Platon przyszedł na świat w 427 roku p.n.e. Był on uczniem znakomitego ateńskiego filozofa Sokratesa, mającego nietuzinkowy wpływ na postawę młodego myśliciela. Kiedy Sokrates został oskarżony o szerzenie wśród młodzieży nieprawomyślnych poglądów, wówczas Platon wiernie śledził przebieg jego dramatycznego procesu. Ostatecznie postawiony przed sądem filozof skazany został na karę śmierci. Zmuszony został do opróżnienia kielicha z cykutą. Wykonanie wyroku na człowieku określanego przez Platona jako "najmądrzejszego, najbardziej prawego i najlepszego z ludzi", wywołało w nim trwałą niechęć wobec systemu demokratycznego. To wydarzenie zadecydowało o opuszczeniu przez niego Aten i rozpoczęciu dwunastoletniej wędrówki po świecie. Platon wrócił około roku 387 p. n. e. i w tym samym czasie utworzył szkołę nazywając ją Akademią. W Akademii Platońskiej nauczano filozofii, matematyki oraz gimnastyki. Stawiano również spory nacisk na rozmowy, dialogi.

Rok 347 p.n.e. to data śmierci Platona. W jego spuściźnie znalazło się wiele cennych dzieł takich jak: "Państwo", "Fajdros", "Prawo", "Obrona Sokratesa", "Uczta", "Sofista", "Dialog o miłości" oraz "Rzeczpospolita". Ten ostatni utwór przedstawia projekt państwa idealnego, wręcz utopijnego, który nigdy nie został wcielony w życie przez jakikolwiek kraj. Niemal przez całe swoje życie Platon szerzył mądrość i spisywał swoje refleksje filozoficzne w kolejnych tekstach, inspirowanych nauką mistrza Sokratesa.

Filozofów od wieków fascynowała i zastanawiała postać człowieka. Był on źródłem licznych inspiracji dla myślicieli, twórców sztuki, literatury, nauki. Zastanawiano się nad sensem jego narodzin, istnienia i śmierci. Pojawiły się liczne hipotezy, tezy, dociekania i próby wyjaśnienia zagadek ludzkiej egzystencji. W końcu za sprawą niepodważalnych i odkrywczych teorii niektórzy z filozofów mimo śmierci osiągnęli jednak pewien rodzaj nieśmiertelności właśnie dzięki swoim dziełom, tekstom. Do dziś ich utwory zachowały swoją aktualność, osiągnęły bowiem uniwersalny wymiar, do dziś inspirują i fascynują. Taką właśnie nieśmiertelność osiągnął Sokrates i jego uczeń Platon. Sokrates sam nigdy nie zapisywał swoich refleksji i spostrzeżeń. Dopiero oddany mu Platon przelał myśli mistrza na papier. Zawdzięczamy mu zatem znajomość wielkiej mądrości i filozofii Sokratesa.

Sokrates nigdy się nie poddawał przeciwnościom losu. Potrafił dzielnie stawić czoło wszelkiego rodzaju problemom i trudnościom. Nie każdy potrafi wykazać się mocą swojego charakteru. Bywamy słabi, łatwo dajemy za wygraną, nie podejmując wyzwań jakie stawia przed nami życie. Człowieka w takich sytuacjach często ogarnia zniechęcenie i zwątpienie we własne siły i możliwości, rodzi się w nim skrajny pesymizm. Trafnie mówił o tym właśnie Sokrates: "Jesteśmy jakby krótkowidzami. Uznajemy bowiem coś za niesłychane, nieprawdopodobne i niemożliwe mając na względzie siły ludzkie. Wiele przeto rzeczy zupełnie łatwych uznajemy za niemożliwe, i osiągalnych - za nieosiągalne, sądząc o wielu wręcz głupotą". Owa głupota jest niestety elementem często zaślepiającym człowieka, odbierającym mu rozum i skłaniającym do pochopnych, nieraz niezbyt właściwych decyzji.

