W życiu człowieka nieustannie pojawiają się wyzwania, cierpienie, radość i przemijanie. Od starożytności ludzie poszukiwali mądrości, która pozwoliłaby im godnie przejść przez życie. Dwie z najważniejszych filozofii tego czasu – stoicyzm i epikureizm – proponowały odmienne sposoby osiągnięcia szczęścia. Moim zdaniem to stoicyzm jest postawą bardziej wartościową, ponieważ uczy wewnętrznej siły, spokoju wobec losu i moralnej samodyscypliny.

Pierwszym argumentem potwierdzającym tę tezę są „Rozmyślania” Marka Aureliusza, które pokazują, jak stoik powinien reagować na cierpienie, stratę czy upływ czasu. Cesarz-filozof podkreśla, że nie mamy wpływu na świat zewnętrzny, ale możemy panować nad sobą. Postawa ta jest szczególnie cenna w sytuacjach granicznych – daje oparcie w wartościach, nie w emocjach. Aureliusz pisze: „Jeśli to, co ci się przydarza, jest zgodne z naturą – nie narzekaj”, co ukazuje jego pogodzenie z losem i wiarę w sens wyższy niż doraźna przyjemność.

Kolejny przykład znajdziemy w twórczości Jana Kochanowskiego, zwłaszcza w Trenach i Pieśniach, gdzie widoczne są wpływy stoicyzmu. W Pieśni IX poeta wyraża przekonanie, że człowiek powinien być gotowy zarówno na pomyślność, jak i cierpienie: „Szlachetne zdrowie, nikt się nie dowie, jako smakujesz, aż się zepsujesz”. Z kolei w Trenach, po śmierci córki, poeta przechodzi kryzys światopoglądowy, lecz ostatecznie odnajduje spokój właśnie w postawie godzenia się z losem. To dowodzi, że stoicyzm daje siłę w chwilach najtrudniejszych.

W kontrze do tego stoi epikureizm, którego echo widzimy w Pieśni II, O czym poeta marzy, Horacego: „Carpe diem” – chwytaj dzień. Epikurejczycy głosili, że celem życia jest przyjemność i unikanie cierpienia. Choć w ujęciu filozoficznym chodziło o rozumną przyjemność i życie bez lęku, to w potocznej interpretacji często bywa rozumiane jako zachęta do hedonizmu i chwilowej radości. Taka postawa może być atrakcyjna, ale w obliczu tragedii – jak pokazuje doświadczenie Kochanowskiego – może okazać się niewystarczająca.

Podsumowując, stoicyzm jako filozofia wewnętrznej siły, racjonalności i zgody na to, co nieuniknione, lepiej odpowiada na najważniejsze pytania egzystencjalne człowieka. Choć epikureizm może przynieść radość tu i teraz, to stoicyzm oferuje mądrość i pokój ducha na całe życie, również wtedy, gdy przyjdzie zmierzyć się z cierpieniem.