Młodzieńczy utwór Adama Mickiewicza zatytułowany "Oda do młodości" zawiera elementy dwóch - uznawanych za wykluczające się - poetyk: oświeceniowej i romantycznej.
Ślady ideałów oświeceniowych dostrzeżemy w przekonaniu o wyższości interesu ogółu nad sprawami indywidualnymi człowieka. Podmiot liryczny wymaga działania wspólnotowego, w grupie i kierowania się potrzebami całej społeczności. Utwór można nazwać apelem o jedność i współpracę w dążeniu do celu, którym jest przemiana, odnowa świata.
Z drugiej jednak strony pojawiają się poglądy typowe dla myślenia romantyków. Gwałtowne uczucia, namiętności są pożądane. A młodość to prawie boska siła, dzięki której człowiek może działać cuda - "Młodości dodaj mi skrzydła" - powie podmiot liryczny. Pojawia się wiele wątków mitologicznych. Wzorem staje się Ikar. Jego zapał, odwaga i poświecenie ma być naśladowane. Podmiot liryczny wzbudza swoim zapałem entuzjazm, chce zarazić marzycielstwem, idealizmem, gotowością do działania, aktywnością. Przemawia prawie, jak przywódca rewolucji ideowej. Jego postawa wyraża bunt wobec tych, co żyją w marazmie, nieświadomie, nieautentycznie, ulegając pokusom kompromisów.
Podmiot mówiący utworu wyraźnie buduje opozycję mędrców, wyznawców wiary w "szkiełko i oko" i tych, którzy pierwszeństwo oddają uczuciom, marzeniom, pierwiastkom duchowym. A zatem oświecenie kontra romantyzm. Myślenie racjonalistyczne zamyka człowieka, ogranicza jego zdolności poznawcze, zubaża sferę możliwych doświadczeń o to, co nie do końca wytłumaczalne, zamyka na całą niezwykłą przestrzeń życia duchowego, bo "Bez serc, bez ducha, to szkieletów ludy".
Utwór jest zatem manifestacją ideałów i postaw propagowanych przez przedstawicieli romantyzmu, ale wyrażonym w formie właściwej dla epoki poprzedniej. Ze względu na syntezę elementów światopoglądu dwóch epok nastręczył współczesnym poety wielu problemów interpretacyjnych.