Spotykamy się dziś w bardzo ważnej sprawie! Walka toczy się o sprawiedliwość, czyli ocenę słuszności podjętej decyzji przez Kreona.

Kreon to bardzo mężny i prawy władca. Jego postawa zawsze była przykładna i cały dwór z przekonaniem ofiarowywał mu we władanie królestwo. Zakaz, który wydał dotyczący pochówku, Polinejkesa jest zdecydowanie podparty racjonalnymi przekonaniami. Siostrzeniec Kreona, o którym mowa to zdrajca. Dokonał on zamachu na własny kraj! Czy ktoś z was zebranych na tej Sali popiera postępowanie Polinejkesa? Przecież jego występek to jakby zamach na nas samych. Poza tym siostrzeniec Kreona dokonywał grabieży rzeczy świętych. Niszczył świątynie ! Czy to niewystarczające dowody, iż był on niegodnym człowiekiem?

Kreon skazując Antygonę wykazał się wielką odwagą i dojrzałością. Każdemu jest wiadome, że Antygona jest siostrzenicą Kreona. Gdyby chciał być niekonsekwentny w swym postępowaniu uwolniłby Antygonę i pochował siostrzeńca. Ale dla Kreona ważny jest głos jego ludu. Dlatego właśnie postępowanie Kreona zasługuje na uznanie.

Gdyby jednak Kreon zgodził się na uniewinnienie Antygony, czy lud byłby z tego uradowany? Otóż nie! Jestem przekonany, że na dworze wybuchły by zamieszki i bunt. Ludzie sprzeciwialiby się prawu niesprawiedliwemu, w którym nie każdy oceniany jest w ten sam sposób.

Zebrani! Potraktujmy sprawę Kreona bardzo poważnie. Miał on, bowiem przed sobą bardzo wielkie zadanie i wyszedł z niego zwycięsko. Karę ponoszą winni i jest to dla ludu najważniejsze. Nie w mojej władzy jest podejmowanie ostatecznej decyzji. Jednakże, gdyby przypisano mi takowe prawo zdecydowanie nie dopuściłbym do złego osądzenia króla. Uważam, że jego decyzja była słuszna. Dlatego, mówiąc w imieniu całego ludu proszę, zastanówcie się zanim podejmiecie ostateczną decyzję. Kreon nie zasługuje na potępienie. To właśnie on potrafi odróżniać dobro od zła, za dobro nagradzać a za zło karać. Nie pozwólmy, aby on sam został niesłusznie oceniony!