Jedna z najbardziej popularnych powieści historycznych Henryka Sienkiewicza opowiada historię miłości młodego Rzymianina- Marka Winicjusza i pięknej chrześcijanki- Ligii. Opowieść rozgrywa się na tle pełnej przepychu, przemocy, i okrucieństwa epoki rządów cesarza Nerona. Ten czas (połowa pierwszego wieku naszej ery) to także kształtowanie się nowej religii chrześcijańskiej. To czas, kiedy żyją jeszcze apostołowie- prawdziwi świadkowie działalności Chrystusa. Wyznawcy nauk Nazarejczyka stają się ofiarami ogromnych represji, jakie spadły na chrześcijan po oskarżeniu ich o podpalenie Rzymu. Quo vadis to powieść o tych dwóch światach- kolorowym, bogatym i cielesnym pogańskim i chrześcijańskim- opartym na wartościach duchowych, o ich pierwszym, bolesnym zetknięciu, o próbie zrozumienia i jej braku.

Początek historii to moment przybycia młodego trybuna rzymskiego- Marka Winicjusza, bawiącego dotąd w Armenii do Rzymu. Zatrzymuje się on w domu Plaucjusza. Podczas pobytu u swego przyjaciela bohater zauważa wychowywaną przez Plaucujsza i jego żonę piękną dziewczynę, która razem z matką i Ursusem- służącym o posturze i sile niedźwiedzia (ursus w języku łacińskim to właśnie niedźwiedź) została zakładniczką Cesarstwa Rzymskiego. Stanowi zabezpieczenie, dające cesarzowi gwarancję, że Ligowie- bo z tego ludu pochodziła dziewczyna- nie przekroczą granicy rzymskiej. Piękną zakładniczką przebywającą pod opieką Plaucjusza jest oczywiście Ligia. Piękna barbarzynka wywiera na młodym Winicjuszu ogromne wrażenie. Młodzieniec, nie bacząc na przeszkody postanawia ją zdobyć. Nie może tego oczywiście dokonać dopóki Ligia przebywa w domu Plaucjusza, który traktuje ją jak własną córkę. Dlatego Marek Winicjusz udaje się do Petroniusza po radę i pomoc w realizacji swoich zamierzeń. Petroniusz, krewny Winicjusza, jest osobą posiadającą największy wpływ na decyzje cesarza Nerona. Znając słabości władcy- obsesję na punkcie własnej boskości i swojej poezji, sprytny i inteligentny doradca doszedł dzięki pochlebstwom, zaspokajaniu próżności władcy i nadskakiwaniu do przejęcia faktycznej kontroli nad wydawanymi przez Nerona decyzjami. Winicjusz, chcąc przekonać Petroniusza do swoich racji, prowadzi go do domu Plaucjusza, aby ten sam ocenił piękno dziewczyny. Zobaczywszy Ligię, Petroniusz postanawia pomóc Winicjuszowi w realizacji jego zamierzeń. Po wizycie w domu Plaucjusza nakłania Nerona do przejęcia opieki nad dziewczyną i sprowadzenia zakładniczki na dwór cesarski. Na drugi dzień straż cesarska (pretorianie) stawia się w domu Plaucjusza z osobistym rozkazem cezara zwalniającym gospodarza z opieki nad Ligią. Pomponia Grecyna i jej mąż, zajmując się Ligią od kilku lat zdążyli się już bardzo przyzwyczaić do obecności młodej dziewczyny, ponadto doskonale zdawali sobie sprawę z losu jaki spotyka młode dziewczęta w pełnym rozpusty pałacu. Sprzeciwienie się decyzjom cezara nie miało jednak większego sensu. Oddają więc dziewczynę w ręce pretorian Nerona. Plaucjusz próbuje ratować dziewczynę innymi ścieżkami. Próbuje uruchomić swoje dawne znajomości, jednak w burzliwych i niebezpiecznych czasach rządów Nerona nawet tak zasłużony obywatel Rzymu, były legionista walczący za Cesarstwo okazuje się bezsilny. Większość jego dawnych, wpływowych przyjaciół utraciło łaski kapryśnego cezara, który znajduje większe upodobanie w cierpieniu i poniżeniu innych ludzi niż w ich wdzięczności. Najlepiej określa to w rozmowie z Plaucjuszem Seneka, stwierdzając, że prośba cezara o uwolnienie Ligii mogłaby jedynie pogorszyć sytuację ukochanej wychowanki. Neron, dla rozrywki postąpiłby dokładni odwrotnie. Plaucjusz domyśla się, że wszystkie wydarzenia są skutkiem wizyty w jego domu Winicjusza i Petroniusza. Udaje się więc do Marka, aby raz jeszcze spróbować odmienić niepewny los dziewczyny. Winicjusz nie jest świadomy starań podjętych przez Petroniusza, zmierzających do wydobycia dziewczyny z domu Plaucjusza. Równie zdziwiony i przerażony perspektywą umieszczenia Ligii w pałacu Nerona udaje się więc do Petroniusza, aby wyjaśnić całe zajście. Okazuje się, że wszystko jest elementem planu Petroniusza. Najpierw wzbudził ciekawość władcy opowieścią o urodzie barbarzynki i pożądaniu Winicjusza na tyle, aby ten zapragnął ją zobaczyć i umieścić na swoim dworze. Potem Petroniusz zdołał zniechęcić Nerona do dziewczyny na tyle, że ten, znudzony nową zabawką, oddał ją w bezpieczne ręce swojej zaufanej, wiernej niewolnicy- Akte. Wszystko to prowadzi do starań o przyznanie opieki nad piękną Ligią właśnie Winicjuszowi. Uspokojony Marek Winicjusz pisze do Plaucjusza list, polecając mu pogodzenie się z nieodwracalnością woli cesarza.

