Wspomnienia kształtują charakter człowieka. Są one ważnym elementem w życiu każdego z nas. Niektóre z nich wywoływać ból, rozpacz i cierpienie. Inne natomiast przypominają o chwilach pełnych miłości i szczęścia. Wspomnienia mają ogromną siłę. Mogą przenieść nas w lepsze czasy i pozwalają zapomnieć o codzienności.

       W podanych fragmentach „Innego świata” rola wspomnień jest różna. W „Zmartwychwstaniu” narrator mówi o ich niszczycielskiej sile. Uważa, że człowiek rozpamiętujący to, co było kiedyś jest słaby. Człowiek, który zbyt dużo myśli o przeszłości, ze zdwojoną siłą odczuwa utraconą wolność. Zapomnienie jest instynktem samoobronnym. Przebywający w obozie więźniowie są jednocześnie silni i bardzo słabi. Ich siłą jest właśnie zapomnienie. Przywykają do obozowych warunków, uznając je za normalne. Jednak powstrzymywanie wspomnień nie jest dobre, ponieważ kiedyś w końcu nadchodzi moment, w którym napierają one z większą siłą. Nic nie jest w stanie ich powstrzymać. W drugim z podanych fragmentów Grudziński przedstawia pracę przy sianokosach. Mimo tego, że przebywa w łagrze i musi pracować, czynność ta sprawia mu przyjemność. Wspomina czasy, kiedy to kosił trawę będąc dzieckiem. Zdaje sobie sprawę, że był wtedy najszczęśliwszy w całym swoim życiu, jednocześnie uświadamia sobie, że nie może wrócić do tamtych czasów. Jednak wspomnienia o tym, jaki był szczęśliwy dają mu siłę i motywację.

       Motyw wspomnień pojawia się również w IV części „Dziadów” Adama Mickiewicza. Autor przedstawia rozmowę Gustawa z księdzem. Pustelnik opowiada o nieszczęśliwej miłości, której doświadczył. Waha się pomiędzy przeklinaniem i uwielbianiem swej kochanki. Mówi o niej jako o materialistce, kobiecie bez serca. Uważa, że kobiety nie są stałe w uczuciach. Wspomina ból, jaki mu zadała. Z drugiej strony podkreśla, jak bardzo ją kochał. Wielbi ją, idealizuje i mimo rozstania, uważa, że ona nadal go kocha. Jest też przekonany o tym, że są duszami bliźniaczymi i że skoro nie mogli być ze sobą na ziemi, to na pewno będą razem w niebie. Gustaw wspomina również czasy, które spędził w domu rodzinnym. Podkreśla, że był wówczas szczęśliwy.

       George Byron w swoim utworze przedstawia tytułowego bohatera, który stracił swoją ukochaną. Giaur nigdy nie zapomniał o Leili. Po jej śmierci nie mógł już zaznać szczęścia ani spokoju. Żył w nadziei, że spotka swą kochankę w niebie. Największym źródłem jego cierpienia był jednak fakt, że Leila zginęła przez niego. Nie żałował swoich czynów, nie chciał cofnąć czasu, ale nie mógł znieść myśli, że kobieta nie żyje. Cały czas miał w pamięci uczucie, które łączyło go z Leilą i szczęśliwe chwile, jakie razem przeżyli. Pamięć ta powodowała tylko jeszcze większą tęsknotę. Jego rozpamiętywanie jest dowodem uczucia, które nigdy nie umiera. Jednak pamięć o kobiecie wzmaga też cierpienie i uniemożliwia odnalezienie się w dalszym życiu.

       Wspomnienia to powrót do chwil, które minęły i nigdy już nie wrócą. Na myśl o czymś cudownym, mimowolnie uśmiechamy się, robi się ciepło na sercu, ale gdy towarzyszy im trauma - momentalnie ściska w brzuchu i zbiera na mdłości. Warto jednak pamiętać o tym, co się wydarzyło, ponieważ są to dla nas cenne lekcje.