Hanna Ożogowska to autorka książek skierowanych do dzieci i młodzieży, która ma w swoje literackiej karierze na swoim koncie między innymi stanowisko redaktora "Płomyka" i książkę pod tytułem: "Za minutę pierwsza miłość". W 1984 roku została laureatką państwowej nagrody.

"Za minutę pierwsza miłość" opowiada o dziewczętach w wieku dorastania, dojrzewania, które powoli stają się kobietami. Ich zainteresowaniem cieszy się teraz zwłaszcza płeć przeciwna, chcą kochać i być kochane, za wszelką cenę zainteresować chłopców swoimi osobami. Ożogowska pokazuje różne sposoby swoich bohaterek na zdobycie wymarzonego chłopaka. Równie interesująco autorka prezentuje swoich bohaterów, ich wewnętrzne przeżycia, refleksje, emocje a także przemiany, jakie zachodzą w sposobie ich zachowania, myślenia i patrzenia na świat. Bohaterowie dojrzewają na łamach tej powieści, a czytelnik może ten proces śledzić i przeżywać razem z nimi. W końcowych fragmentach książki mamy do czynienia już z diametralnie różnymi postawami, zupełnie odmiennymi od tych początkowych. Postacie wyrastają z dziecinnych zachowań, z naśmiewania się z siebie, dokuczania, obrażania. Stają się dojrzalsi emocjonalnie, zaczynają rozumieć siebie nawzajem, zaczynają rozumieć emocje i uczucia, które kiedyś były im obce. Potrafią wreszcie zrozumieć drugiego człowieka, wziąć odpowiedzialność za siebie i swoje zachowanie. Stają się bohaterami zdecydowanie lepszymi, niż w momencie ich poznania przez czytelnika.

Według mnie książka ta jest przystosowana do młodzieży, nie będzie dla niej skomplikowana czy trudna. Jest stworzona dla nas, ponieważ o nas opowiada, porusza problemy aktualne i takie, z którymi sami się borykamy. Uczucia prezentowane przez Ożogowską są naturalnymi emocjami towarzyszącymi procesowi dojrzewania i dorastania, wiele z nich ma w książce dogłębną i czytelną analizę połączoną wręcz z interpretacją, co będzie przydatne dla młodzieży.

Nie ma tu skomplikowanych sformułowań, niezrozumiałych zdań czy słów, co jeszcze bardziej podkreśla wymowność i prostotę odbioru tego tekstu.

Również tytuł jest trafny, doskonale pasuje do przedstawianych w książce treści, pokazuje przeddzień naszej pierwszej miłości, chwilę przed nią, przed jej znalezieniem.

W moim odczuciu książka powinna zachęcać do sięgnięcia po nią różnymi elementami: treścią, oprawą, ilustracjami, przejrzystym układem i większymi literkami, by dobrze się ją czytało nawet w wieczory w swoim łóżku. Mimo, że "Za minutę pierwsza miłość" nie zawiera tych wszystkich elementów to i tak zachęcam do jej przeczytania, tak dla samego siebie, żeby przekonać się, że to, co przeżywamy, a być może, czego nie rozumiemy, jest typowe dla pewnego wieku, etapu naszego życia. Książka ta podkreśla także wagę w naszym życiu pierwszej, najwspanialszej i niezapomnianej miłości.