to satysfakcja - umiejętność czerpania radości i spełniania się w pracy. "Chłopi" dają wyraz życiodajnej potęgi jaką jest uczciwa praca.
Kolejnym prezentowanym przeze mnie utworem będzie „Lalka” Bolesława Prusa.
Praca odgrywała bardzo ważną rolę w okresie pozytywizmu. Wtedy właśnie powstało wiele utworów na jej temat. Jednym z najbardziej znanych z pewnością jest "Lalka", którą napisał Bolesław Prus. Stary Jan Mincel, który od najmłodszych lat pracował w sklepie. Pracował dużo i od swoich pracowników również dużo wymagał. Uczył ich dyscypliny, wpajał nawyki oszczędzania. Dzięki swej ciężkiej pracy i idealnym zasadom dorobił się jednego z najbogatszych sklepów w Warszawie.
Inny bohater "Lalki" - Ignacy Rzecki również kochał swoją pracę, był niezwykle uczciwy, pracowity, dokładny i szlachetny. Mimo to nie miał nic, ani domu ani oszczędności. Jego oszczędności stanowiły stara gitara i pies.
Dla głównego bohatera powieści Bolesława Prusa „Lalka”, Stanisława Wokulskiego praca była całym jego życiem. Od najmłodszych lat nieobce było mu wykonywanie zarobkowego zajęcia. Musiał je wykonywać, aby kontynuować swą edukację. Mozolnie zgłębiał tajniki wiedzy przyrodniczej, którą był zafascynowany. Pragnął dokonywać pożytecznych odkryć naukowych. Został jednak kupcem i to był jego sposób na życie. Kochał to, co robił, rozwijanie polskiej gospodarki było jego źródłem satysfakcji. Swą działalnością spełniał również oba postulaty epoki. Pomógł ubogiemu Węgielkowi, wsparł go finansowo i zapewnił stałą pracę, oraz Mariannie dając jej możliwość wyuczenia zawodu i zapewnienie dachu nad głową. Praca organiczna była natomiast realizowana przez niego poprzez wspólne interesy z warszawską arystokracją.
Ostatnim już przykładem jest „Nad Niemnem” Elizy Orzeszkowej. Przedstawia pozytywne podejście człowieka do pracy. Choć nie wszyscy bohaterowie książki mają taki właśnie do pracy stosunek, to pozostali - chociażby Jan i Cecylia - okazują się przykładem ludzi, dla których praca jest wszystkim. Nie ma tu jednak miejsca na żal i przykry wniosek, że prócz pracy nie mieli nic. Możliwość pracowania i czerpania późniejszych, wymiernych korzyści, była dla nich wspólnym szczęściem, które potrafili dostrzec i cieszyć się nim. Dostrzegali to szczęście, mimo że gdyby nie praca, nie mieliby absolutnie żadnej przyszłości. Połączeni miłością, która nie miała racji bytu ze względu na różnice warstw społecznych z jakich się wywodzili, musieli uciekać przed bliskimi zostawiając swoje dotychczasowe życie. Decyzja o byciu razem niosła więc konieczność budowy nowego, wspólnego świata. Ta wizja kochanków nie przeraziła, przeciwnie – zmobilizowała do ciężkiej, oddanej pracy. Wspólne wysiłki Jana i Cecylii zostały ostatecznie dostrzeżone i wynagrodzone przez króla Zygmunta Augusta, przy którym nie czuli się „mniejsi”. Będąc u schyłku swego życia, mieli już bowiem poczucie własnej wartości.
Wartość ta ubogacała się w bohaterach Orzeszkowej wraz z wykonywaną pracą. Autorka nazywa ich zresztą nie zwykłymi pracownikami, a artystami, którzy „urabiają postać świata” i pośrednikami, którzy „otwierają łono ziemi dla zapładniających ucisków słońca”. Eliza Orzeszkowa pokazuje więc, że pracując na roli, dajemy życie. Ponadto rola nie jest tutaj zwykłą ziemią, lecz złotem, które obrabia w swym ręku jubiler. Każde słowo stanowiące opis pracy i jej wykonawców, nabiera pozytywnego, pochwalnego i uszlachetniającego wydźwięku. Nawet nazywając ich małymi, przyziemnymi robakami, czytamy te słowa pozytywnie, bo robak ten niezwykle pracowity i tylko pozornie nic nieznaczący. W rzeczywistości jest zupełnie odwrotnie – człowiek swą piękną i pożyteczną pracą, staje się prawdziwym bohaterem, a jego praca jest niezwykle potrzeba zarówno dla jej wykonawcy, jak i odbiorcy, który będzie czerpał plony. Siewca ma więc satysfakcje z wykonanych czynności, bo dają mu one poczucie spełnienia i realizacji, a i zbieracz plonu odbiera swe korzyści. Tak więc praca nabiera tutaj podwójnego znaczenia – jest celem samym sobie, bo wykonujący ją „artyści” czują wewnętrzne spełnienie i satysfakcje; jest sposobem na osiągnięcie celu w postaci materialnej, wymiernej korzyści.
Na przykładach przedstawionych przeze mnie można śmiało stwierdzić, że praca dla człowieka może być źródłem satysfakcji, które umacnia ludzi w przekonaniu, że jest ona potrzebna. Nie trudno zauważyć, że jeżeli nie ma jej podczas wykonywania przydzielonych nam zadań zaczynamy obojętnie patrzeć na to, co robimy i przestajemy czerpać z tego przyjemność, a co za tym idzie staje się koniecznością, przykrą szarą rzeczywistością.
likeaster
Użytkownik
Punkty rankingowe:
Zdobyte odznaki:
0likeaster
Użytkownik