7 marca 2008 roku z całą klasą pojechaliśmy na spektakl, który został wystawiony na podstawie niesamowitego dramatu Aleksandra Fredry pt. „Zemsta”. O godzinie 8 zebraliśmy się przed szkołą by stamtąd wyruszyć w drogę do Miejskiego Ośrodka Kultury w Nowym Sączu, gdzie miało się odbyć to fascynujące przedstawienie. Treścią utworu jest sąsiedzka kłótnia między Cześnikiem, a Rejentem, która kończy się zawarciem zgody i ślubem ich podopiecznych, Wacława i Klary.

Reżyserem spektaklu była Anna Kasprzyk. Swoje zadanie wykonała doskonale, przedstawienie było dopracowane prawie perfekcyjnie. Niezapomniany nastrój stworzyła znakomicie dobrana przez Ewę Kornecką muzyka. Najśmieszniejszą piosenką była ta, którą śpiewał Papkin: „Córuś moja, dziecię moje, co u ciebie szepce? Świetna zaplanowana przez Annę Kasprzyk i Piotra Plesnera scenografia, dobrze określała miejsce, porę, a nawet nastrój odgrywanego przedstawienia. Największe wrażenie zrobiła na mnie obsada aktorska. Edward Wnuk odgrywający role Cześnika, doskonale operował głosem, dzięki czemu świetnie przedstawił cechy charakteru swojej postaci. Zaimponowała mi postać Podstoliny, którą grała Dorota Bocenek, ponieważ śmiesznie wypowiadała swoje kwestie, co bardzo rozbawiło publiczność. Niestety zawiodłam się na Papkinie, w którego role wczuł się Grzegorz Juras, gdyż spodziewałam się, że będzie bardziej zabawny.

Przedstawieniu uroku dodały barwne kostiumy i rekwizyty.

Uważam, że warto było pojechać na ten spektakl. Podobało mi się prawie wszystko: dekoracje, gra aktorów, muzyka... Dlatego zachęcam wszystkich miłośników twórczości Aleksandra Fredry do obejrzenie tego niesamowitego przedstawienia.