Właściwy tekst dramatu poprzedza przedmowa Adama Mickiewicza, w której poeta przedstawia sytuację historyczną, jaka wpłynęła na powstanie dramatu. Najważniejszy, zdaniem poety, jest tu wątek cierpienia narodu pod jarzmem niewoli rosyjskiej. Męczeństwo Polaków wiązało się z bezwzględną polityką zaborcy, który wszystkimi możliwymi sposobami próbował zdławić patriotyzm podbitego narodu we wszelkich jego przejawach. Za taki stan rzeczy Mickiewicz obwiniał zarówno samego cara Aleksandra I, jak i jego brata księcia Konstantego, który był naczelnym dowódcą sił zbrojnych i sprawował pieczę nad policją. Do grona największych wrogów ojczyzny zaliczył Mickiewicz również Nowosilcowa, który będąc zausznikiem cara, pełnił funkcję komisarza przy Radzie Stanu Królestwa Polskiego, jak i prezesa Komisji do Reorganizacji Wydziału Edukacji i brał udział w śledztwie przeciwko młodzieży wileńskiej. Zdaniem poety to właśnie Nowosilcowa ponosi winę za największe cierpienia młodych Polaków, będąc inicjatorem i uczestnikiem śledztwa przeciwko nim. Mickiewicz, ukazując martyrologię młodzieży polskiej, której niejednokrotnie jedyną przewiną była miłość do ojczyzny, często odwołuje się w owych opisach do bliblijnych obrazów i porównań, widząc ich analogiczny charakter z rzezią niewiniątek zgotowaną dzieciom przez okrutnego Heroda. Przedmowa wydaje się też wyjaśniać dlaczego poeta uczynił głównym tematem swego dramatu wydarzenia niewiele znaczące z punktu widzenia historii, a więc wątki związane z procesami młodzieży polskiej na Litwie. Otóż poeta uważa, że za cierpienia, jakich doznali, należy im się szacunek i składa im hołd, czyniąc ich bohaterami swojego dramatu. Nadaje utworowi charakter mistyczny i tajemniczy, uwznioślony, a przez to tworzy legendę o młodych Polakach, którzy ginęli w imię miłości do ojczyzny. Mickiewicz odwołuje się także w "Dziadach" do popularnego w romantyzmie przekonania o Bożej sprawiedliwości, która prędzej czy później dosięgnąć miał prześladowców, których reprezentantem jest w dramacie Doktor, zabity uderzeniem pioruna (pierwowzorem postaci był Aleksander Becu, ojczym Słowackiego).

Utwór poprzedzony został również dedykacją, która ma uczcić pamięć zesłańców, którzy stracili życie w wyniku represji carskich. Byli to przyjaciele Mickiewicza z młodzieńczych lat, a wśród nich: Cyprian Daszkiewicz, Feliks Kółakowski i Jan Sobolewski. Zadedykowanie dramatu nieżyjącym już wtedy "Narodowej Sprawy Męczennikom" to nie tylko wyraz uznania dla ich poświęcenia, ale również próba przywołania ich z zaświatów, zatem owa dedykacja silnie wiąże się nie tylko z tytułem, ale i całą koncepcją dramatu, którą oparł Mickiewicz na ludowej wierze w możliwość kontaktu ze zmarłymi. Wymienieni na początku przyjaciele poety pojawiają się więc również jako postaci "Dziadów".