Ramzes XIII to główny bohater powieści historycznej Bolesława Prusa pt. "Faraon". Zajął on tron królewski po swoim ojcu Ramzesie XII. Bohater to młody, energiczny mężczyzna, który obserwuje funkcjonowanie kraju i pragnie przeprowadzić reformy, które mają na celu poprawienie bytu obywateli: " I naprawdę uczynię tak!- zawołał książę. Dobry gospodarz nie pozwala, ażeby jego inwentarz marł z głodu, pracował nad siły lub odbierał niesłuszne plagi… To musi się zmienić!".
Biorąc udział w objeździe własnego kraju, chce poznać przyczynę niezadowolenia obywateli " Książę czuł, że chłopom dzieje się krzywda". Odkrył, że główną przyczyną upadku Egipcjan są kapłani, którzy dbają tylko o własne interesy i ich głównym zadaniem jest powiększanie majątku Labiryntu. Ramzes XIII był przeciwny rosnącym w siłę kapłanów. Tak naprawdę to oni sprawowali rzeczywistą władzę w państwie.
Ramzes XIII chciał odrodzić siłę Egiptu poprzez wojnę z Asyrią. Wierzy, że będzie to wojna zwycięska i pozwoli na zdobycie skarbów i niewolników oraz doprowadzić kraj do rozkwitu i umożliwi mu podbudowanie autorytetu faraona. Kapłani odradzają mu tego ruchu, pragną podpisać rozejm a Asyrią. Traktat, który miałby niekorzystne konsekwencje dla Egiptu.
Ramzes XIII pragnął wprowadzić reformy, które umożliwiałyby ciągły rozwój Egiptu. Ustanawia jeden dzień wolny od pracy, chce wykorzystać pieniądze zgromadzone przez kapłanów, by ulżyć chłopom, rozbudować armię, pobudzić gospodarkę. Niestety jego plany nie zostały zrealizowane. Przegrał on trudną walkę z kapłanami. Ci wykorzystali naturę, zaćmienie słońca, w celu zbuntowania ludu przeciwko faraonowi. Dzień 20 Paofi to dzień klęski Ramzesa:" I stała się rzecz okropna: w miarę jak głos mówił, słońce traciło blask. A wraz z ostatnim słowem zrobiło się ciemno jak w nocy. Na niebie zaiskrzyły gwiazdy, a zamiast słońca stał czarny krąg otoczony obrączką płomieni. Niezmierny krzyk wydarł się ze stu tysięcy piersi. Szturmujący do bramy rzucili belki, chłopi upadli na ziemię… Oto nadszedł dzień sądu i śmierci!(…)Żadna przegrana bitwa nie skończyła się podobną klęską".
Według mnie Ramzes XIII był bardzo dobrym władcą, ale niestety nie miał wystarczającego doświadczenia, aby swoje rządy prowadzić konsekwentnie i sprawnie. Często działał impulsywnie, kierował się emocjami a nie rozumem. Nie doceniał wielkości kapłanów, ich sprytu i mądrości. Ramzes XIII nie miał też zasobów pieniężnych, by móc przeprowadzić wszystkie reformy.
Sądzę, że gdyby zwyciężył kastę kapłanów, na pewno byłby dobrym władcą, który dba o swoich poddanych. Dobrze orientował się w sprawach kraju, wiedział jak postępować, jakie działania podejmować i jak sprawować władzę. Jestem pewna, że to idealny władca, któremu nie dano szansy wykazania się.