Ludzkie życie bywa na ogół ściśle powiązanie z daną religią. Człowiek żyje według reguł i zasad ustanowionych przez wyznawców określonej wiary. Bez nich nierzadko czuje się zagubiony. One stają się jego drogowskazem w życiu i swoistym pomocnikiem, pozwalają przetrwać najcięższe chwile. Co ważniejsze, wiara zawsze daje nadzieję na życie po śmierci, na ponowne spotkanie z tymi, których już zabrakło. M.in. tej kwestii dotyczy tekst Platona "Zimorodek", w którym bohaterka po śmieci męża popadła w ogromną rozpacz i w wielkim żalu oraz smutku postanowiła odszukać ukochanego mężczyznę. Nie potrafiła bowiem uwierzyć, że zmarł, że już go nie ma obok niej i być może nigdy nie będzie. Jednak bogowie widząc wielką rozpacz żony, cierpienie, jej ogromną miłość i przywiązanie, zdecydowali przemienić ją w zimorodka. Opowieść ta przekazywana z pokolenia na pokolenie stała się szybko źródłem wierzeń, że słoneczna aura w zimie jest wynikiem wylęgu zimorodków. Ludzie na ogół ufali, że takie cudowne przemienienie kobiety w ptaka jest jak najbardziej realne. Oczywiście znaleźli się również tacy, którzy kwestionowali ten cud. Świadczy to także o wielkiej różnorodności ludzkiej natury, psychiki, o odmiennych podejściach do tej samej sprawy, co przecież jedynie ubarwia wzajemne kontakty, prowokując owocne dyskusje oraz debaty.

Nieco inne kwestie porusza dialog "Hipparach", oparty na refleksjach dotyczących ludzkiej chciwości i zachłanności. Obecnie są to cechy kojarzone z ogromna pazernością, z niedocenianiem, tego, co już mamy i czym dysponujemy. Chciwość nierzadko występuje u boku zazdrości, podstępu i skąpstwa. Sokrates wyrażał się na temat zachłanników, że ci przede wszystkim kochają zysk. Okazuje się jednak, że każdy znasz w mniejszym, bądź większym stopniu przywiązany jest do dóbr materialnych. Każdy chciałby posiadać, choćby najmniejszą i najmniej wartościową rzecz. Mamy po prostu tendencję do otaczania się rzeczami w swej istocie marnymi. Przez cały niemal okres naszego ziemskiego istnienia zbieramy coś, raz jesteśmy bogaczami, innym razem biedakami. Dla niektórych istotą życia jest posiadanie jak największych bogactw, ale nie oznacza to wcale, że ich wnętrze jest równie bogate. Biedny może być o wiele bardziej mądry i szlachetny. Jednak nie zapominajmy, że także jemu potrzeba dóbr materialnych, co ostatecznie rodzi refleksję, że każdy z nas jest mniej lub bardziej zachłanny.

Zarówno Sokrates, jak i Platon zabierali głos na temat współczesnego im społeczeństwa. Istotne są pewne reguły i zasady rządzące życiem społeczeństw. Bez nich bowiem bylibyśmy przede wszystkim świadkami ogromnego chaosu, dezorganizacji państwa, a nawet anarchii. Te czynniki zazwyczaj osłabiają znacząco państwo. Ustanowione przez rząd przepisy powinny być jednakowo respektowane i uwzględnianie przez możnych i ubogich, przez ludzi w każdym wieku. Oczywiście w każdym państwie znajdą się osoby, które zasady prawa traktują z przymrużeniem oka i uważają, że są one ustanowione tylko po to, by móc je złamać. Tak było już w czasach starożytnych filozofów, tak jest również we współczesnych czasach. Sokrates apelował o przestrzeganie prawa i sprawiedliwości, bowiem to one stanowią o potędze państwa. Filozof starał się wykazać, że jak coś jest białe, to jest białe, a jak coś jest sprawiedliwe, to jest sprawiedliwe i chciał, aby każdy człowiek właśnie tak pojmował tego rodzaju kwestie. Określone prawa dotyczą jednak głównie określonych grup zawodowych. Na przykład lekarz musi przestrzegać pewnych zasad, by nie szkodzić pacjentowi. Przywódcę państwa również obowiązują określone zasady. Każdy jednak powinien być równo sądzony wobec prawa za wszelkiego rodzaju przewinienia i zbrodnie.

Kolejny tekst - "Minos" również nawiązuje do kwestii przestrzegania prawa. Minos, powiernik Zeusa, cieszył się sporym poważaniem wśród społeczeństwa, dzięki ustanowionym przez niego prawom. Nie wszystkim jednak przypadły one do gustu. Poeci byli szczególnie niezadowoleni i zniesławili uczonego Minosa. Od tej pory był on widziany tak, jak przedstawili go właśnie poeci. Sokrates wyraźnie sprzeciwiał się takiemu przedstawieniu postaci Minosa.

