Na lekcji języka polskiego omawialiśmy fragmenty powieści „Dziady” autorstwa A. Mickiewicza. Powieść ta mówi o błąkających się duszach zmarłych, które przebywają w czyśćcu. W jesienny wieczór w przycmentarnej kaplicy wieśniacy wywołują je, pytają, czego im brakowało na ziemi i próbują im pomóc. Uważam, że książka jest bardzo krótka, ale trudna do czytania. Żeby ją dokładnie zrozumieć musiałem ją przeczytać kilka razy. Według mnie każdy, kto ją przeczyta powinien się zastanowić nad swoim życiem. Przemyśleć jak będzie wyglądało jego życie w niebie lub piekle o ile one naprawdę istnieją. Jednak bez względu na to każdy z nas powinien postępować według określonych zasad moralnych. W dramacie Adama Mickiewicza "Dziady cz. II" odnalazłem wskazówki dotyczące życia.
Pierwsze pouczenie moralne głosi:
"… Bo słuchajmy i zważmy u siebie,
Że według Bożego rozkazu:
Kto nie doznał goryczy ni razu,
Ten nie dozna słodyczy w niebie…"
W życiu powinniśmy poznać nie tylko słodycz radości i beztroski, ale również gorycz cierpienia, smutku oraz żalu. Wpływa to na zdobywanie przez nas doświadczeń i wrażliwości na ludzki ból i na nieszczęścia. Życie nie jest zawsze usłane różami. Prawie każdego dnia napotykamy ludzi, których coś dręczy, którzy mają kłopoty. Wielkim nieszczęściem, które dotknęło ludzi na całym świecie była śmierć papieża Jana Pawła II, atak terrorystyczny w Nowym Jorku, zawalenie się Hali w Katowicach czy tragedia w Kopalni „Halemba”. Wszystkie te wydarzenia łączą ze sobą ludzi w cierpieniu i bólu. Myślę, że każdy człowiek powinien zastanowić się nad sensem tych słów.
Kolejną ważną wskazówką do godnego życia może być cytat:
"… Bo kto nie był ni razu człowiekiem,
Temu człowiek nic nie pomoże…"
Słowa te mówią nam o tym, jak powinniśmy traktować ludzi. Powinniśmy zawsze pomagać bezbronnym i potrzebującym. Poprzez okazanie innym pomocy i zainteresowania. Rozmyślając nad tym cytatem, uświadomiłem sobie, że nie mogę odwracać się plecami od ludzi potrzebujących. Powinienem ich wspierać w trudnych chwilach, aby wiedzieli, że mogą liczyć na moją pomoc. Może to być spotkanie czy rozmowa, bo według mnie każda forma pomocy jest ważna.
Ostatnim moralnym pouczeniem w II części "Dziadów" są słowa:
"…Według Bożego rozkazu:
Kto nie dotknął ziemi ni razu,
Ten nigdy nie może być w niebie…"
Wynika z tego, że człowiek nie może żyć tylko dla siebie, ale również dla innych. Nie wolno uciekać od rzeczywistości, żyć w marzeniach, lecz starać się być odpowiedzialnym. Osobiście uważam, że nie możemy być obojętni wobec innych. Powinniśmy okazywać swoje uczucia takie jak: przyjaźń czy współczucie… Ja, tak jak każdy człowiek chcę kogoś lubić, ale być też lubianym, pomagać, ale i pomoc otrzymywać.
Sądzę, że wszystkie nauki, które przedstawił A. Mickiewicz w II części "Dziadów" dają wiele do przemyślenia. Możemy zastanowić się i zadać sobie pytania: Jakie jest moje życie? Co chcę w nim zmienić? Czytając ten dramat dochodzę do wniosku, że powinniśmy lubić innych, poznać gorycz cierpienia i z szacunkiem traktować ludzi. Będę starał się korzystać z tych wskazówek, aby moje życie miało sens. Patrząc w lustro chciałabym widzieć w nim odbicie osoby godnej szacunku.
CzaRki
Użytkownik
Punkty rankingowe:
Zdobyte odznaki:
0CzaRki
Użytkownik