Ważnym momentem rozwoju akcji jest pełna przepychu, tańca i wina uczta w pałacu cezara, podczas której Ligia "wprowadzona" zostaje na dwór Nerona. Przystrojona przez Akte, wyglądająca niczym pogańska bogini, onieśmielona przepychem, muzyką, tłumem ludzi Ligia odnajduje przy swym boku Marka Winicjusza. Marek, wiedząc, że wszystko toczy się po jego myśli, widząc ją po raz pierwszy nie w skromnym ubraniu a w podkreślającej urodę kobiety szacie jeszcze silniej zaczyna pożądać dziewczynę. Ligia czuje się nieswojo w towarzystwie młodego, upojonego winem Rzymianina, nie potrafi określić swoich uczuć. Przytłacza ją atmosfera przyjęcia, przepych pałacu, muzyka i obce twarze. Jednak Marek nie jest jej obojętny. Dziewczyna jest pod wyraźnym urokiem młodego trybuna. Rozochocony ilością wypitego wina Marek oferuje Ligii swoją miłość, lecz zaczyna coraz bardziej agresywnie domagać się od niej wzajemności. W obronie napastowanej kobiety staje jej przyjaciel i opiekun- Ursus. Wyrywa ją z ramion pijanego Winicjusza i wynosi do Akte, życzliwie usposobionej do pięknej dziewczyny. Po uczcie chrześcijanie planują odbić Ligię. Chcą zrealizować swój plan w momencie, kiedy Ligia będzie prowadzona do domu Marka. Porwanie i ucieczka są bardzo ryzykownym przedsięwzięciem. Niewolnica Nerona i dworska opiekunka Ligii- Akte- zauroczona niewinną urodą i wewnętrznym pięknem dziewczyny odradza takie rozwiązanie. Może to ściągnąć na Ligię i chrześcijan okrutne prześladowania Nerona. Chrześcijanie podejmują jednak ryzyko. Winicjusz niecierpliwie czeka na przybycie dziewczyny w swoim domu razem z Petroniuszem i jego piękną niewolnicą Chryzostemis. Jednak zamiast Ligii w drzwiach staje niewolnik z wieścią o porwaniu. Zrozpaczony Marek wpada w szał i zabija posłańca.

