Władysław Stanisław Reymont (naprawdę nazywał się Rejment) przyszedł na świat 7 maja 1867 roku we wsi Kobiele Wielkie. Jego tato pełnił funkcję organisty kościelnego i sekretarza kancelarii parafialnej.
W roku 1868 Rejmentowie przeprowadzili się do Tuszyna. Mieszkańcy owej wioski, to późniejsi chłopi w powieści pod tym samym tytułem. Dlatego pewnie tak są wszyscy bohaterzy jednej z najbardziej znanych powieści polskiej literatury.
Niestety przyszły pisarz był naznaczony na całe życie, miał od urodzenia wady genetyczne, na początku z tego powodu jego ojciec sposobił go na organistę, żeby syn miał z czego potem się utrzymać. Następnie przeżył epizod przyuczania do zawodu krawca, kiedy jego siostra wyszła za człowieka tej profesji, lecz i to nie było to, co chciał robić Władysław. Mieszkał wtedy w Warszawie i zaczął bywać w teatrze i zafascynował się zawodem aktora, którym zapragnął zostać.
Kiedy ukończył osiemnaście lat, rzucił dom i przyłączył się do grupy aktorów. Poza domem znalazł tylko chłód, głód i nędzę, aż w końcu wrócił do domu, a ojciec zorganizował mu robotę na kolei. Nie było to jednak zajęcie, które dawałoby mu satysfakcję. Zaczął zatem uciekać w świat utworów literackich, pisząc pierwsze nowele. Znowu wyjechał do Warszawy, gdzie zaczął wydawać coraz więcej utworów. Jego teksty zyskały sobie uznanie znawców, jak i zwykłych czytelników. Dzieła Reymonta były pisane najczęściej z życia i być może w tym fakcie należałoby upatrywać przyczyn ich powodzenia.
W roku 1902 poślubił Aurelię Szbołowską. W czasie podróży poślubnej po Europie Reymont rozpoczął pisanie "Chłopów".
Kiedy wybuchła pierwsza wojna światowa, wyjechał do USA. W roku 1924 otrzymał literacką Nagrodę Nobla. Świat poznał pisarza z odległego kraju Europy Środkowowschodniej.
Wzorcem dla Reymonta był Stefan Żeromski. Stąd zapewne liczne powieści i inne utwory prozatorskie, pisane przez zafascynowanego naśladowcę. Prześcignął jednak swojego mistrza, tworząc niezapomniane światy "Chłopów" czy "Ziemi obiecanej". Ta ostatnia pokazała drapieżny kapitalizm z jego okrutnymi mechanizmami, które niszczyły wszelkie uczucia i skrupuły. Szybko pogarsza się jego stan zdrowia. Umiera 5 grudnia 1925 roku.