Przyszły król państwa polskiego, Zygmunt III Waza, urodził się w dniu 20 czerwca 1566 roku, zmarł zaś 25 kwietnia 1632 roku. Zygmunt Waza przyszedł na świat w dość niecodziennych okolicznościach, a mianowicie w czasie kiedy jego rodzice pozostawali więźniami monarchy szwedzkiego Eryka XIV. Ojciec przyszłego króla, Jan z rodu szwedzkiego, oraz jego matka - Katarzyna Jagiellonka (córka króla polskiego Zygmunta I Starego), byli przetrzymywani przez Eryka XIV (brata Jana) do roku 1568. Wówczas to za sprawą możnowładców szwedzkich chory psychicznie Eryk XIV został pozbawiony władzy a tron po nim przejął dotychczas więziony Jan, przyjmując imię Jana III.

Co ciekawe, pomimo iż od roku 1527 religią obowiązującą w Szwecji był luteranizm, Zygmunta Wazę wychowano w duchu katolickim. Wybór religii miał ogromne znaczenie a propos dalszych losów królewicza. Katolicyzm bowiem, stwarzał szansę ubiegania się w przyszłości o tron państwa polskiego. Był także gwarantem powołania paktu polsko-szwedzkiego skierowanego przeciw Moskwie, a być może i związania obu państw unią personalną. Pokrewieństwo Zygmunta Wazy z polską dynastią jagiellońską, rodziło z kolei szansę na roszczenie sobie przez Rzeczpospolitą praw do tej części Inflant, nad którą dotychczas swoją pieczę sprawowała Szwecja, a mianowicie nad Estonią.

Z nastaniem sierpnia roku 1587 odbyła się w Rzeczpospolitej elekcja, podczas której przyzwolenie na sprawowanie władzy przydano dwóm kandydatom, Zygmuntowi Wazie oraz Maksymilianowi Habsburgowi, arcyksięciu austriackiemu. Tym samym wybuchł spór, który w stopniu maksymalnym podzielił polską szlachtę. Niemal natychmiast zwolennicy Zygmunta Wazy zawiązali konfederację w Wiślicy, jego przeciwnicy konfederację w Mogielnicy, a wstrzymujący się od poparcia któregokolwiek z kandydatów, konfederację w Rzeszowie. Na tym spór się nie kończył. Tak bowiem oto, podczas gdy kandydat w osobie Zygmunta Wazy przemieszczał się między innymi przez Gdańsk w kierunku Krakowa (w celu odbycia tam koronacji), jego przeciwnik i konkurent Maksymilian Habsburg, wprowadzał w granice państwa polskiego swe wojska. Pomimo trudności, popierający kandydaturę szwedzką, hetman wielki koronny Jan Zamoyski obronił Kraków, a z nastaniem dnia 27 grudnia 1587 roku, umożliwił koronację królewską w Katedrze na Wawelu.

W dniu 24 stycznia 1588 roku, wojska polskie opowiadające się po stronie Zygmunta III Wazę oraz wojska polskie i habsburskie, będące militarnym wsparciem Maksymiliana, starły się ze sobą w bitwie pod Byczyną. W konfrontacji tej zwycięstwo odniosły wojska Jana Zamoyskiego, przyczyniając się do śmierci 3 tysięcy żołnierzy strony przeciwnej oraz do uwięzienia samego arcyksięcia Maksymiliana. Konsekwencją bitwy było przystąpienie zwaśnionych stron do porozumienia bytomsko-będzińskiego (9 marzec 1589 rok), oraz do dialogu pokojowego toczonego w Rewalu (wrzesień 1589 rok). Na mocy powziętych decyzji, strona habsburska miała w przyszłości nie wiązać się jakimikolwiek sojuszami z państwem moskiewskim oraz nie sprzyjać w polityce międzynarodowej przeciwnikom Rzeczpospolitej. Z kolei strona polska, zobowiązała się do tego, iż król Władysław wstąpi w związek małżeński z jedną z przedstawicielek rodu habsburskiego (co też uczynił w dniu 23 maja 1592 roku biorąc sobie za żonę Annę, córkę Karola Styryjskiego). Polacy mieli też uwolnić przetrzymywanego od bitwy pod Byczyną Maksymiliana.