Winicjusz przez kilka dni sam bezskutecznie stara się odszukać Ligię. Żadne podejmowane przez niego wysiłki nie przynosiły rezultatu. Wreszcie do poszukiwań angażuje Chilona- Greka, człowieka o niechlubnej przeszłości, który, sowicie opłacany, ma odnaleźć dziewczynę. Chilon, opłacany przez Winicjusza, po kilku tygodniach przynosi mu pierwsze konkretne informacje. Okazuje się, że Ligia jest chrześcijanką. Chilon wszedł społeczności chrześcijan i zdobył ich zaufanie. Grek stara się wprowadzić Marka na zgromadzenie chrześcijan w Katakumbach, na którym ma być przybyły właśnie do Rzymu apostoł Piotr i. Na spotkaniu tym będzie też Ligia. Winicjusz planując porwanie Ligii zabiera ze sobą niewolników i, mając w pamięci siłę uścisku Ursusa- siłacza Krotona. Chilon- chcąc przy okazji załatwić swoje sprawy, próbuje skłonić Ursusa do zabicia Glauka- lekarza, którego Chilon kiedyś o mało nie pozbawił życia, a teraz niespodziewanie spotkał wśród chrześcijan w Rzymie. Nie udaje się jednak porwać Ligii. Chilon razem z Winicjuszem śledzą Ligię i Ursusa aż do ich domu, gdzie dochodzi do walki siłacza z Krotonem. Napadnięty Ursus bez większych problemów zabija Krotona i rani atakującego go bez nadziei na zwycięstwo oszalałego Winicjusza. Chilon, przekonany o śmierci Marka z rąk barbarzyńskiego "niedźwiedzia", zostawia swojego pracodawcę przed domem Kryspy, martwiąc się przede wszystkim o własne bezpieczeństwo. Boi się przesłuchań przez Rzymian, którzy wiedząc o jego kontaktach z Markiem niewątpliwie posądzą go o morderstwo.

Winicjusz odzyskuje przytomność wśród chrześcijan. Znajduje się pod czujną opieką Glauka i czułym okiem Ligii, która coraz wyraźniej przekonuje się o własnej miłości do młodego Rzymianina. W czasie rekonwalescencji Winicjusz poznaje historię Ligii, która okazuje się być córką królewską, księżniczką Ligów. Marek zaczyna także rozumieć i doceniać charakter i społeczność samych chrześcijan. Poznaje prawdziwe znaczenie miłości nie ograniczającej się do fizycznej fascynacji, pogodny spokój płynący z czystości duszy, łaskę i moc miłosierdzia. Nie może pojąć tak obcych w Rzymie wartości. Podczas dyskusji z przybyłymi do domu Kryspa, u którego przebywał podczas choroby Marek, Pawłem i Piotrem z Tarsu stara się wreszcie poznać i zrozumieć fenomen wiary chrześcijańskiej, jej prawdziwych podstaw, celów, wartości tej, w opinii mieszkańców Rzymu, "barbarzyńskiej" wiary. Podczas pobytu u chrześcijan rozpoczyna się przemiana duchowa Winicjusza, który, odchodząc do swojego domu zabiera ze sobą krzyż podarowany mu przez Ligię. Odmieniony zaczyna inaczej patrzeć na świat, inaczej traktować służbę i niewolników. Wszystkie te gesty wykonuje jednak bez pewności, bez pełnego przekonania. Ciągle chodzi mu głównie o zdobycie Ligii. W imię tego celu gotowy jest nawet przyjąć chrzest. Glauk wyjaśnia mu jednak, że sam chrzest nie pchnie Ligii w jego ramiona. Winicjusz stara się więc zapomnieć o swojej miłości, oddając się wszelkim rozrywkom oferowanym mu przez rozpasany Rzym. Nie odnajduje jednak ukojenia ani w winie, ani w ramionach ponętnej Chryzostemis. Nie dają mu także spokoju rozterki moralne, myśli o nowej wierze i o życiu wiecznym wpojone mu przez opiekujących się nim chrześcijan. Dzieli się swoimi spostrzeżeniami z Petroniuszem, który martwi się, by krewniak, który na tak długo zniknął z dworskiego życia, nie popadł w niełaskę cezara. Radzi mu, aby jak najprędzej spotkał się Cesarza, który niedawno powrócił do Rzymu. Do spotkania dochodzi w świątyni Westy. Winicjusz chwyta omdlałego Nerona, Petroniusz tłumaczy cesarzowi dłuższą nieobecność Marka.

