Najdroższa Córeczko!

Chciałabym Cię bardzo mocno przeprosić, ale zdaje sobie sprawę, że nie możesz mi tego wszystkiego wybaczyć, jednak proszę Cię - spróbuj przynajmniej.

Niesamowicie trudno jest mi wyksztusić to z siebie.

Niegdyś zostawiałam Cię, bo byłam bezmyślną i nierozsądną, młodą dziewczyną. Zastanawiałam się co robić, a najłatwiej było.... Proszę, jeśli jesteś w stanie, to przebacz mi.

Zawsze chciałam Cię przytulić, porozmawiać z Tobą, uczyć cię życia, ale niestety musiał wychowywać Cię dom dziecka.

Zastanawiam się po co w ogóle piszę do Ciebie. Ty z pewnością wolisz mnie zapomnieć. Dużo bym dała teraz, by zawrócić czas o 21 lat. Ciekawa jestem czy masz już swoją rodzinę, swoje dzieci. Jeśli jeszcze ich nie masz, to nie zrób tak jak ja... z Tobą!!!

Będę dalej cierpliwie czekała. Jeśli zechcesz porozmawiać, to odpisz mi na adres, który jest na kopercie.

Pewnie trudno Ci będzie w to uwierzyć, lecz powiem Ci, że bardzo Cię kocham i zawsze tak było! Nie znałam Twojego losu przez przeszło dwadzieścia lat.

Kończąc podaję Ci również mój numer telefonu 721 54 61.

Córeczko, jeśli możesz to wybacz mi.

Twoja kochająca matka