Tomasz Judym jest głównym bohaterem powieści Stefana Żeromskiego "Ludzie bezdomni".

 Tomasz Judym - kim jest?

Tomasz Judym jest młodym chirurgiem. Drogę ku medycynie otworzył mu szczęśliwy traf - to on bardziej spodobał się ciotce-dobrodziejce, która widząc dwóch bawiących się chłopców, wybrała jej zdaniem ładniejszego Tomasza. O tę niesprawiedliwość będzie miał do Judyma pretensje przez długie lata jego brat Wiktor. 

Dom rodzinny Judymów mieści się na ulicy Ciepłej, gdzie mieszka najgorsza biedota miasta, ojciec jest pijaczyną, wiecznie chorująca matka osieraca synów prędko i nie czeka ich już nic prócz ciężkiej ojcowskiej ręki. W takiej sytuacji ciotka-prostytutka jawi się jak zbawienie, przygarnięcie przez nią to szansa na lepsze życie. 

Dzieciństwo spędzone u ciotki nie jest sielanką. Chłopiec śpi na sienniku w przedpokoju, rozkładanym dopiero po wyjściu ostatniego gościa, a ciotka miewa ich sporo. Mały Tomasz pełni funkcję chłopca na posyłki, jest bity przez każdego, kto ma na to ochotę. 

W szkole, bosy lub obuty w dziurawe pantofle ciotki, jest pośmiewiskiem. Już w dzieciństwie jednak wykazuje niezłomny charakter: ucząc się i odrabiając lekcje nocami, w na pozór nierealnych do nauki warunkach, kończy szkołę średnią, a potem medycynę w Warszawie. Poznajemy go w momencie, gdy po paryskiej praktyce, ma wracać do Warszawy.

Tomasz Judym - jakie robi wrażenie?

Nigdzie w powieści Ludzie bezdomni nie ma opisu głównego bohatera. Jedynie z kart pamiętnika Joanny, dowiedzieć się można, że był "śliczny". Z powodzenia, jakim cieszy się wśród kobiet, można wnioskować, że nie jest ona odosobniona w swym zachwycie.

 Judym jest przystojnym, młodym mężczyzną. To uroda zresztą zadecydowała o tym, że to on zyskał szansę na awans społeczny. Judym nikogo nie zostawia obojętnym, nawet jeżeli czyni negatywne wrażenie. Z reguły ma to miejsce wtedy, gdy zaczyna prezentować swe poglądy.

Tomasz Judym - rodzaj Prometeusza

Tomasz Judym wybiera zawód służebny, ale w jego wypadku tę służebność zamierza oddać społeczeństwu w sposób dla siebie typowy - bez żadnych kompromisów oraz przyznania sobie prawa do ulg. Szansę, którą dostał, traktuje jako dług wobec społeczeństwa, zaciągnięte zobowiązanie, którego spłata bezwzględnie musi być dokonana. 

Jego zdaniem, jak wygłosił w odczycie u dr Czernisza po powrocie do kraju, lekarz ma moc niszczenia suteren, uzdrowotnienia fabryk, mieszkań plugawych, przetrząśnięcia wszelkich krakowskich Kazimierzów, lubelskich dzielnic żydowskich. Swe życie zawodowe ma zamiar zatem poświęcić na dokonanie tego karkołomnego zadania. I czyni to. 

Najpierw w Warszawie, a potem w Cisach i Zagłębiu, Judym dąży do tego, by wejść z najbardziej pomijane sfery i uzdrawiać je. Nawet jeżeli efekty są równie zniechęcające, jak otwarcie praktyki w Warszawie, gdzie chorzy nie przychodzą, mimo że mogą leczyć się za darmo, nie cofa się z drogi, tylko wybiera inny sposób. 

W wierności swemu postanowieniu Judym jest heroiczny. Jego nieustająca walka o pomoc najuboższym i konieczność przeciwstawienia się temu, co zastane, upodabniają go do mitycznego Prometeusza. 

Tomasz Judym - rodzaj Syzyfa

Tomasz Judym chce, by inni inspirowali się jego poglądami. Stąd odczyt u doktora Czernisza, w którym Judym swym kolegom po fachu radzi uderzyć się w pierś i poddać refleksji to, na ile poważnie podchodzą do swej przysięgi Hipokratesa. Zarzuca im skupienie się na korzyściach finansowych. 

Judym wzbudza swym wystąpieniem taki opór, że referatu nie może nawet wygłosić do końca. Za to do końca swego pobytu w Warszawie będzie przedmiotem ostracyzmu i braku zaufania pacjentów. Z kolei w Cisach jego walka o zdrowe powietrze dla mieszkańców czworaków, napotka opór rządzących uzdrowiskiem starców, którzy będą bombardować każdy pomysł idealisty.

Kolejne miejsce bohater opuści w poczuciu klęski. Jego dążenia do naprawy zdrowia społeczeństwa zdają się być skazane na niepowodzenie wobec oporu konformistycznego społeczeństwa. Można je określić syzyfowymi. Ale Judym nie cofa się, toczy swój głaz pod górę uparcie.

Tomasz Judym - romantyk idealizmu, chybiony pozytywista

Określenie użyte przez samego autora odnośnie tego bohatera zdaje się najlepiej definiować bezkompromisowość i heroizm czynów Judyma. Wyobcowany, a jednocześnie sam wybierający samotność i to w momencie, gdy może znaleźć szczęście i spełnienie prywatne u boku czującej jego idee kobiety, Judym rezygnuje z możliwości życia i dzielenia pracy z Joasią, gdyż - jak twierdzi - to by go zatrzymało. 

Chęć całkowitego oddania się sprawie, a także działania popełniane w afekcie, czynią z Judyma pomnikową postać idealisty. Warto zauważyć, że idealista ten doskonale łączy w sobie ideały dwóch epoki, gdyż to czemu się oddaje, jest niczym innym jak pozytywistycznym ideałem pracy u postaw oraz pracy organicznej. Jedynie temperament kłóci się czasem z naturą pozytywistycznego społecznika.

 Judym - człowiek z krwi i kości

 Postać bohatera może jawić się jako pomnikowa i nierealna w swym idealizmie. Ale Judym ma też swe słabości. 

Kompleksy związane z pochodzeniem, objawiające się jak zbędne wyzwanie rzucane społeczeństwu. Chęć zdobycia niekoniecznie wartościowej, za to bogatej i pięknej dziewczyny, gdy wie, że ona kocha innego. Brylowanie na rautach. Czy wreszcie gwałtowny temperament, który znajduje czasem ujście w mało cywilizowany sposób (wrzucenie do stawu Krzywosąda czy kara cielesna dla swawolnego Dyzia, w którym Judym ma wątpliwą przyjemność podróżować)... 

Takie i inne sytuacje, w których się owe słabostki ujawniają, czynią bohatera prostszym do zrozumienia dla czytelnika i na pewno bardziej wiarygodnym jako postać.