Petroniusz nie pojmuje do końca duchowych rozterek Winicujsza, sam jednak także odkrywa miłość we własnym domu. Jedna z jego niewolnic- Eunice darzy go szczerym i wiernym uczuciem. On sam odwzajemnia tę miłość, dlatego, jak mówi Markowi Winicjuszowi, w tajemnicy przed Eunice- czyni ją wolnym człowiekiem.

W otoczeniu Nerona znajdowało się wielu ludzi starających się wkraść w jego łaski. Jednym z nich był Tygellin. Nie posiadając kultury, obycia, smaku, zazdrości poważania, jakie zdobyli Seneka czy Petroniusz i, zwłaszcza, wpływów jakie te cechy zapewniły im u Nerona. Sam Tygellin wpływy zdobywał pochlebstwami i bogactwem. Tygellin postanowił umniejszyć władzę Petroniusza nad cesarzem, który zawsze oglądał się na opinie swego najbliższego doradcy. Środkiem do osiągnięcia tego celu miała być uczta wydana z przekraczającym wszelkie wyobrażenia przepychem. Przyjęcie miało zadziwić samego cezara. Na organizację nieprawdopodobnego przedsięwzięcia spływały podatki ze wszystkich prowincji Rzymu. Nie szczędzono środków na sprowadzenie egzotycznych ptaków, niespotykanych ryb, przeróżnych gatunków dzikich zwierząt, setek rodzajów win, mięs, owoców podanych w naczyniach ze szkła i drogocennych kruszców. Rozrywkę zapewnić miały tancerki, przystrojone niewolnice, harfiści, niewolnicy z cytrami. Przyjęcie miało być eksplozją barw, smaków, dźwięku, wszelkich rozkoszy możliwych do wyobrażenia i zdobycia za pieniądze. Wszystko to, aby przypodobać się Neronowi. Dla jego uciechy wykonana została specjalna tratwa, na której miał oddawać się ucztowaniu.

W czasie gali do biesiadującego Marka Winicjusza podeszła kobieta z zasłoniętą woalem twarzą. Tajemnicza postać starała się wzbudzić zainteresowanie młodego trybuna. Marek, pochłonięty jednak myślami o Ligii i, jak zwierza się Petroniuszowi, planami opuszczenia rozpustnego, brudnego Rzymu, nie reaguje na nagabywanie natrętnej kobiety. Petroniusz, który rozpoznaje w zawoalowanej kobiecie Poppeę, żonę samego cezara, która w ten sposób starała się zaspokoić własne żądze ostrzega nieświadomego niczego Winicjusza. Odrzucenie miłości Poppei równało się z ogromnym niebezpieczeństwem nie tylko dla Marka, ale i dla samego Petroniusza, jako jego krewniaka. Zapobiegliwy Petroniusz stara się spowodować wyjazd Marka z Rzymu. W tym celu stara się przekonać Nerona do wypędzenia z miasta chrześcijan. Wie, że Marek podąży za ukochaną Ligią. Jego plany uprzedza jednak mściwa Poppea. Za jej namową cezar zaprasza Winicjusza do swojej posiadłości w Ancjum. Winicjusz, oczywiście, nie mógł odmówić cesarzowi. Odmowa Neronowi oznaczała śmierć.

Poszukujący łatwego zarobku Chilon ponownie pojawia się w otoczeniu Marka. Próbuje zaoferować Winicjuszowi swoje szpiegowskie usługi i obiecuje zaprowadzić Marka do domu, w którym ukrywa się Ligia. Winicjusz każe wychłostać Chilona, potem jednak zajmuje się nim, daje mu jeść, oferuje pieniądze i udaje się z nim do domu Kryspa. Tam grozi Chilonowi, że jeśli ten nie przestanie szpiegować chrześcijan, naśle na niego rzymskie wojsko. Oferuje mu także stałą, comiesięczną kwotę pieniędzy, byle ten zapomniał na zawsze o miejscu pobytu ukochanej Marka. Pobity i zastraszony Chilon przyjmuje pieniądze, ale rodzi się w nim żądza zemsty.

