ILOCZAS to zjawisko fonetyczne typowe dla polszczyzny z okresu staropolskiego. Przejawiało się poprzez wariantywną formę samogłosek, które występowały jako długie lub krótkie. Samogłoski pierwotnie długie uległy przekształceniom, przez podwyższoną artykulację zmieniła się ich barwa, co dało w efekcie samogłoski pochylone. Niektóre gwary przechowały ten typ samogłosek. Pochylone "a" zbliżyło się do "o", natomiast "o" do "u" (zapisywanego jako "ó"), zaś "e" zbliżyło się do "i" albo "y". Zmienione miejsce artykulacji pierwotnie wysokich spowodowało, że wymianę samogłoski ó/o, a/e, e/i, y.

PRZEGŁOS POLSKI związany jest z czasem prasłowiańskim, kiedy istniała głoska "e" wraz z szerszą "ě" (czyt. "jat"). Zróżnicowanie wymowy powoli zanikało, aż dwa dźwięki zlały się w jedno "e". Śladem tego procesu jest "e" wymieniające się na "o" albo na "a", gdy ta samogłoska występuje po spółgłosce miękkiej i przed spółgłoską twardą przedniojęzykową (r, l, ł, s, z, d, t, n). W takich warunkach "e" wymienia się na "o", natomiast "ě: na "a". Stąd oboczności wyrazowe "e : o" jak np. zwieść : zwiodła, podnieść : podniosę oraz "e : a" jak np. świecić : światło, kwiecie : kwiat.

WOKALIZACJA JERÓW

JERY to dawne półsamogłoski (niepełna samogłoski), twarde albo miękkie. Spółgłoska zmiękczona przez jer miękki pozostała miękka. Jer występował w pozycji mocnej - przed sylabą, która zawierała jer w pozycji słabej -z czasem zwokalizował się i przeszedł w samogłoskę pełną "e". Jer w pozycji słabej - w wygłosie wyrazu, poprzedzający wyraz z sylabą, która zawierała samogłoskę - z czasem zaniknął. Dawną polszczyznę charakteryzowała m.in. tzw. sylaba otwarta, co oznaczało, że sylaba musiała być zakończona samogłoską.

Wokalizacja jerów to proces, którym określa się zanik jerów w pozycji słabej oraz wokalizację jerów w pozycji mocnej, które przekształcały się w "e" ruchome (niewystępujące w każdej z form gramatycznych wyrazu). Pozostałością jest oboczność "e : Æ". Np. kotek : kotka, przyszedł : przyszła.

Efektem wokalizacji jest tzw. wzdłużenie zastępcze. Jer, zanikając na końcu wyrazu, powodował wydłużenie samogłoski w sylabie poprzedzającej jego sylabę. Np. lód : lodu, kóz : koza.

PALATALIZACJA to proces zmiękczania spółgłoski tylnojęzykowej (g, k, ch) przez samogłoskę przednią (e, ę, ě, i oraz spółgłoskę "j"). Zmieniło to także miejsce artykulacji spółgłosek, które przeszły w: "cz", "ż", "sz", "c", "dz". Stopniowo te głoski straciły miękkość i stały się twarde. Nazywane są z tego powodu spółgłoskami historycznie miękkimi. Pozostałością tego procesu są różnice w odmianie wyrazów. Np. noga : nóżka : nodze, mucha : muszka, mąka : mące.

Głoska "rz" dziś ma takie samo brzmienie jak "ż". Przekształciła się z dawniej miękkiego "r", współcześnie występującego w języku rosyjskim. Polacy wymawiali taki dźwięk jak "r + ż", szybko artykułowane. Był zapisywany w uproszczonej formie jako "rz". Pozostałością po zaniku tej głoski jest wymiana "rz" do "r". Np. darze : dar, jarze : jar.