Mikołaj Sęp- Szarzyński jest twórcom renesansowym ale jego poezja zawiera już pierwiastki barokowe skoro nie pojawia się w niej charakterystyczna dla humanizmu renesansowego optymistyczna wizja świata oraz Boga. Taka postawa wypływa z jego życia, które zakończył mając 30 lat a naznaczone było obcowaniem ze śmiercią. Ważny jest także fakt, iż zmienił on wyznanie - z kalwinizmu ponownie na katolicyzm i to także przyczyniło się do wzrostu jego religijności. Jego poezja ukazuje postrzeganie świata i człowieka przez artystę.

Życie nasze jest wiecznym bojem, jak stwierdza poeta w sonecie IV "O wojnie naszej , którą wiedziemy z szatanem , światem i ciałem". Człowiek w tym utworze jawi się jako wątła istota, która naznaczona jest ciągłym dokonywaniem wyborów. Świat natomiast to arena, na które ścierają się dwie siły - dobra oraz zła, dusza oraz ciało. Człowiek jest rozdarty wewnętrznie pomiędzy duszą a ciałem i to czyni jego życie większym dramatem. Zewsząd czyhają na nas pokusy przygotowane przez świat i szatana i mamy przez cały czas świadomość swojej nikłości. Dlatego też kolejny, V sonet określa życie marnością. Jedyną wartością stanowi miłość do Boga, jest ona bowiem wieczna. Człowiek w poezji Sępa to człowiek napiętnowany tragizmem , spowodowanym jego słabościami, rozdarciem wewnętrznym, nicością wobec wieczności, ciągle atakowanym pokusami i skazanym na grzech. Można odnaleźć wiele analogii w sposobie postrzegania człowieka i świata w poezji Sępa jak i Naborowskiego, jednak pojawiają się także różnice. Wg Naborowskiego życie człowieka jest także wiecznym bojowaniem i ciągłym narażeniem się na przeciwności losu.

Dobra ziemskie stają się marnościami - mówi o tym w utworach "Marność" i "Krótkość żywota". Wspólne jest także przeświadczenie o nieustannym przemijaniu. Poeta stwierdza , iż kolebka człowieka staje się od razu jego grobem, a jego życie jest niczym błysk, dym, cień , co wskazuje na jego krótkość. Ludziom nie pozostaje zatem wiele i z pewnością nie rozpacz i rozmyślanie nad jego tragizmem. Poeta nawołuje do radości życia zgodnie z epikurejską filozofią i nie traktowanie go zbyt poważnie. Wypowiada on słowa : " miłujmy i żartujmy , żartujmy i miłujmy". Bezsensowne jest rozmyślanie nad ulotnością i przemijaniem naszego życia. Trzeba jednak pamiętać o zasadach moralnych, uczciwości bo przecież " cnota grunt wszystkiemu" . U Szarzyńskiego pojawią się tragizm ludzkiego losu, Naborowski tego tragizmu z kolei nie dostrzega, Zgodnie z jego myśleniem, jeśli człowiek pamięta o cnocie i świadomie nie popełnia grzechu nie powinien się lękać niczego. W świecie istnieje grzech bo tak stworzył go Bóg zgodnie ze sowimi zamiarami. Ludzie zatem nie powinni rozpaczać.