Marek rozmawia z Glaukiem, Pawłem z Tarsu i Piotrem o swojej duchowej przemianie, o tym, jak wiele zwyczajów i obyczajów Rzymian, które do tej pory wydawały mu się zwyczajne, w świetle nowej wiary stają się brudne i godne potępienia. Mówi o oczyszczającej miłości do Ligii, która daje mu siłę do zmieniania własnego życia na lepsze. Winicjusz teraz naprawdę chce poznać naukę Chrystusa i przyjąć chrzest. Chce kierować się w swoim życiu zasadami miłosierdzia i prawdy. Wezwana Ligia jest zaskoczona obecnością Marka. Piotr pyta ją o jej uczucia do Marka, a widząc, że są prawdziwe i czyste błogosławi miłości młodych. Ligia zgadza się zostać żoną Marka Winicjusza.

Szczęśliwy Marek wraca do domu, gdzie, w towarzystwie Petroniusza, którego spotyka po drodze, zaczyna odmieniać swoje życie. Uwalnia niewolników, którzy przesłużyli u niego więcej niż dwadzieścia lat, daje im pieniądze, a pozostałej służbie w Rzymie i majątku na Sycylii, odpuszcza kary, każe wydawać więcej żywności. Ma też zamiar dowiedzieć się, którzy spośród jego niewolników wyznają wiarę w Chrystusa i tych wyzwolić. Wszystkie te rozkazy tłumaczy Petroniuszowi wpływem nauk Chrystusa. Marek opowiada krewniakowi, jak nowa wiara zdobywa uznanie także wśród innych Rzymian, tych bardzo bogatych, tych o średnich majątkach i tych najuboższych. Petroniusz, wysłuchawszy opowieści Marka, ostrzega go jednak przed zemstą Chilona, który, za wszelką cenę dążąc do pieniędzy i władzy, może się jeszcze okazać bardzo niebezpieczny.

Nadchodzi dzień wyjazdu Winicjusza z cesarzem do Ancjum. Trasę przejścia cesarskiego orszaku zaludnili mieszkańcy Rzymu, ciekawi bogactw i przepychu. Ludzie wznoszą okrzyki za i przeciw cesarzowi i miotają niewybredne obelgi pod adresem znienawidzonej Poppei. Wraz z tłumem pochód obserwują także Piotr i Ligia. Paweł towarzyszy Markowi w podróży, staje się jego nauczycielem i przewodnikiem po nowej wierze.

Podczas przymusowego pobytu w Ancjum Winicjusz stale kontaktuje się z Ligią. W jednym z listów do narzeczonej opowiada o uczcie, podczas której Neron, podżegany przez pijanych współbiesiadników obnosił się z pomysłem podpalenia Rzymu. Taki obraz miałby być godny uwiecznienia w pieśni. Pożar miał go natchnąć do tworzenia pięknego utworu i umożliwić przebudowę miasta według pomysłów imperatora. Podczas pobytu a Ancjum Petroniusz stara się wykorzystać swoje wpływy u Nerona i wyprosić u niego łaskę dla Marka i Ligii, nie ryzykując przy tym gniewu obrażonej podczas uczty Poppei, która chce się zemścić za odmowę Winicjusza. Udaje mu się skłonić cezara do wydania Markowi pozwolenia na wyjazd do Rzymu. Cesarz, pod wpływem Petroniusza, wydaje Winicjuszowi rozkaz poślubienia Ligii.

