Na początku XVIII wieku Austria znajdowała się w trudnej sytuacji, ponieważ była państwem złożonym z wielu mniejszych, bardzo różniących się pomiędzy sobą, a jedynym czynnikiem, który je łączył była osoba króla. Niosło to zagrożenie, że w przypadku braku następcy tronu, całe cesarstwo może się rozpaść. Z tym problemem musiał zmierzyć się Karol VI, który nie mógł doczekać się męskiego potomka.
Chcąc zabezpieczyć państwo, w 1713 roku wydał sankcję pragmatyczną o dziedzicznym następstwie tronu. Zawierała ona zapis, zgodnie z którym państwem mogła rządzić kobieta pochodząca z rodu Habsburgów, gdyby zabrakło męskiego potomka. W 1740 roku Karol VI zmarł, a władzę przejęła jego córka Maria Teresa. Sąsiednie państwa postanowiły skorzystać z sytuacji i wysunąć swoich pretendentów do cesarskiej korony, kwestionując prawa do tronu Marii Teresy. Rozpoczęło to wojnę, która wstrząsnęła monarchią Habsburgów i odsłoniła nie do końca widoczne do tej pory problemy państwa.
Córce Karola VI udało się jednak utrzymać rządy i prawie wszystkie ziemie. Po zakończeniu wojny energicznie przystąpiła do gruntownych reform. Szukając źródła dochodów, przeprowadziła reformę podatkową. Nałożyła stałe podatki na duchowieństwo austriackie i czeskie. Unowocześniła i uprościła administrację, centralizując ją i czyniąc o wiele skuteczniejszą. Zreformowała także prawo i sądownictwo, m.in. znosząc kary cielesne i tortury. Dużą wagę przywiązywała także do rozwoju i unowocześnienia systemu edukacji, który miał zapewnić państwu nowe, dobrze wykształcone kadry urzędnicze.
Od 1765 roku przy jej boku polityki uczył się jej najstarszy syn Józef, który został współregentem. Po śmierci matki w 1780 roku - już jako cesarz Józef II - kontynuował i rozwinął zapoczątkowane przez nią reformy. Chciał podporządkować państwu Kościół katolicki - ta polityka została nazwana od jego imienia józefinizmem. Zlikwidował znaczną część klasztorów, utrudnił możliwość wstępowania do nich, zaczął kontrolować program nauczania w seminariach duchownych, podobnie jak głoszone kazania, ograniczył nawet ilość świąt kościelnych.
Za pieniądze pochodzące z likwidacji klasztorów zakładał nowe szkoły i szpitale. Zaczął także wypłacać pensje duchowieństwu, co spowodowało, że w pewien sposób stało się ono częścią aparatu państwowego. Uważając się za władcę oświeconego, wprowadził patent tolerancyjny, zrównując w ten sposób prawa katolików i protestantów. Pozwolił katolikom na zmianę wiary. Reformy w dziedzinie religii pozwoliły uniezależnić Kościół katolicki w Austrii od papieża. Jednocześnie silniej związały go z państwem, do czego zmierzał w swej polityce Józef II.
Patentu tolerancyjnego nie rozciągnął jednak na Żydów, chociaż mimo wszystko jego polityka pozwoliła im cieszyć się większą swobodą niż wcześniej. Dążył także do poprawy bytu chłopów.
Po śmierci cesarza w 1790 roku większość reform uznano za zbyt radykalne i jego brat, a zarazem następca - Leopold II cofnął je.