Szanowni Obywatele. Stoję dziś tutaj przed wami jako obrońca waszego władcy - Kreona. Władcy Teb, ale też i człowieka z krwi i kości, człowieka takiego jak każdy z nas tutaj stojących. Zarzuty, które zostały mu przedstawione, że niejako dopuścił się odmówienia pogrzebu i sprzeciwił się odwiecznym prawom boskim są niesłuszne. Owszem, Kreon odmówił pochówku, ale nie zwykłemu obywatelowi, ale zdrajcy! Tak, zdrajcy! Czas wreszcie, aby powiedzieć to z całą odpowiedzialnością tutaj, przed wami, przed wszystkimi zgromadzonymi. Bo Polinik był zdrajcą swojej ojczyzny! Dlatego właśnie Kreon odmówił jego ciału prawa do pochówku. Zapytacie zapewne, w jaki sposób Polinik zdradził ojczyznę. Otóż napadł on na swoją ojczyznę próbując zająć ją siłą. W trakcie walk o miasto zginął jego własny brat Etokles. Kreon chcąc zachować twarz i autorytet w waszych oczach - w oczach swoich poddanych - słusznie zakazał jego pochówku. Prawa ustanowione przez człowieka także muszą być respektowane! Nawet wtedy, gdy wchodzą w kolizję z prawami boskimi. Jak bowiem Kreon mógłby dalej rządzić państwem gdyby uczcił zdrajcę jako bohatera? To Etokles był bohaterem i postawienie ich na równi nawet po śmierci zhańbiłoby jego imię. Obowiązek sprawowania władzy nakłada na Kreona wiele obowiązków. Przede wszystkim jako władca musi on respektować prawa przez siebie ustanowione. Musi być konsekwentny w swoim działaniu, silny i odważny. Jeśli nie miałby tych cech dzisiaj rządziłby wami nieodpowiedzialny i porywczy młodzieniec, kierujący się porywami serca a nie zdrowym rozsądkiem i chłodną oceną.

Mam nadzieję, że moje słowa pozwolą wam obywatele zrozumieć podjętą przez waszego władcę decyzję. Wierzę, że dzięki moim słowom zrozumieliście, że decyzja, jaką podjął Kreon była jedyną słuszną decyzją, na jaką mógł się zdecydować. Ciało zdrajcy nie może być pogrzebane. Zatem zakaz pochówku zwłok Polinika nie jest decyzją niesłuszną, ale wręcz przykładem. Potraktujcie to jako ostrzeżenie.