W komnacie, w której Neron śpiewa swoje pieśni pojawia się służący. Informuje obecnych o podpaleniu Rzymu. Neron nie przerywa śpiewu, tworząc kolejną pieśń, inspirowaną pożarem. Marek czym prędzej wyjeżdża do palącego się miasta aby odnaleźć i ratować Ligię. Po przyjeździe zastaje jednak tylko pusty dom. Domyśla się, że Ligia jest bezpieczna pod opieką Ursusa, poza tym ogień nie dotarł jeszcze na Zatybrze, gdzie mieszkała dziewczyna. Winicjusz nie ustaje jednak w poszukiwaniach ukochanej. I znów na jego drodze staje Chilon oferujący swoje usługi. Prowadzi bezradnego, zrozpaczonego Winicjusza do Piotra.

Chaos w spalonym mieście potęgują plotki o tym, że Rzym podpalono z rozkazu Nerona. W mieście panuje napięta atmosfera, lada chwila rozpoczną się zamieszki. Pretorianie bronią dostępu ludzi do pałacu, w którym cesarz schronił się po powrocie z Ancjum. Petroniusz stara się uspokoić tłum. Obiecuje w imieniu Nerona żywność dla pozbawionych dachu nad głową ludzi. Neron nie przejmuje się jednak ludźmi, tylko swoim bezpieczeństwem. Uważa, że Rzymianom zamiast jedzenia czy wojska należy dać ofiarę- winnych spalenia Rzymu. Powstaje idea obarczenia odpowiedzialnością za tragedię miasta chrześcijan. Żeby ratować sytuację Marka i Ligii Petroniusz stara się jednak namówić władcę do przyznania się do winy. Stara się podejść go pochlebstwem, stwierdzając, że Rzym zrozumie, że boski talent Nerona wymagał tego typu poświęcenia. Tylko wielka, bogom podobna postać mogłaby dokonać tak niewyobrażalnego czynu. Tchórzliwy władca odrzuca jednak pomysł Petroniusza, mając nadzieję, że to na chrześcijanach skupi się wina za pożar i nienawiść Rzymian. Na bezbronnych wyznawców nowej wiary skierował rządzę zemsty spalonego miasta. Po tym wydarzeniu Petroniusz traci jednak względy władcy. Wie, że prędzej czy później Neron wyda na niego wyrok. Chce ubiec jego rozkaz i myśli nad tym jak własną śmiercią dokuczyć szalonemu i okrutnemu cesarzowi.

Tygellin odnajduje Chilona. Ten, skuszony pieniędzmi, widząc w tej sytuacji możliwość awansu i zdobycia władzy potwierdza winę chrześcijan. Mając świadka zbrodni, Neron może rozpocząć aresztowania chrześcijan. Wszyscy chrześcijanie są winni podpalenia, wszyscy więc muszą zginąć. W tym celu Tygellin, na polecenie Nerona ma zorganizować wielkie, krwawe igrzyska. Rzymianie mają zaspokajać swoją żądzę odwetu na wielu nowych arenach, budowanych pośpiesznie w całym mieście. Więzienia zapełniły się chrześcijanami, klatki- najbardziej krwiożerczymi, dzikimi drapieżnikami.

Winicjusz stara się wszelkimi sposobami uchronić Ligię, jednak ani pieniądze, ani wpływy nie mogą otworzyć dla niej bram więzienia.

Petroniusz próbuje nawet zastraszyć przesądną Poppeę, grożąc jej zemstą chrześcijańskich bogów na jej najstarszym synu. Planu nie udaje się jednak zrealizować, bo syn Poppei ginie z rąk nasłanych morderców.

Rozpoczęły się igrzyska. Pierwsze zostały stracone chrześcijańskie dziewice, które wcześniej pohańbiono, ponieważ, zgodnie z prawem, w Rzymie nie wolno było zabijać dziewic. Ligii udaje się jednak uniknąć straszliwego losu. Chorej dziewczyny, skrajnie wyczerpanej warunkami przetrzymywania więźniów nie pohańbiono i nie wyprowadzono tym razem na arenę.

