Czytanie jest czynnością znienawidzoną przez większość uczniów. Różne są powody tej nienawiści, jednak ja nie zgadzam się z tymi, dla których czytanie to tylko strata czasu i niezrozumiały wymysł polonistki. Ten bowiem, kto czyta, wie więcej i żyje nieraz kilkoma życiami naraz. W tej pracy postaram się wykazać, że człowiek czytający wie znacznie więcej, niż ktoś, kto po książkę sięga tylko okazjonalnie.
Książki przede wszystkim wzbogacają słownictwo. Z większym zasobem leksykalnym możemy prowadzić znacznie ciekawsze rozmowy. Dzięki większemu zasobowi słownictwa szybciej możemy nawiązać rozmowę i dyskutować ciekawiej. Spory zasób słów, zdobywany dzięki czytaniu książek, pozwala nam lepiej rozumieć świat i ludzi, których dane jest nam spotkać. Jest to ważne zwłaszcza w dzisiejszym świecie, w którym niezwykle istotna jest szybka i precyzyjna komunikacja.
Kolejnym argumentem, przemawiającym za korzyścią czytania książek, jest to, iż dzięki nim zdobywamy wiadomości o świecie. Nowych rzeczy dowiadujemy się nie tylko czytając książki przyrodnicze, czy naukowe, ale również literaturę piękną. Poznajemy dzięki nim inne kultury, tradycje, możemy dowiedzieć się, w jaki sposób ludzie postrzegają świat. Tu też możemy odnaleźć odpowiedzi na nurtujące nas pytania, trzeba tylko wiedzieć, gdzie szukać. A ten, kto nie czyta, nie będzie potrafił tego szybko uczynić.
Nie można zapominać także o tym, że książka może być źródłem rozrywki. I nie chodzi mi tu tylko o to, że możemy się mądrze pośmiać, ale również o fakt, że dzięki temu kształtujemy swoją wrażliwość, uczymy się odbierać poezję, rozumieć to, co nie jest mówione wprost. Czytanie jest też doskonałym sposobem zabicia nudy. A my, sięgając po książkę, poznajemy losy innych ludzi, utożsamiamy się z ich życiem, problemami. Dzięki temu uczymy się również jak rozwiązywać problemy, jak rozmawiać z ludźmi, widzimy, że inni kłopoczą się z większymi trudnościami niż my.
Mam nadzieję, że moje argumenty są dla was przekonujące i zgadzacie się ze mną, że ten, kto czyta, może przeżyć znacznie więcej, niż człowiek nie czytający.