Inny, znany nam dialog, "Aksjoches" mówi o często podejmowanym przez twórców literatury oraz sztuk plastycznych motywie śmierci. Zgodnie z religią starożytnych Greków istniało życie po śmierci. Człowiek umierał, a wraz z nim jego ciało. Dusza zaś pozostawała nieśmiertelna, nie potrafiła jednak określać czy jest kategoria dobra, zła, albo po prostu czym jest przyjemność. Z każdym kolejnym dniem życia człowiek nieuchronnie zbliża się do momentu swojej śmierci. Z czasem stają się ofiarą licznych chorób i dolegliwości, egzystencja staje się coraz bardziej uciążliwa, człowiekowi coraz trudniej wykonać najprostsze czynności, dochodzi do momentu, kiedy zaczyna marzyć o śmierci. Jednak ból, cierpienie i troską są niejako wpisane w scenariusz każdego życia. Dziecko wita nieznany mu świat płacząc i krzycząc, jakby nie bardzo chciało do niego należeć, jakby przeczuwało jego okrucieństwo. Później dziecko dorasta, staje się dojrzałym człowiekiem, ale na każdym etapie rozwoju życie nie szczędzi mu licznych upokorzeń i rozczarowań. W końcu, jak twierdzi Sokrates: "rozstanie się z życiem jest przejściem od oczywistego zła do dobra". Czy tak rzeczywiście jest pozostaje osobna kwestią dla odrębnej dyskusji. Obecnie bowiem mimo wszystko człowiek, aż tak bardzo nie dąży do ostatecznego odejścia. Wie, że po śmierci istnieje życie wieczne, ale tak naprawdę wcale nie ma ochoty rozstawać się z tym doczesnym. Rozwój i poziom współczesnej medycyny może bardzo często zapewnić długowieczność. Nie przekonuje nas zapewnienie, że w życiu pośmiertnym będziemy o wiele szczęśliwsi niż tutaj, na ziemi. Poza tym niejednokrotnie obawiamy się tego, co czeka nas "po tej drugiej stronie", tego co nieznane i do końca niepojęte.

Z pojęciem życia nieodłącznie związane jest pojęcie szczęścia. Każdy pragnie mieć przynajmniej jego namiastkę, dla każdego jednak oznacza ono coś zupełnie innego. Dla jednych łączy się ono z tym, co materialne, ziemskie, nieraz ułomne w swej istocie, kruche i ulotne, dla innych z tym co wzniosłe i duchowe. Okazuje się bardzo często, że to jednak szczęśliwsi są ci, którzy posiadają raczej niewiele. Oni bowiem doskonale potrafią docenić to, co mają, odnaleźć w tym grudkę własnego szczęścia. Ci zaś którzy opływają w bogactwa niejednokrotnie zachłystują się błyskotkami, pragną mieć jeszcze więcej, ważniejsze stają się dobra materialne, niż wewnętrzny rozwój duchowy. Są chciwi i zachłanni, przekonani o swoim szczęściu z reguły są śmieszni i małostkowi. W końcowym fragmencie "Eryksjasa" czytamy: "ci którzy mają wiele mienia, potrzebują wielu rzeczy do zaspokojenia potrzeb ciała, bowiem mienie jest ku temu przydatne. Najbogatsi są w położeniu najbardziej opłakanym, ponieważ oni rzeczywiście odczuwają potrzebę ogromnie wielu tych rzeczy". Bogaci zdają się tkwić w pułapce swego bogactwa. Inaczej pojmują szczęście od tych, którzy nawet nie mogą sobie pozwolić na marzenia o posiadaniu ogromnych dóbr materialnych. Najważniejsze jednak, by każdy odnalazł własne szczęście w tym co jest mu dane.

Jak widać większość dzieł znakomitego filozofa - Platona nawiązuje do zagadnień szczególnie bliskich człowiekowi. Pisze on o życiu, o śmierci, miłości, szczęściu, a więc o kategoriach niezwykle uniwersalnych, aktualnych nawet w dzisiejszych czasach, mogących stanowić nieocenione dla nas źródło refleksji.