Prowadzeni na śmierć i umierający w potwornych męczarniach chrześcijańscy niewolnicy, zaskakują Rzymian spokojem. W milczeniu lub z modlitwą na ustach czekają na straszliwą śmierć zadaną przez wygłodzone zwierzęta. Zamiast krzyku rozrywanych na strzępy ludzi słychać wielbiące Zbawiciela pobożne pieśni. Na mokry od krwi piasek areny wypuszczani są ciągle nowi skazańcy. Na stracenie wszystkich aresztowanych nie starcza dnia. Neron przewidział jednak również inne rozrywki: żywe pochodnie z ludzi. Na wkopanych w piach areny, przyniesionych na plecach krzyżach skazańcy giną paleni żywcem. Rzymianie, nawet sam cezar, żądni krzyku, błagania o litość, płaczu, przyzwyczajeni do niemal zwierzęcych zachowań umierających ludzi zaskoczeni są godnością i spokojem ginących chrześcijan.

Zrozpaczony Winicjusz spotyka Nazariusza, którego poznał jeszcze w domu Kryspy. Nazariusz pracuje w więzieniu wynosząc zwłoki. Chcą w ten sposób wydostać Ligię na wolność. Mimo opłacenia strażników nie udaje się jednak porwać Ligii, która przeniesiona zostaje do innego więzienia. Tracący powoli nadzieję na uwolnienie ukochanej Winicjusz spotyka Piotra i w rozmowie z nim odzyskuje nadzieję i wiarę w Boskie miłosierdzie.

Kolejne dni igrzysk to wszechobecna krew i śmierć. Chilon, którego kiedyś tak pociągał tryb życia rzymskich patrycjuszy, nie jest już wstanie oglądać makabrycznego spektaklu. Jednak Neron w strachu Chilona odnajduje nową rozrywkę. Zmusza go do towarzyszenia mu w spacerze między dogorywającymi krzyżami z ludzkimi ciałami. Grek czuje się współodpowiedzialny za zagładę chrześcijan. Na widok umierającego w płomieniach na krzyżu Glauka opamiętuje się, przyznaje do zdrady, kłamstwa i prosi go o wybaczenie. Glauk po raz kolejny okazuje mu miłosierdzie, a zrozpaczony Chilon, czując krew niewinnych na swoich rękach, ujawnia prawdę o pożarze i wykrzykuje prawdziwe imię podpalacza Rzymu- Nerona. Przerażony rosnącym niepokojem ludzi i zamieszaniem Neron oddala się z miejsca kaźni pod eskortą wojska. Chilon, korzystając z zamieszania ucieka z miejsca kaźni. Nie mija jednak wiele czasu i Tygellin odnajduje Chilona. Sprowadzony do pałacu Grek poddawany jest torturom. Tygellin stara się zmusić Chilona do odwołania oskarżenia rzuconego publicznie na cesarza. Katowany Chilon tym razem nie odstępuje od głoszenia prawdy. Przed śmiercią odzyskuje godność. Ginie jak zdradzeni przez niego wyznawcy Chrystusa. Zostaje wyniesiony na arenę i umiera wierny swoim przekonaniom, spalony na krzyżu.

Mimo wyraźnego ograniczenia wpływu na cesarza Petroniusz stara się wyprosić u Nerona uwolnienie Ligii. Ten jednak zbywa go pustymi obietnicami. Markowi udaje się wreszcie spotkać z Ligią. Pracując przy wynoszeniu ciał Winicjusz może codziennie wchodzić do więzienia i rozmawiać z ukochaną. Nadchodzi jednak dzień kaźni, w którym Ligia ma zostać stracona. Marek zasiada wtedy na widowni. To dodatkowa kara cesarza. Winicjusz będzie musiał oglądać śmierć Ligii. Neron wiedząc o miłości trybuna do chrześcijanki czyni z jej śmierci prawdziwy spektakl. Nadludzko silny Ursus ma zmierzyć się ogromnym germańskim bykiem, któremu do potężnego grzbietu przytroczono nagą Ligię. Walka jest długa i zacięta, w końcu olbrzymowi udaje się przewrócić zwierzę i ostatkiem sił skręcić mu kark. Chrześcijanin wychodzi zwycięsko z pojedynku z bestią. Marek wybiega na arenę i okrywa płaszczem wystawione na pokaz, umęczone ciało kobiety. W wypadku, gdy skazaniec wygra pojedynek, ma prawo domagać się ocalenia życia i zwrócenia wolności. Zgodnie ze zwyczajem zgromadzeni na widowni ludzie podnoszą kciuk, na znak łaski. Rzymian wzruszył obraz silnego, młodego trybuna chroniącego cześć pięknej kobiety i wielkiego, niepokonanego opiekuna chrześcijanki. Neronowi nie podoba się decyzja Rzymian, nie ma jednak odwagi sprzeciwić woli ludu i pretorian i skazać młodych na śmierć. Ocaleni oddalają się wolni do domu Winicjusza, gdzie Ligia w spokoju i szczęściu powoli odzyskuje siły. Po wyzdrowieniu Ligii zaczynają się przygotowywać do wyjazdu na Sycylię, do majątku Marka Winicjusza.

