Miłość to najpiękniejsze uczucie, jakim można obdarować drugą osobę i jakim można zostać obdarowanym. Niestety czasami przynosi ona więcej smutku i problemów niż szczęścia. Bohaterowie literaccy opętani potęgą miłości, zatracali się w uczuciach, których nie potrafili opanować, doprowadzając się do zguby. Jeżeli miłość prowadzi do cierpienia, to lepiej posłuchać głosu rozsądku niż oddawać się namiętności.
W przedstawionym fragmencie „Lalki” Bolesława Prusa dwaj bohaterowie Ignacy Rzeczki i Stanisław Wokulski zostali przedstawieni na zasadzie kontrastu. Rzecki krytykował postępowanie zakochanego mężczyzny i był zdania, że miłość do Izabeli doprowadzi go do zguby. Wyrażał sceptyczne nastawienie wobec jego ideologii. Jego zdaniem Wokulski zachowywał się w sposób nieracjonalny i niezgodny z rozumem. Ryzykowanie całego majątku i honoru dla kobiety uznał za działanie nierozsądne, ponieważ sam w przeszłości przeżył zawód miłosny. Chciał ostrzec przyjaciela przed bólem, jaki sam przeżył. Wokulski nie kierował się jednak rozumem, zabójczo zakochany w Izabeli chciał poświęcić dla niej cały majątek. Był zdesperowany i naiwny. Miłość powinna dawać siły, a tymczasem Wokulskiemu odebrała sens i motywację do dalszego życia.
Ignacy Rzecki wielokrotnie podkreślał, iż wyidealizowana miłość nie prowadzi do niczego dobrego. Sam doznał takiego uczucia, a kochana przez niego kobieta spotykała się z innym mężczyzną. Rzecki ciężko przeżył swoje niepowodzenie, ale dzięki niemu stał się człowiekiem mądrzejszym, bardziej doświadczonym. Mężczyzna nie zamierzał powtarzać tego doświadczenia. Nie pozostaje jednak obojętny na wdzięki kobiet. Dostrzegł urodę pierwszej żony Wokulskiego, zachwycał się panią Stawską. Ta ostatnia wydawała mu się nie tylko skończoną pięknością, ale także aniołem. Ignacy nie miał jednak odwagi, by starać się o rękę damy. Nieśmiały, skromny, opiekował się kobietą najdyskretniej, jak potrafił i starał się wszelkimi sposobami wyswatać ją ze swoim najlepszym przyjacielem. Sam nie czuł się godny, by być jej mężem. Mężczyzna przeżył za młodu zawód miłosny, który pokazał mu, że nie warto oddawać się namiętności i że zawsze należy zachować trzeźwy umysł.
Bohaterem, któremu miłość nie przyniosła nic dobrego był Gustaw z IV części „Dziadów” Adama Mickiewicza. Zrozpaczony bohater po zaślubinach kochanki popełnił samobójstwo, które miało przynieść mu ukojenie w bólu. Autor przedstawia rozmowę księdza z jego widmem, które co roku powraca na ziemię. Pustelnik opowiada o nieszczęśliwej miłości, której doświadczył. Waha się pomiędzy przeklinaniem i uwielbianiem swej kochanki. Mówi o niej jako o materialistce, kobiecie bez serca. Uważa, że kobiety nie są stałe w uczuciach. Wspomina ból, jaki mu zadała. Z drugiej strony podkreśla, jak bardzo ją kochał. Wielbi ją, idealizuje i mimo rozstania, uważa, że ona nadal go kocha. Jest też przekonany o tym, że są duszami bliźniaczymi i że nie mogli być ze sobą na ziemi, to na pewno będą razem w niebie. Nieszczęśliwa miłość przyniosła Gustawowi cierpienie i śmierć. Historia bohatera pokazuje, że jeżeli uczucie jest pełne smutku, to nie warto mu się oddawać.
Miłość jest najpiękniejszym uczuciem na świecie. Jednak trzeba być czujnym i obserwować czy jest ona szczęśliwa. Nie warto tkwić w relacji, która przynosi tylko żal i smutek. Taka sytuacja pokazuje, że lepiej posłuchać głosu rozsądku.

debinska_a
Nadzieja Bryka
Punkty rankingowe:
Zdobyte odznaki:
debinska_a
Nadzieja Bryka