Czym jest Unia Europejska prawdopodobnie większości z nas wyjaśniać nie trzeba, niemniej jednak dla pewności, że treść poniższej pracy zostanie właściwie odczytana przez potencjalnego odbiorcę, na wstępie przedstawię kilka, niezwykle podstawowych wiadomości dotyczących Wspólnoty.

Zacznijmy od tego, że Unia Europejska jest wspólnotą państw, mającą na celu organizowanie kooperacji oraz współpracy pomiędzy poszczególnymi jej członkami, jak również pomiędzy zamieszkującymi kraje członkowskie obywatelami. Unia ma obowiązek zapewnienia państwom wchodzącym w jej skład bezpieczeństwa narodowego, ma obowiązek uczestniczenia w ich rozwoju społecznym oraz gospodarczym, jak również ma obowiązek chronienia praw, wolności oraz interesów mieszkańców Wspólnoty. Fakt pozostawania członkiem Unii Europejskiej nie stoi w sprzeczności z kultywowaniem własnej (narodowej) historii, tradycji oraz kultury. Unia gwarantuje także przestrzeganie demokratycznych zasad, stojąc na straży praw człowieka, zabezpieczając własność prywatną, oraz chroniąc wolny rynek.

Nie ulega najmniejszej wątpliwości, że korzenie Unii Europejskiej sięgają roku 1951, niemniej jednak dopiero od dnia 1 listopada 1993 roku, czyli od traktatu podpisanego w Maastricht, Wspólnota przybrała obowiązującą obecnie nazwę. Z kolei, z dniem 1 maja 2004 roku nastąpiło rozszerzenie Unii Europejskiej o kolejne kraje członkowskie. Wśród 24 państw Wspólnoty znalazła się także i Polska.

Wstąpienie państwa polskiego w szeregi krajów członkowskich Unii Europejskiej, otworzyło przed Polakami zupełnie nowe perspektywy. W dniu 1 maja 2004 roku Polska dołączyła bowiem do grona rozwijających się państw zachodnich Starego Kontynentu, dając tym samym wyraz swej woli do integrowania się z Europą. Za przystąpieniem państwa polskiego do Unii Europejskiej opowiedzieli się nie tylko prominentni politycy, ale także społeczeństwo, które w referendum unijnym nie tylko, że wykazało się niemal 60% frekwencją, ale i w ponad 70% poparło wizję członkostwa Polski we Wspólnocie. Pozostaje postawić sobie pytanie: Jak dzisiaj, po niemal dwóch latach od przystąpienia do Unii Polacy oceniają swoje w niej członkostwo? Czy czują się już pełnoprawnymi Europejczykami?, i wreszcie Czy spełniły się ich nadzieje związane z wstąpieniem Polski w szeregi struktury? Spróbujmy odpowiedzieć na zadane pytania.

Jak w większości spraw, tak i w tej, znajdzie się wielu przeciwników oraz wielu zwolenników polskiego członkostwa w Unii. My zajmiemy się entuzjastami. Otóż, pierwszym argumentem, dodatnie rzutującym na postrzeganie polskiego członkostwa we Wspólnocie, jest dobra koniunktura gospodarcza. Wskaźniki mówią same za siebie. W 2004 rok wzrost PKB wyniósł 5,3%, osiągając tym samym najwyższy poziom od roku 1997. W 2005 roku wcale nie było gorzej, PKB wyniósł wówczas 3,2%.

Kolejnym argumentem pozytywnie przemawiającym za uczestnictwem Polski w Unii, jest dynamiczny rozwój krajowego eksportu. Obserwuje się znaczny popyt na wytwarzane w Polsce towary oraz artykuły, a co za tym idzie, możemy mieć pewność, że rodzima wytwórczość nie odstępuje od europejskich standardów, oraz że jest niezwykle konkurencyjna na rynkach zagranicznych. Rozwój eksportu oraz towarzysząca mu sprzyjająca koniunktura gospodarcza, świadczą także o prawidłowym przygotowaniu polskich przedsiębiorców do kooperacji oraz współpracy z Unią.

Mówiąc o zaletach członkostwa Polski we Wspólnocie, nie powinniśmy także zapominać zwiększającym się napływie inwestycji zagranicznych w naszym kraju. Rosnąca liczba inwestycji zagranicznych, rzutuje w sposób bezpośredni na malejące bezrobocie. Szacuje się, że w roku 2005, poziom bezrobocia w kraju sięgnął rzędu 17,6%, podczas gdy dwa lata wcześniej, w roku 2003, wynosił on około 20%.

Na wstąpieniu do Unii skorzystali także rolnicy. W ciągu dwóch lat do rolniczego budżetu wpłynęło z Europu blisko 7,5 miliarda złotych (w postaci różnego rodzaju świadczeń). Dostrzegalne jest polepszanie się stanu polskiego rolnictwa. Rozwija się przemysł spożywczy oraz przemysł produkujący maszyny rolnicze. Na dysfunkcję nie narzekają także banki spółdzielcze działające w obrębie wytwórczości rolniczej. Paleta instrumentów finansowych, jakie polskim rolnikom proponuje Unia Europejska, jest ogromna i obejmuje: dopłaty bezpośrednie, fundusze na rozwój poszczególnych obszarów wiejskich, fundusze strukturalne na modernizowanie rolnictwa, oraz dopłaty do eksportu oraz skupu interwencyjnego. Zasługą wejścia Polski do Wspólnoty, jest także uzyskanie wysokiego salda w obrocie artykułami rolno-spożywczymi, jak również wzrost (o blisko 42%) sprzedaży polskiej żywności do pozostałych państw członkowskich Unii.

Zalety członkostwa Polski w Unii nie sprowadzają się jednak tylko do relacji bezpośrednich naszego kraju z innymi krajami Wspólnoty. Na wejściu do struktur unijnych, Polska skorzystała na przykład poprzez nawiązywanie nici współpracy społeczno-gospodarczej z krajami sąsiednimi, nie będącymi członkami tejże Wspólnoty. Jako przykład należy podać, że od roku 2004 zintensyfikował się polski eksport w kierunku wschodnim, a więc w kierunku Rosji oraz Ukrainy.

Po wejściu Polski do Unii Europejskiej usprawniona została także działalność rodzimych firm transportowych. Zniesienie szeregu kontroli, wyeliminowanie szeregu utrudnień administracyjnych oraz celnych, zmniejszenie kosztów związanych z pozyskiwaniem stosownych pozwoleń, pozwoliły polskim firmom transportowym nie tylko na zwiększenie palety oferowanych przez nie usług, ale także poprawiły ich kondycję finansową.

Przystąpienie Polski do Unii Europejskiej pozwala lepiej promować nasz kraj poza jego granicami, i jest to zapewne kolejny pozytywny aspekt naszego członkostwa we Wspólnocie. Szacuje się, że od roku 2004 Polskę odwiedziło aż o 35% więcej turystów niż miało to miejsce przed wejściem naszego kraju do struktur unijnych. "Pokazując" nasze państwo obcokrajowcom możemy pracować na rzecz jego lepszej promocji, możemy sprawić by stawało się bardziej znanym oraz chętniej odwiedzanym.

I na koniec, wejście do Unii stworzyło wielu Polakam, szansę na lepszą pracę i lepsze zarobki poza granicami naszego kraju. Po otwarciu rynków pracy między innymi w Wielkiej Brytanii, Irlandii, czy Szwecji, wielu rodaków skorzystało z szansy budowania swej przyszłości poza Polską, w Europie.