Alek to serdeczny przyjaciel Zośki z powieści Aleksandra Kamińskiego pt. "Kamienie na szaniec". Jego prawdziwe nazwisko to Aleksy Dawidowski, był on podharcmistrzem, członkiem podziemnej organizacji" Wawer". Był wysoki, miał niebieskie oczy oraz ciemne włosy:

"Alek był dryblasem. Wysoki, szczupły o niebieskich oczach i płowej czuprynie, mówił szybko i przy byle okazji wpadał w zachwyt".

Alek miał bardzo wybujałą wyobraźnię, często marzył, uciekając w ten sposób przed szarą i okrutną rzeczywistością:

"Tęsknota Alka do niecodzienności, do czynów przekraczających wyobraźnię i możliwości przeciętnego człowieka".

Alek był inteligentny, zdolny, jednak w szkole nie odznaczał się szczególnie na tle swoich kolegów, uczył się raczej przeciętnie:

"Klasa Rudego, Alka i Zośki zdała maturę, osiemnastoletni Rudy jako "prymus", dziewiętnastoletni Alek jako "średniak".

Aleksy Dawidowski był człowiekiem, który szybko działał, gwałtownie, pod presją chwili, często podejmował ryzyko, umiał oddać swoje życie za życie innych.

Zawsze pamiętał o uśmiechu na ustach, nawet w krytycznych momentach starał się zachować optymizm, nie wyróżniał się sposobem ubierania ani ekstrawaganckim zachowaniem:

"(…) ciągle uśmiechnięty, gadatliwy młody człowiek jest jednym z najodważniejszych ludzi w Warszawie. Był w życiu codziennym miły, uczynny, delikatnie uprzejmy.siebie samego nie dbał ze zdumiewającą lekkomyślnością. Nie dbał o swoje jedzenie, nie dbał o swoje ubranie. (…) zawsze się spieszył. (…) Łatwo się męczył, lubił odpocząć, czasem położyć się. Był cały przesiąknięty optymizmem, był chodzącym uśmiechem. Każdego nowo poznanego człowieka już z góry traktował przychylniebył bardzo sentymental­ny"

Cecha, którą powinniśmy przejąć z osobowości Alka jest między innymi umiejętność oddania swojej wolności za wolność innych.

I choć dziś żyjemy w niepodległej ojczyźnie, to pamiętajmy, że nasi przodkowie takie największe wyrzeczenie podejmowali każdego dnia, byśmy dziś mogli się cieszyć wolną Polska.