Petroniusz czuje, że stracił łaski i względy cesarza. Udaje się jednak wraz z dworem do Achai. Neron ciągle boi się opinii Petroniusza, ale podburzany ciągle przeciwko niemu przez zazdrosnego i schlebiającego próżności cesarza Tygellina wydaje wreszcie na swego dawnego doradcę wyrok śmierci. Petroniusz spodziewał się tej decyzji od dawna i postanowił ubiec wysłanników cesarza. Postanawia odejść nie zostawiają Neronowi i Tygiellinowi satysfakcji z wygranej. Spokojny o los Ligii i Winicjusza, którzy do jakiegoś czasu przebywali już bezpieczni na Sycylii może sobie pozwolić na zadanie największego bólu okrutnemu Neronowi. Cios zostanie wymierzony w próżność boskiego władcy: raz jeden Petroniusz powie, co tak naprawdę myśli o poczynaniach artystycznych cesarza, którym przez tak długi czas przyklaskiwał.

Petroniusz urządził wspaniałą ucztę. Podczas zabawy, na którą zaprosił wszystkich swoich przyjaciół i możnych Rzymu odczytuje list, w którym bezlitośnie szydzi z wątpliwych talentów muzycznych i kpi z poetyckich dzieł boskiego Nerona. Jego śpiew i grę na cytrze uznaje za znacznie większą zbrodnię niż wszystkie morderstwa jakich dokonał za swojego panowania. Na koniec wezwany przez Petroniusza lekarz otwiera żyły jemu i jego wiernej Eunice. Niewolnica, mimo podarowanej jej przez Petroniusza wolności i majątku nie chce żyć bez swojej jedynej miłości. Petroniusz umiera, odbierając Neronowi możliwość zemsty.

Cesarskie represje skierowane przeciwko chrześcijanom zmuszają Nazariusza i Piotra do ucieczki z Rzymu. Na drodze Piotrowi ukazuje się Nauczyciel zmierzający w przeciwnym kierunku. Quo Vadis Domine (dokąd zdążasz Panie)- pyta apostoł i otrzymuje zawstydzającą odpowiedź. Nauczyciel wraca do Rzymu, aby nauczać, bo Piotr, jego następca, ucieka, opuszczając w potrzebie swoich braci i uczniów. Piotr wraca więc do Rzymu, opowiada o spotkaniu z Panem i, zgodnie z jego wolą, naucza aż do aresztowania. Idących na śmierć Piotra i Pawła żegnają tłumy ludzi, którzy uwierzyli w niewinność chrześcijan i prawdę nauki Chrystusa.

EPILOG

Cezar ucieka z Rzymu, aby ratować swoje życie i nadwątloną pozycję. Dowiaduje się o rozprzestrzeniającym się buncie wojsk. Sytuacja staje się na tyle niebezpieczna, że władca wraca do Rzymu, pokładając nadzieje w lojalności Senatu. Neron został jednak opuszczony przez wszystkich pochlebców i doradców. Jednak wielki cesarz nie ma nawet odwagi dokonać samobójstwa- jedynej honorowej drogi, żeby nie oddać się w ręce wrogów. Jeden ze służących pomaga mu pchnąć nóż i wbić ostrze w szyję. W momencie śmierci Nerona pojawia się centurion ze słowami "przynoszę ci życie". Jednak cesarz nie może już odpowiedzieć.