Wałbrzych, 28 września 2013 roku

Droga Kasiu!

Bardzo dziękuję za kartkę z wakacji! Na Krecie w sierpniu musiała być wspaniała pogoda i bardzo ciepłe morze. Zazdroszczę Ci tej wyprawy. Czy Ewka nie dokuczała Ci za bardzo? A jak podobało się Twoim rodzicom?

Przepraszam Cię, że dopiero teraz do Ciebie piszę, ale w związku ze zmianą szkoły i przeprowadzką miałam istne urwanie głowy! Teraz trochę się uspokoiło, wreszcie rozpakowaliśmy pudła i rozłożyliśmy wszystko w domu. Dom jest trochę stary, ale stoi w pięknym sadzie. Mam okno wychodzące na ten sad, co bardzo mi się podoba.

Przede wszystkim chciałam Ci opisać moją nową klasę i szkołę. Szkoła nie jest duża, pierwszych klas w tym roku jest cztery, ja chodzę do B. Do szkoły mam dość blisko, ale wiesz , jacy są moi rodzice, ciągle mnie odwożą. Trochę mnie to denerwuje, szczególnie, że parking jest pod samą szkołą i chłopaki z wyższych klas widzą, że odwozi mnie mama… Sama rozumiesz, jaki to obciach, nie mam przecież 5 lat!

W mojej klasie jest 25 uczniów, z czego 17 dziewczyn. Tylko 8 chłopaków, ale wydają się sympatyczni. Szczególnie jeden, ma na imię Kuba i już się zapoznaliśmy, pożyczałam mu ołówek na matematyce. Dziewczyny chyba mnie nie lubią, część zna się już z podstawówki, a ja jestem „ta nowa”. Do tego spóźniłam się pierwszego dnia i zostało mi tylko miejsce tuż przy biurku przy oknie! A przecież nie jestem kujonką! Siedzę z Renatą, która jest bardzo miła, ale nie wiem, czy się zaprzyjaźnimy. Póki co nie widzę dla siebie w klasie żadnej koleżanki… Brakuje mi naszej starej klasy i Ciebie. Wszystko było tak, jak trzeba. Tutaj nas tylko straszą, że to już nie podstawówka, że jesteśmy starsi i trzeba naprawdę zacząć się uczyć. Stresuje mnie to i mam dość. Najgorsza jest pani od matematyki, która ciągle nam powtarza, że nic nas w tej podstawówce nie nauczyli i musi się za nas solidnie wziąć. Dasz wiarę, że na drugiej lekcji był sprawdzian z całej podstawówki?

Nauczyciele mają chyba trochę racji mówiąc, że żarty się skończyły.

Bardzo podoba mi się za to polski. Mamy fajnego nauczyciela, takiego młodego. Nigdy nie byłam na tak ciekawych lekcjach. Zaczynamy o czymś rozmawiać, a potem jak przechodzimy do wiersza czy jakiejś książki, wszystko staje się jasne. To chyba będzie mój ulubiony przedmiot!

A jak u Ciebie? Jak Twoja klasa i szkoła? Napisz mi koniecznie, co u Ciebie ciekawego. Pozdrów rodziców od moich rodziców i ode mnie. Uściskaj Ewkę i małego Ptysia.

Pozdrawiam i tęsknię,

Ania.