"Chłopi" Władysława Reymonta to mocno rozbudowany opis wsi, części ujęte są w ramy pór roku co symbolizuje podporządkowanie życia chłopów rytmowi ich zmian. Aby powieść stała się jeszcze bardziej prawdziwa autor wprowadza w narracji trzy konwencje stylistyczne. Narrator posługuje się językiem epoki, druga konwencja to styl wsiowego gaduły, natomiast trzecia to styl obserwatora realisty. Sprawia to znaczne rozszerzenie perspektywy widzenia rzeczywistości przedstawionej w utworze.
Jednym z ciekawszych pod względem narracyjnym fragmentów utworu jest opis wiosennego krajobrazu widziany oczami jednej z bohaterek Agaty. Ponieważ pierwszy plan stanowi zjawisko statyczne - wiosenny pejzaż narracja przyjmuje tutaj formę opisu, ale służy również wyeksponowaniu przeżyć i mentalności ukazanego w scenie bohatera. Na pierwszy rzut oka widać, że nastrój wiosennego dnia doskonale współgra z nastrojem Agaty: "serce roztrzęsione radością i wielce czujące" z powodu wspaniałego widoku, który wprowadza bohaterkę w nastrój upojenia i zachwytu. Agata jest tak urzeczona, że zapomina o wszystkim i oddaje się całkowicie nastrojowi chwili. Podziwia każdy najdrobniejszy element krajobrazu i chwali Boga jego stwórcę. Nastrój w jakim znajduje się bohaterka jest tak podniosły, że pada ona na kolana w dziękczynnej modlitwie. Widzimy tu podziw i szacunek dla ziemi żywicielki: "spragnionymi oczyma tę ziemię kochaną, tę ziemię świętą", przy czym narrator również skłania się ku temu kultowi nazywając wiosnę, czyli okres kiedy ziemia budzi się do życia "Bożą wysłanniczką, łaski i miłosierdzie czyniącą".
Narracja w tym fragmencie jest trzecioosobowa - odautorska, ukryty gdzieś narrator opowiada o świecie przedstawionym utworu. Jest on wszechwiedzący - widzi nie tylko wiosenny obraz i bohaterkę, nie tylko słyszy jej słowa ale również zna doskonale uczucia i emocje jakie w tej chwili towarzyszą bohaterce.
Natura stanowi w tej pięknej scenie nie tylko symbol głębokiej wiary Agaty, ale również pozwala zrozumieć we właściwy sposób przywiązanie chłopów do ziemi. Pojawia się tu również problem istoty uzależnienia człowieka od zmian zachodzących w przyrodzie, aby jasno to ukazać autor posłużył się zabiegiem antropomorfizacji - czyli nadał naturze cech żywego, myślącego organizmu. Dlatego też opis przyrody widziany oczami Agaty przez swą irracjonalność zyskuje na wartościach artystycznych.
Ten doskonale zbudowany opis przyrody i uczuć bohaterki służy ukazaniu niezwykle silnej więzi między człowiekiem, a naturą, oraz głębokiej wiary prostego ludu.
Narracja prowadzona jest w stylu wiejskiego gaduły, który mówi, myśli i czuje jak lipecki chłop. Jego opis przedstawiony jest bardzo emocjonalnie, czytelnik odnosi wrażenie jakby rozmawiał z narratorem, który doskonale naśladuje naturalny tok mowy. Młodopolska stylistyka doskonale współgra z gwarą, którą posługuje się narrator. Jego wypowiedź jest mocno nacechowana emocjami, do czego użyte zostały wykrzyknienia i zdrobnienia w dużym nagromadzeniu. Warta zauważenia jest również dbałość o estetykę opisu, który momentami wydaje się wręcz poetycki co sugeruje duża ilość użytych w opisie epitetów: wszystko błyszczało różaną rosą, chlustały zielone pędy i szeleściły listeczki nieśmiałe, wiater pieszczący, słodki. Jak widać narrator spełnia swoje zadania - emocje i odczucia bohaterki oraz jej sposób postrzegania obrazu zostały doskonale uchwycone i wyeksponowane.
Opis jest wyjątkowo dynamiczny, również dzięki użyciu mowy pozornie zależnej, która ukazując obraz oczami bohaterki a nie narratora i wplatając w to jej emocje i odczucia nadaje postaci, a więc również całej scenie ekspresji. Ciekawym zabiegiem dokonanym przez autora jest wprowadzenie do języka literackiego gwarowych wtrąceń. Tak zbudowana narracja wprowadza czytelnika w świat polskiej wsi przedstawiony w "Chłopach", pozwala poznać mentalność i uczucia lipeckich chłopów. Tak opisywany fragment jak i całe dzieło wyrażać ma myśl, że związek człowieka z ziemią i przyrodą ma i będzie miał zawsze charakter naturalny.