Wysoki sądzie, Szanowni zebrani.
Jestem tu aby udowodnić dobrą wolę i brak złych zamiarów Smeagola, którego część z zebranych tu zna także pod imieniem Gollum.
Co zarzuca się mojemu klientowi? Otóż zarzuca mu się iż kierowany chciwością zamordował swojego przyjaciela Deagola. To nie jedyne przewinienie. Otóż mojego klienta oskarża się również o zdradzenie drużyny Froda, egoizm i podstępne działanie na szkodę hobbitów. Czy to aby nie za dużo, jak na możliwości jednego małego hobbita?
Tak, nie przesłyszeliście się Państwo, hobbita. Muszę tu powrócić do przeszłości mojego klienta. Gollum to hobbit, a właściwie były hobbit, bo całe jego życie zmieniło się kiedy znalazł "Pierścień Jedyny". To właśnie on całkowicie zmienił mojego klienta. Z miłego, dobrego hobbita stał się opętanym jedną myślą bezwzględnym mordercą. Aby odebrać pierścień swojemu przyjacielowi, posuwa się aż do zabójstwa. Z zimną krwią morduje przyjaciela aby odzyskać skarb. Ale czy zrobiłby to gdyby nie pierścień? Czy posunąłby się do zbrodni gdyby nie działanie klejnotu?
Otóż Wysoki Sądzie, jestem pewien, że nie! To właśnie ów pierścień sprawił iż hobbit dopuścił się tak niecnego czynu. Powszechnie znana jest moc "Pierścienia Jedynego" Klejnot opętał mojego klienta, uczynił zeń swojego niewolnika. Opętał go jednym pragnieniem, pragnieniem posiadania pierścienia i jedyną obawą, obawą przed jego utratą. To pociągnęło za sobą kolejne wydarzenia i złe czyny jakie zarzuca się mojemu klientowi. Jeszcze raz jednak apeluję o dostrzeżenie przez Wysoki Sąd i Panów, Panowie przysięgli niezwykle istotnego faktu. Wszystko to nie zdarzyłoby się gdyby nie działanie pierścienia. Mój klient działał nie w pełni świadomie. Nie był do końca sobą, bo gdyby tak było nigdy nie dopuściłby się wszystkich zarzucanych mu czynów. Czy nie mam racji? Proszę przypomnijcie sobie wcześniejszego Smeagola, tak nie Golluma okrutnego, obrzydliwego mordercę ale hobbita Smeagola, który nigdy nie zrobiłby czegoś takiego.
Chcemy dziś wymierzyć sprawiedliwość, wymierzyć sprawiedliwość, ukarać oskarżonego za winy, pamiętajmy jednak, że Gollum zapłacił już ogromną cenę za to, że dane mu było posiąść Pierścień Jedyny. Pierścień uniemożliwił mu normalne funkcjonowanie. Pozbawił go kontaktu z bliskimi. Skazał na samotność, obcość a także pozbawił dawnego wyglądu. Owszem dał mu wieczne życie i nieśmiertelność, ale jest to życie pozbawione radości, życie trudne, w samotności.
Wysoki Sądzie trudno zaprzeczyć, że mój klient nie dokonał zarzucanych mu czynów. Niemniej jednak raz jeszcze powtórzę, nie doszłoby do tego wszystkiego gdyby nie działanie pierścienia. Mój klient nie był sobą, i przeszedł długą i trudną drogę aby zrozumieć siebie i oprzeć się działaniu pierścienia. Owszem sprawiedliwość jest potrzebna jak jednak sądzić kogoś, kto nie w pełni odpowiada za swe czyny i równocześnie kogoś kto już w swym życiu poniósł srogą karę i dał dowody dobrej woli. Wysoki Sądzie apeluję o niski wymiar kary. Przemawiają za tym nie tylko przytoczone argumenty ale także obecna postawa mojego klienta. Postawa, której podstawą jest chęć zadośćuczynienia i zmiany w swym postępowaniu.