Jestem jeszcze bardzo młodym człowiekiem (mam dopiero trzynaście lat), dlatego moje poglądy na temat ludzi, świata i polityki dopiero się kształtują. Staram się jednak mieć o nich swoje zdanie - niestety nie jest ono najlepsze. Rzadko mam czas na oglądanie telewizji, ale lubię obejrzeć np. "Wiadomośći". To program, dzięki któremu mogę dowiedzieć się, co dzieje się na świecie. To, co widzę nie podoba mi się - współczesny świat pełen jest zła i okrucieństwa. Coraz częściej słyszymy o nowych zamachach terrorystycznych, morderstwach, gwałtach, pobiciach i okrutnych gwałtach. Dla większości ludzi najważniejszą wartością stały się pieniądze i sława - nic poza nimi się dla nich nie liczy.

Życie w takim świecie nie jest łatwe, ale ja mam nadzieję, że niedługo ludzie zrozumieją, że nie dzieje się dobrze i spróbują coś w nim zmienić. Chciałabym, żeby pojawili się tacy ludzie, którzy przywrócą wiarę w dobro i sprawiedliwość. Uważam, że doskonałym przykładem takich właśnie osób są, znani w całej Polsce, pani Janina Ochojska, która zajmuje się pomocą humanitarną (np. organizuje konwoje z żywnością lub lekami) oraz Marek Kotański, który skupiał się na pomocy ludziom uzależnionym od narkotyków lub dla chorych na Aids. Warto także pamiętać o działalności Jurka Owsiaka - organizatora corocznej akcji Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, podczas której zbierane są pieniądze na różne dobre cele, np. na zakup sprzętu ratującego życie noworodkom.

Chciałabym żyć na świecie, w którym wszyscy ludzie są szczęśliwi - i nikt nie jest bezdomny czy uzależniony od narkotyków i alkoholu. Dlatego uważam, że należy pomagać takim ludziom znaleźć w życiu cel i sprawić, by mieli w życiu, choć trochę radości. Powinniśmy być także dla siebie bardziej życzliwi i chętni do niesienia pomocy innym.

Myślę, że należałoby spróbować zmienić złą sytuację materialną wielu osób, których nie stać na kupienie podstawowych produktów, dlatego, że nie mają pracy lub po prostu za mało zarabiają. Moim zdaniem to bardzo niesprawiedliwe, że jedni mają za dużo pieniędzy, a inni nie mają ich wcale.

Moim marzeniem jest również to, żeby politycy zaczęli dbać o dobro obywateli państwa, którym rządzą. Dzisiaj niestety myślą wyłącznie o pieniądzach i własnych interesach, a nie o poprawie sytuacji w kraju. Powinni postępować tak, by nie było już wojen oraz problemu głodu czy biedy. Myślę, że właśnie do tego powinni dążyć.

Świat moich marzeń to miejsce, w którym wszyscy żyją szczęśliwie o potrafią się ze sobą porozumieć, a nie stwarzać wyłącznie problemy i dążyć do kolejnych konfliktów.

Wiem, że nie wszystkie moje marzenia mogą się spełnić, ale wierzę, że przynajmniej część z nich stanie się rzeczywistością. Ludzie zaczną cenić to, co jest naprawdę ważne, a więc np. miłość, przyjaźń i dobro.