Oświecenie było epoką, która poszukiwała swoich form wyrazu artystycznego nawiązując do osiągnięć poprzednich epok, zwłaszcza zaś do starożytności, która dała "piękne wzory" i renesansu, któremu zawdzięczała postawę humanistyczną względem świata. Należy jednak pamiętać, że twórcy poszukiwali także, i robili to bardzo chętnie, nowych form artystycznego wyrazu. Bardzo charakterystycznym gatunkiem ukształtowanym właśnie w osiemnastym wieku była powiastka filozoficzna, czyli krótki utwór prozaiczny, którego głównym zadaniem jest zaprezentować czytelnikom pewną doktrynę filozoficzną a z którą z kolei utożsamiał się autor. Z drugiej zaś strony była ona formą upowszechniania społeczno - obyczajowej myśli teoretycznej a zarazem jednym z narzędzi krytyki systemów politycznych. Traktowała swoich bohaterów z wyraźnym przymrużeniem oka, zaś świat przedstawiony wraz z fabułą (często fantastyczną) wydaje się spełniać jedynie rolę pewnego tła zamierzonych wywodów filozoficznych.
Powyższa definicja niemal w stu procentach odnosi się do jednej z pierwszych powiastek filozoficznych w historii literatury w ogóle, a mianowicie do Kandyda Woltera, a to dlatego, iż sprawny czytelnik bez trudu odnajdzie w utworze bardzo wyraźną krytykę systemu filozoficznego, którego autorem był Leibniz. Została ona przeprowadzona poprzez pełne sarkazmu przedstawienie postaci Panglossa, który jest pełnym wiary, idealistycznym nauczycielem głównego bohatera. Z nim także wiąże się odkrycie przez podróżników krainy Eldorado, czyli utopijnego miejsca na ziemi, mlekiem i miodem płynącego. Jest to kraina zagubiona pomiędzy niedostępnymi szczytami gór Ameryki Południowej, która wykształciła własny system państwowy, szczelnie odizolowany od zewnętrznego a zapewniający swoim mieszkańcom niewyobrażalny wprost dobrobyt. Podróż Kandyda miała jednak zupełnie inny cel. Miał on zdobywać doświadczenie i kolejne nauki życiowe, jednak ślepy los rzucił ich w nieznane regiony świata i pozwolił zetknąć się z obcą i zupełnie nieznaną kulturą, która zafascynowała go niemal bez reszty, najlepszym dowodem na to stwierdzenie jest fakt, że pojął on za żonę Kunegundę, czyli księżniczkę kraju Eldorado. A mimo to Wolter zdaje się przemycać wiele bardzo ważnych prawd o nas samych - pokazuje nam nasze ciemne oblicze którego być może się wstydzimy czy też może po prostu nie jesteśmy w stanie sobie uświadomić. Kandyd dopuścił się morderstw, by osiągnąć powzięte przez siebie decyzje i zrealizować obrane cele, które czasem wydają się być, delikatnie mówiąc, abstrakcyjne. W gruncie rzeczy nie powinniśmy się temu faktowi dziwić, bowiem imię Kandyd z języka francuskiego, oznacza człowieka naiwnego i dobrodusznego i tak właśnie na początku jawi się nam główny bohater. Widać wyraźnie, że kolejne przygody wpływają na nowy kształt jego osobowości, która bardzo szybko zmienia się i niezwykle elastycznie dostosowuje do nowych warunków. W oparciu o analizę bohatera można wysnuć następujące przypuszczenia - oto Wolter stawia diagnozę, że każdy człowiek rodzi się dobry i dopiero koleje życia mają decydujący wpływ na nasz wizerunek oraz stosunek do świata. Wykorzystanie gatunku powiastki filozoficznej miało być sygnałem, iż utwór nie jest jedynie historią podróży i odkrycia nowego lądu, lecz głęboką refleksją nad wyborem optymalnego systemu filozoficznego i jednak krytyką głupoty Kandyda oraz filozofii Leibniza.
Podsumowując należy pamiętać, że Kandyd jako utwór korzystający z motywu utopii jest oświeceniową odpowiedzią na idee stworzone przez Platona, a kontynuowane przez Tomasza Morusa. Powiastka filozoficzna pozwoliła na bardzo wszechstronne potraktowanie systemów filozoficznych oświecenia i wygłoszenie własnych poglądów odpowiadających na pytanie "Jak żyć?".