Aleksander Fredro mistrz komedii i charakteru kreuje w "Zemście" dwie kontrastowe postacie Cześnika Raptusiewicza i Rejenta Milczka. Już same imiona dużo mówią nam o postaciach, Rejent jest małomówny, cichy, ale i niebezpieczny, Cześnik - "raptowny", porywczy i gwałtowny. Jak to w komediach na ogół bywa, postacie prezentują pewne typy ludzkie, ujęte nieco schematycznie i jak to w komediach bywa w bardzo zabawny sposób. Bohaterowie Fredry są sami w sobie już zabawni, efekt pogłębia kontrastowe ich zestawienie po przeciwnych stronach sporu.
Cześnik i Rejent mieszkają w jednym zamku po przeciwnych stronach muru. Cześnik to wulkan, wybucha gniewem przy każdej okazji. Manifestuje swoje emocje bardzo dobitnie, a że najczęściej są to uczucia gniewu, widzimy go jak ciągle wali pięścią w stół, krzyczy i miota się po całym zamku (tj. swojej części, rzecz jasna)
Rejent ma przeciwny temperament, jest łagodny w obejściu, mówi mało i cicho, ale uważnie słucha i potrafi postawić na swoim. Działa skrycie i przez to jest jeszcze bardziej niebezpieczny. Stwarza pozory uczciwego i niegroźnego i tym usypia czujność swoich wrogów. Spokój i pokora Rejenta są tylko powierzchowne, w rzeczywistości jest to człowiek stanowczy i obłudny.
Bohaterowie różnią się nawet wyglądem, wysoki, tęgi Czesnik w niczym nie przypomina drobnego, szczupłego i lekko zgarbionego Rejenta. Częśnik jest zupełnie biedny, żyje z majątku swojej podopiecznej, Klary i marzy o intratnym ożenku. Rejent natomiast posiada dochodową wieś i własne plany względem syna.
Niejedno można zarzucić obu sąsiadom, przede wszystkim wzajemną wrogość i skryte knowania przeciwko sobie. Jedno mają wspólne - próbują manipulować innymi w zgodzie z własnym interesem. Cześnik pragnie poślubić Podstolinę dla pieniędzy, a Rejent ożenić syna wbrew jego woli.
Ale jak to w komediach bywa, wszystko kończy się pomyślnie, miłość zwycięża a zajadli wrogowie podają sobie ręce.