W życiu każdego człowieka pojawia się pytanie o sens szczęścia i to, co naprawdę pozwala je osiągnąć. Czy dobra materialne są gwarancją prawdziwego spełnienia, czy raczej stają się źródłem problemów i nieszczęść? Na podstawie komedii Skąpiec Moliera oraz innych tekstów kultury, można dowieść, że dążenie do bogactwa kosztem innych wartości nie przynosi człowiekowi trwałego szczęścia.
W Skąpcu Moliera postać Harpagona, tytułowego skąpca, doskonale ilustruje, jak nadmierna koncentracja na dobrach materialnych prowadzi do osobistego nieszczęścia i konfliktów z innymi. Harpagon gromadzi majątek z obsesyjną pasją, jednak jego skąpstwo uniemożliwia mu radość z życia. Chociaż posiada wiele pieniędzy, nie pozwala sobie na ich używanie ani na dzielenie się nimi z bliskimi. Przykładem jest jego zachowanie wobec dzieci – Kleanta i Elizy – którym odmawia wsparcia, nawet gdy mogłoby to uczynić ich szczęśliwszymi. W relacjach z innymi ludźmi pieniądze stają się barierą, a nie środkiem do budowania więzi. Harpagon jest samotny, pogrążony w nieufności i wiecznym lęku o utratę swojego skarbu. Molier przez postać Harpagona pokazuje, że dobra materialne, choć mogą zapewnić poczucie bezpieczeństwa, nie zastąpią miłości, bliskości ani innych duchowych wartości.
Podobny problem ukazuje Lalka Bolesława Prusa, w której Stanisław Wokulski zdobywa wielki majątek, wierząc, że dzięki niemu zdobędzie uczucie Izabeli Łęckiej i odnajdzie szczęście. Jednak pieniądze nie są w stanie zmienić emocji i wartości Izabeli, dla której Wokulski pozostaje człowiekiem niższej klasy społecznej. Jego majątek, choć ogromny, nie przynosi spełnienia ani miłości. Prus pokazuje, że pieniądze mogą być narzędziem, ale same w sobie nie zapewniają szczęścia – szczególnie gdy są używane jako sposób na manipulowanie innymi lub zdobywanie uznania. Tym bardziej, że Wokulski, zamiast odnaleźć radość życia, popada w rozczarowanie i samotność. Jego historia stanowi przestrogę przed ślepą pogonią za bogactwem kosztem uczuć i relacji międzyludzkich.
Dodatkowo, refleksja nad naturą szczęścia w Księdze Koheleta z Biblii podkreśla, że „wszystko jest marnością”. Dobrobyt materialny i bogactwa nie gwarantują trwałego spełnienia, bo są przemijające. Kohelet zachęca, by poszukiwać sensu w duchowym wymiarze życia i czerpać radość z prostych, codziennych chwil. Tylko życie pełne równowagi, w którym ważne są zarówno duchowe wartości, jak i bliskość z innymi ludźmi, pozwala odnaleźć prawdziwe szczęście.
Zarówno Harpagon, jak i Wokulski, a także nauki Koheleta, wskazują na to, że dobra materialne, choć mogą zapewnić wygodę, nie są kluczem do szczęścia. Ważniejsze od nich są relacje międzyludzkie, wartości duchowe i zdolność do dzielenia się z innymi. Nadmierna koncentracja na bogactwach prowadzi do samotności, konfliktów i utraty sensu życia. Dlatego warto pamiętać, że prawdziwe szczęście tkwi nie w posiadaniu, ale w byciu – dla siebie i dla innych. Warto też dostrzec, że człowiek z natury potrzebuje poczucia przynależności, akceptacji i miłości – a te wartości są bezcenne, niezależnie od ilości zgromadzonych dóbr materialnych.
Obecnie także można dostrzec przykłady ludzi, którzy osiągnęli wielkie bogactwa, ale wciąż odczuwają pustkę i niezadowolenie. Wielu z nich, pomimo luksusowego życia, przyznaje, że największe znaczenie mają dla nich zdrowie, rodzina czy pasje. To tylko dowodzi, że prawdziwe szczęście wymyka się kategorii posiadania – i tkwi w wartościach niematerialnych.

Szynszylyca06
Profesor Bryk
Punkty rankingowe:
Zdobyte odznaki:
Szynszylyca06
Profesor Bryk