Umberto Eco był nie tylko pisarzem, ale także teoretykiem literatury i jej filozofem. Jako semiotyk głosił teorie wieloznaczności i otwartości dzieła. Odbiorca jest stroną aktywną, która również bierze udział w tworzeniu własnej aktualizacji dzieła. Czytelnik odbiera utwór literacki na swój własny sposób, poprzez pryzmat własnego doświadczenia i własnej wrażliwości. W tym znaczeniu dzieło jest otwarte, ponieważ odbiorca wnosi do niego dodatkowe treści, jest jego interpretatorem. Jak zatem rozumieć słowa Umberto Eco, mówiące, ze: "labirynt klasyczny jest sam w sobie nicią Ariadny"? Zgodnie z poglądami samego autora można je rozumieć na wiele sposobów, one też są otwarte i wieloznaczne.
Spróbujmy jednak rozważyć je stopniowo. Po pierwsze należy się zastanowić, co oznacza klasyczny labirynt. Najprawdopodobniej pod pojęciem klasyczny, kryje się dorobek antyku, a więc cała sztuka starożytna, która może stanowić labirynt. Labirynt to miejsce tajemnicze, niepoznanie, do którego łatwo wejść, ale nie sposób wyjść. Ze sztuką antyczną jest podobnie. Współczesny odbiorca ma do niej bardzo łatwy dostęp, szczególnie do literatury starożytnej, jednak jej poznanie jest znacznie trudniejsze. Jedne dzieła odsyłają nas do drugich i wciąż pozostaje poczucie zagubienia. Dorobek starożytnych jest bardzo bogaty, powstawał przez lata w różnych cywilizacjach, jego zrozumienie, znajomość sztuki starożytnych jest konieczna do świadomego odbioru sztuki współczesnej, skarb ukryty w tym labiryncie jest cenny, ale nie łatwo osiągalny.
Do tego momentu metafora wydaje się dosyć prosta, jednak w drugiej części wypowiedzi Umberto Eco pojawia się paradoks, bowiem labirynt został tu nazwany nicią Ariadny. Nic Ariadny oznacza wyjście z labiryntu. Ariadna dała kłębek nici Tezeuszowi, kiedy ten poszedł walczyć z Minotaurem. Zwycięstwo nad potworem i tak przyniosłoby mu śmierć, gdyby sprytna dziewczyna nie wskazała mu drogi wyjścia po nitce. Labirynt i nić Ariadny są więc w tradycyjnym ujęciu przeciwnościami, labirynt oznacza zagubienie a nić Ariadny wybawienie. Tym czasem Umberto Eco określa kulturę starożytną, świat klasyczny jednocześnie mianem labiryntu i nici Ariadny. Jest więc antyk jednocześnie zawiłym zadaniem i przewodnikiem, który po nim oprowadza.
Ze słów Eco można więc wysnuć wniosek, ze najlepszym sposobem poznania literatury antycznej jest właśnie jej poznawanie, ona sama wciąga w swój zawiły świat i ona sama czyni go zrozumiałym. Kultura antyczna opiera się przede wszystkim na podaniach mitycznych, świat mitologii jest niezwykle bogaty i wcale nie łatwy do ogarnięcia. Mitów są setki, a niemal każdy istnieje w kilku wersjach. Mity ewoluowały wraz ze świadomością starożytnych, kolejne pokolenia nieco zmieniały stare wersje, sad nagromadzenie różnych wątków i wiele rozbieżności pomiędzy poszczególnymi wersjami. By poczuć się pewnie na gruncie antycznej sztuki, trzeba niemało lat i wiele pracy, ale właśnie to zgłębianie jest drogą wyjścia z labiryntu, w miarę zagłębiania się w labirynt antyku, labirynt ów staje się coraz jaśniejszy.
Dlaczego to takie ważne, po co konieczna jest znajomość tej sztuki. Przede wszystkim po to, by móc cieszyć się sztuką współczesną, by korzystać z dorobku innych twórców. Kultura antyczna jest kluczem do całej sztuki europejskiej. Mitologia to skarbnica archetypów i wątków, które przewijają się w sztuce nieustannie. Postawa buntownicza, samotna walka pełna poświecenia w imię dobra ludzkości do dziś określana jest mianem postawy prometejskiej, nadaremny wysiłek, nie przynoszący efektów to Syzyfowa praca, a stajnia Augiasza to określenie strasznego bałaganu i brudu. Już samo zdanie Umberto Eco, które jest tu przedmiotem rozważań, wymaga znajo9mośći kultury antycznej. Jeśli się nie wie, kim była Ariadna i jaką rolę w walce z Minotaurem odegrała jej nic nie sposób pojąć metafory. Często nawet nie zauważamy, kiedy posługujemy się określeniami zaczerpniętymi z mitologii, na przykład, kiedy mówimy o panicznym strachu. Pan był leśnym bożkiem, który potrafił być bardzo nieprzyjemny i okrutny, toteż jego postać wzbudzała straszną trwogę, nazywaną panicznym strachem, czyli strachem przed Panem.
Podsumowując można ująć rzecz następująco, literatura antyczna, sztuka antyku w ogóle to tajemniczy labirynt, którego pokonanie daje możliwość funkcjonowania we współczesnym świecie sztuki, by jednak nie zaginać w nie kończących się ścieżkach tego labiryntu, trzeba go dobrze poznać, a poznać go można, tylko po nim błądząc, chodząc tak długo, aż się go pozna.