Uczę się w drugiej klasie gimnazjum. Niedawno omawialiśmy na lekcjach powieść "Kamienie na szaniec" autorstwa Aleksandra Kamińskiego. Jej głównymi bohaterami byli niewiele starsi ode mnie chłopcy - Alek, Rudy i Zośka. Żyli w czasie wojny i niektórzy oddali życie za ojczyznę. Zastanawiam się, czy współcześni młodzi ludzie postąpiliby podobnie. Sądzę, że tak.
Bohaterowie to młodzi, pełni życia i marzeń ludzie. Pech chciał, że najlepsze lata ich młodości przypadły na czas wojny i okupacji. Byli patriotami. W czasach przełomowych, jak druga wojna światowa czy okres rozbiorów łatwo było być patriotą. Nie, nie łatwo. Inaczej - było do tego wiele okazji. Z okupantami i zaborcami walczył cały kraj, patriotycznym mógł się każdy czyn, jeśli przyniósł szkodę wrogom, a pożytek Polsce. Patriotyzm to gotowość do walki za kraj. Nie do końca, walka to nie wszystko. Przywiązanie i miłość do ojczyzny - to właśnie patriotyzm, czasem po prostu objawia się walką zbrojną. Dziś mamy swój kraj, prawa i wolności i potężnych sojuszników. Nie ma zagrożeń, którym trzeba by stawić czoła, nie ma okupanta, którego trzeba by wypędzić. Nie trzeba już umierać za ojczyznę. Nie możemy wykazać się naszym patriotyzmem. Może patriotyzm nie jest już potrzebny?
Nieprawda! Dziś potrzeba patriotyzmu też jest wielka. Wolna Polska potrzebuje równie wielu patriotów, jak Polska okupowana. Kim więc powinien być współczesny patriota? Człowiek taki powinien zachowywać godność obywatela, opiekować się tradycjami i szanować symbole narodowe. Winien podporządkowywać się prawu i władzy, którą wybrał. Jesteśmy wreszcie obywatelami Europy, ale przede wszystkim nadal jesteśmy Polakami. Europa nie może w naszych sercach zająć miejsca Ojczyzny.
Dzisiejsza młodzież może pokazać swój patriotyzm przez wyniki w nauce, sukcesy sportowe czy talenty artystyczne. Stawianie sobie wysokich wymagań jest kluczem do lepszego życia, a nasz dobrobyt buduje dobrobyt kraju. To jest właśnie postawa obywatelska, nowoczesny patriotyzm. Im lepiej będziemy wykształceni, tym łatwiej nam będzie wzmacniać nasze państwo. Im nasze państwo będzie mocniejsze, tym pewniej uda się nam uniknąć przykrego losu Alka, Rudego i Zośki.
Gdyby jednak, mimo siły kraju i starań obywateli, powtórzyłaby się historia sprzed sześćdziesięciu lat, patrioci, starego czy nowego rodzaju, chwycą za broń gotowi na śmierć za ojczyznę.