"Antygona" Sofoklesa jest dziełem uważanym za wzór tragedii klasycznej. Główną bohaterką tego utworu jest tytułowa Antygona, córka Edypa, pochodząca z rodu Labdakidów. W dziele tym zderzają się dwie racje: Antygony, która postępuje zgodnie z własnym sumieniem oraz prawami boskimi oraz Kreona - władcy, który kieruje się dobrem publicznym oraz prawem. Uważam, że w tym konflikcie rację miała Antygona. W swojej pracy przedstawię argumenty świadczące o prawdziwości mojej tezy.
Pierwszym moim argumentem jest fakt, że główna bohaterka postępuje tak jak nakazuje jej sumienie i miłość, którą darzyła swojego zmarłego brata. Dla Antygony najważniejsze są uczucia i życie zgodnie z prawami boskimi, która nakazują jej pochowanie Polinejkesa. Kobieta ta wykazała się ogromną odwagą sprzeciwiając się postanowieniom władcy - Kreona.
Kolejnym moim argumentem jest to, że Antygona poświęciła życie w obronie własnych przekonań. Dla niej najważniejsza była miłość. Bohaterka wiedziała, że swój czyn przypłaci życiem, jednak nie było to dla niej tragedią, ponieważ ona od początku miała świadomość odpowiedzialność za pochowanie brata.
Uważam, że Kreon nie miał racji wydając tak okrutną karę, skazując Antygonę na śmierć. Władca zapomniał o prawach jednostki, zasłonił się troską o państwo. Kreon zapomniał o prawach człowieka, jego racjach, których prawo nie może objąć. Władca jest w tym utworze tragiczną postacią, ponieważ przegrywa spór z Antygoną, która mówi o swoim życiu "Współkochać przyszłam, nie współnienawidzić".
W świetle przytoczonych argumentów uważam, że Antygona wyszła zwycięsko z trudnej, tragicznej sytuacji. Pomimo, że poniosła śmierć pozostawiła światu przesłanie miłości oraz honoru. Moim zdaniem jest to bohaterka, która udowodniła światu, że najważniejsze jest życie w zgodzie z własnym sumieniem.