Świat dorosłych, a świat dzieci. W którym żyje się lepiej?

Jest to pytanie bardzo interesującą. Jako, że jestem dzieckiem będę musiała napisać tą rozprawkę z tego co myślę, a nie z doświadczenia. Wydaje mi się, że moje podejście do tematu może być złe ponieważ uważam temat rozprawki za niedobry ponieważ uważam, że nie ma czegoś takiego jak świat dorosłych i dzieci. Uważam tak ponieważ każda osoba jest jednocześnie dorosłym i dzieckiem. Postaram się jednak podejść do tej rozprawki nie zważając na moją osobistą opinię.

                Świat dzieci dla dorosłych wydaje się lepszy. Przeprowadziłam ankietę w mojej rodzinie i każda osoba dorosła powiedziała, że chciała by znowu być dzieckiem. Moja kuzynka, która ma 14 lat powiedziała mi, że świat dzieci dzieli się na dwa światy. Świat małych dzieci i dużych. Zauważyła, że ludzie zupełnie inaczej postrzegają 3 latków, a trzynastolatków. Jedyną rzeczą wspólną małych dzieci a dużych jest to, że obie grupy dzieci( jeśli mówimy o dzieciach uważanych przez społeczeństwo, czyli osób które nie mają skończonych 18 lat) nie są pełnoletnie. Starsze dzieci są uważane za bardziej odpowiedzialne, wymaga się od nich pomocy w domu( sprzątania, zajmowania się młodszym rodzeństwem). Starsze dzieci muszą się uczyć. Małe dzieci nie mają obowiązków, całymi dniami mogą się bawić, nie są karane. Mały Książe próbuje dać nam do zrozumienia, że bycie dzieckiem jest najlepsze. Próbuje przekonać dorosłych aby zostali dziećmi.

                Dorośli posiadają dużo więcej praw niż dzieci. Mogą głosować w wyborach, adoptować dzieci i zwierzęta, kupować alkohol oraz mają wstęp w różne miejsca do których dzieci nie mają wstępu. Jednocześnie mają dużo więcej obowiązków. Muszą pracować, płacić podatki, mogą pójść do więzienia. Osobiście nie chciałabym mieć skończonych 18 lat. Mały Książę mówi jednak, że śwait dorosłych to świat bez marzeń. Uważa, że dorośli dla dorosłych liczą się jedynie włądza i pieniądze. Jest to po części prawda jednakże wydaje mi się, że dla dorosłych są inne ważniejsze rzeczy takie jak rodzina.

                Starsze dzieci są dość podobne do dorosłych. Mają one obowiązki orasz szkołę, która jest dość podobna do pracy. Część osób w moim wieku chce mieć już 18 lat bo uważają, że będą mogli robić wszystko. Co prawda będą prawnie dorośli lecz ich życie się nie zmieni bo nie będą mieli pieniędzy aby się wyprowadzić i będą dalej zależni od rodziców. Kiedy się jednak wyprowadzą będą musieli ciężko pracować. Wypowiedź Małego Księcia o dorosłych jest po części o starszych dzieciach. Starsze dzieci uważają, że oceny sa najważniejsze i są dla nich bardzo ważne pieniądze. Małą część młodzieży marzy.

Uważam, że chciałabym być małym dzieckiem. Móc nie przejmować się niczym. Chciałabym zaznaczyć, że chciałabym być małym dzieckiem fizycznie. Można być dorosłym i być małym dzieckiem psychicznie. Cała tą rozprawkę napisałam patrząc na wygląd fizyczny a nie psychikę. Uważam, że temat był zły i udało by mi się napisać rozprawkę gdyby temat nie niszczył mojego postrzegania świata. Mały Książe próbował przekonać mnie, że świat dzieci jest lepszy. Czuje, że zdołał mnie częściowo przekonać jednakże czuje, że żle sprecyzował to co znaczy być dzieckiem.