W polityce wewnętrznej Zygmunt III Waza starał się normalizować oraz uspokajać wszelkie wrogie oraz niepokojące nastroje. W tym też celu, król zwołał sejm pacyfikacyjny (marzec-kwiecień 1589 roku). Niemniej jednak, pomimo wszelkich starań, polska szlachta nie do końca ufała monarsze o szwedzkich korzeniach. Na jego wizerunek bardzo negatywnie wpłynęła pogłoska szerzona w kraju w czasie toczących się w Rewalu rokowań pokojowych. Plotkowano wówczas, że Zygmunt III zamierza układać się z Habsburgami w sprawie scedowania na dynastię austriacką praw do korony polskiej. Autorytetu nie dodawały także królowi oskarżenia o brak działań w latach 1590-1591, czyli w czasie toczących się w kraju sporów religijnych. Pomówieniom i oskarżeniom nie było końca. Z nastaniem roku 1592, Zygmuntowi III Wazie postawiono zarzut nie wywiązywania się i sprzeciwiania się "paktom konwentom". Tym jednak razem, z walki z przeciwnikami monarcha wyszedł zwycięsko.

W czerwcu 1593 roku, po śmierci swego ojca Jana III, Zygmunt III przejął dziedziczny tron szwedzki. Tym samym rzeczywistością stała się planowana od lat, unifikacja Rzeczpospolitej oraz Szwecji. Niestety związek obu krajów nie przetrwał długo, stając się w niedalekiej przyszłości wielką bolączką Polski, oraz przyczyną jej wojen ze Szwecją w XVII wieku.

Już w roku 1598, stryj Zygmunta III, Karol Sudermański przystąpił do podburzania szwedzkiej opozycji przeciw królowi zunifikowanych państw. Tego samego roku, doszło do decydującego starcia pomiędzy zwolennikami Zygmunta III oraz Karola. W bitwie pod Linkoeping (25 września 1598 roku) monarcha Szwecji i Polski poniósł druzgocącą klęskę. Nieformalnie przegrana przesądziła o odebraniu Zygmuntowi praw do szwedzkiej korony. Formalnie dokonał tego Rigstag (parlament), ogłaszając decyzję o detronizacji króla.

Zygmunt III nie tylko, że nie przyjął do wiadomości decyzji parlamentu szwedzkiego, ale co gorsza, wciągnął Polskę w długoletni, krwawy i bardzo bolesny spór wojenny ze Szwecją. Konflikt "zainaugurowało" przekazanie Rzeczpospolitej praw do Estonii (1600 rok).

Z nastaniem roku 1596, przy udziale króla zawiązano unię religijną pomiędzy wyznawcami katolicyzmu a prawosławnymi, mieszkającymi na ziemiach polskich. Związani unią prawosławni mieli się zgodzić na uznanie prymatu papieża w kościele oraz mieli oni przyjąć tzw. dogmaty katolickie. Jednocześnie pozwolono im zachować własną liturgię, kalendarz oraz potwierdzono prawo własności do ziem oraz majątków pozostających dotychczas w rękach kościoła prawosławnego. Unia nie wszystkim prawosławnym przypadła do gustu. Kościół spowił wewnętrzny rozłam. Przeciwnicy dialogu (z Konstantym Ostrogskim), którzy odmówili przystąpienia do unii, nazwani zostali dysunitami.

Kolejne wydarzenia związane z osobą króla to: próba zaangażowania się w politykę kontrreformacyjną, zawiązanie rokoszu sandomierskiego w latach 1606-1608, i wreszcie przegrana przeciwników króla w bitwie pod Guzowem (6 lipca 1607 roku).

Z kolei w polityce międzynarodowej, z nastaniem roku 1611, decyzją sejmu przeniesiono lenno pruskie na linię brandenburską Hohenzollernów. Przez długi okres czasu Zygmunt III nie angażował się w politykę Dymitriad. Słusznie twierdził, że w popieraniu rzekomych Samozwańców kryje się widmo wojen z Rosją. Niemniej jednak w chwili próby, sam król nie potrafił oprzeć się pokusie rewindykowania praw polskich do moskiewskiego tronu, i wyruszył wraz z polską armią pod Smoleńsk. Kiedy strona rosyjska zaproponowała scedowanie praw do korony moskiewskiej na syna Zygmunta, późniejszego Władysław IV, ojciec nie zgodził się. Ówczesna opinia publiczna tłumaczyła, że przyczyną odmowy było przymusowe przejście Władysława na prawosławie. Faktycznie chodziło jednak o niechęć dzielenia się przez Zygmunta władztwem nawet z własnym synem. Niewielkie sukcesy odnosił także król w wojnach z Turcją, Szwecją, oraz w pierwszych starciach z Kozakami.

Zygmunt III Waza miał dwie żony. Pierwsza Anna urodziła mu syna Władysława, umierając w młodym wieku. Druga Konstancja (siostra Anny), powiła czterech królewskich potomków: Jana Kazimierza, Jana Albrechta, Karola Ferdynanda, Aleksandra Karola oraz córkę Konstancję.

Król Zygmunt III był człowiek uczonym, patronował artystom, interesował się historią oraz alchemią. Po śmierci (30 kwietnia 1632 roku) jego zwłoki złożono na zamku krakowskim, na Wawelu.