Sąd ostateczny Hansa Memlinga znajduje się w Muzeum Narodowym w Gdańsku, ale oryginalnie pochodzi z Bazyliki Mariackiej w tym samym mieście. Obraz składający się z trzech części jest autorstwa tego niderlandzkiego malarza, wykonany został pod koniec XV wieku, a dokładnie w 1473 roku. Każdej z trzech wymienionych części można nadać odrębny tytuł:
- część lewa - Niebo
- część środkowa - Sąd
- część prawa - Piekło.
Część centralna przedstawia tytułowe zagadnienie sądu ostatecznego.
Na wielokolorowej tęczy jest usadzony Jezus Chrystus, ubrany w purpurowe szaty sugerujące jego pochodzenie królewskie. Identyfikacje postaci umożliwiają ślady na ciele, czyli przebity bok, a także naznaczone krwią dłonie oraz stopy. Pod nogami ustawiona jest złocista kula.
Postać Chrystusa jest otoczona przez dwunastu apostołów oraz aniołów. Z lewej strony ukazany jest Jan Chrzciciel, a z prawej Najświętsza Maria Panna, matka Jezusa. Oboje pogrążeni w modlitwie o miłosierdzie boskie. Maryja jest ubrana w szaty koloru czarnego i białego, a Jan w szatę zielono - czerwoną. Obecne są apostolskie twarze zarośnięte brodami, postaci ubrane są w szaty bardzo mocno fałdowane. Otaczający Jezusa ludzie pogrążeni się w mrocznych, burzowych chmurach, o takim samym namaszczeniu kolorystycznym jak niebo znajdujące się pod nimi. Ponad tymi postaciami, jednocześnie za Jezusem roztacza się pomarańczowe tło nieba, ze zdecydowanymi ciemniejszymi kreskami rozchodzącymi się w przestrzeń. Chrystusa otaczają postaci pełniące role odczytywane jako ława przysięgłych. Unoszący się ponad ziemią aniołowie, trąbią ogłaszając tym samym sąd ostateczny, który właśnie nastał. Szaty aniołów są bardzo kolorowe i wszyscy wyposażeni są w bardzo dorodne skrzydła. Jedne anioł ma w ręku bicz, który jest zakończony małymi ołowianymi kulkami, jest to flagellum, czyli narzędzie, którym bito Chrystusa przed ukrzyżowaniem. Inni aniołowie trzymają jeszcze krzyż oraz koronę cierniową, którą ukoronowano Jezusa przed powieszeniem go na krzyżu.
Archanioł Michał rozdziela na ziemi ludzi na tych zaliczonych do grupy zbawionych lub potępionych. Jego postać dominuje wielkością nad pozostałymi. Ubrany jest w bogato zdobioną złotą zbroję, przykrytą równie ozdobną szatą. Ma długie, falujące włosy o rudym odcieniu, a nad głową widnieje złoty krzyżyk niedużej wielkości. Skrzydła zakończone dorodnymi pawimi piórami zupełnie różnią się od skrzydeł pozostałych aniołów. W ręku trzyma swojego rodzaju przeważnię, aby móc ważyć ludzkie dusze. Zło nie posiada ciężkości, dlatego dusze grzeszne ulatują ku górze, natomiast dobre dusze znaczenie przeważają szalę. Ludzie reprezentujący sądzone dusze są nadzy, wszyscy mają podobną budowę ciała, a twarze sądzonych spowite są przerażeniem. W tłoku ludzi widać walkę jakiegoś anioła z diabłem, o jedna z sądzonych dusz. Oboje trzymają tego człowieka za ręce i każdy ciągnie go w swoją stronę. Wśród obu grup pojawiają się zarówno Murzyni jak i osoby duchowne, które bardzo łatwo rozróżnić z tłumu po typowo wygolonym kawałku czubka głowy.
Po lewej stronie, czyli tam gdzie trafiają zbawione dusze, widać trawę, kwiaty i pogodną kolorystykę. Jest to pierwszy znak szczęścia i radosnego życia czekającego na dusze trafiające do raju, który przypomina piękny, rajski ogród. Po prawej stronie - stronie potępionych, podłoże spowite jest ciemnością, tam nie ma ani zieleni, ani trawy.
Lewe skrzydło tryptyku przedstawia niebo i drogę prowadzącą do nieba. Duszę, które dostąpiły zbawienia wchodzą po szklano - lśniących schodach w stronę bogato przybranej bramy z takiego samego kryształo podobnego materiału. Brama jest zdobiona rzeźbami świętych, a u szczytu bramy widnieje postać Jezusa Chrystusa na tronie symbolizującym króla. Bo obu bokach bramy stoją potężne kolumny, nad którymi wznoszą się balkony, w których spoczywają i spoglądają na zbawionych aniołowie. Niektórzy grają na różnego rodzaju instrumentach. Stojący na początku schodów święty Piotr wita zbawione dusze i wpuszcza je do wnętrza raju. Ubrany jest w białą szatę, którą pokrywa szata czerwona założona na lewe ramie. Tutaj rośnie bujna trawa i kwiaty, a im bliżej bramy i nieba, tym jest piękniej i jaśniej. Twarze ludzi są pełne pokoju.
Piekło będące po prawej stronie przedstawia ogień piekielny. Dusze potępionych palą się w jego płomieniach i cierpią potężne męki - jest to kara za ciężkie grzechy. Mimika tych ludzi ukazuje przerażenie, cierpienie, niektórzy nawet krzyczą, jedna postać jest przedstawiona rozdrapując sobie policzki z rozpaczy. Między tymi duszami krążą czarne diabły z długimi ogonami. Tło się czarne lub bardzo ciemne, ponad ciałami unosi się siwy dym. Scena jest bardziej przerażająca niż smutna.
Wydaje mi się, że Sąd ostateczny Hansa Memlinga miał pełnić dwie funkcję. Po pierwsze miał przerażać wizją piekielną potępionych dusz, a jednocześnie uspokoić tych, którzy czynili dobro i wiedzieli, że za zasługi na ziemi, pójdą do nieba. Dla Boga wszyscy jesteśmy równi, bez względu na rasę czy wykonywany zawód, dlatego na sądzie ostatecznym, wszyscy będziemy oceniani sprawiedliwie zgodnie z naszymi czynami.