Państwa na świecie można dzielić według różnych kryteriów: ekonomicznych, historycznych, demograficznych itd. Na świecie jest obecnie ponad 200 niezależnych państw, które różnią się między sobą praktycznie pod każdym względem. Oprócz państw suwerennych, funkcjonuje jeszcze pewna liczba terytoriów zależnych.

Państwa możemy podzielić według powierzchni jaką zajmują na duże i małe. Do największych należą: Rosja (17,07 mln km²), Kanada (9,98 mln km²), Chiny (9,60 mln km²), Stany Zjednoczone (9,36 mln km²), Brazylia (8,51 mln km²), Australia (7,71 mln km²). Do najmniejszych zaliczamy zaś: Watykan (0,44 km²), Monako (1,95 km²), Nauru (21 km²), Tuvalu (26 km²), San Marino (61,2 km²), Liechtenstein (160 km²). Od wieków większe państwa pragnęły zajmować terytoria swoich mniejszych sąsiadów. W historii znaleźć możemy wiele przykładów tego typu, jak chociażby podboje cesarzy z Cesarstwa Rzymskiego, wyprawy Aleksandra Wielkiego - władcy Macedonii, czy wreszcie fanatyczne zapędy Adolfa Hitlera.

Kraje świata dzielimy też ze względu na liczbę ludności. Ten podział również powodował wybuchy różnego rodzaju konfliktów. Najwięcej ludzi zamieszkuje obecnie Chiny (1 306 mln), Indie (1 080 mln), Stany Zjednoczone (295 mln), Indonezję (241 mln) oraz Brazylię (186 mln), a najmniej Watykan (932), Tuvalu (11 636) i Nauru (13 048). W czasach kolonializmu, w celu pozyskania ludności murzyńskiej do niewolniczej pracy, europejscy handlarze podejmowali wyprawy do Afryki w brutalny sposób traktując miejscową ludność.

Do wielu konfliktów dochodzi na tle religijnym. Chrześcijaństwo dominuje głównie w Europie, Ameryce Północnej, Ameryce Południowej, Australii oraz subsaharyjskiej Afryce. Muzułmanów jest najwięcej na południu Azji i północy Afryki. W pozostałej części Azji największe znaczenie mają hinduizmbuddyzm. Konflikt między muzułmanami a chrześcijanami swoje apogeum miał w średniowieczu w trakcie wypraw krzyżowych. Od wieków trwa konflikt między żydami a wyznawcami islamu. Znane są liczne zamachy przeprowadzane przez religijne organizacje terrorystyczne islamskie, zwłaszcza w Izraelu. Nawet w obrębie chrześcijaństwa toczyły się krwawe wojny, wynikające przede wszystkim z reformacji w XVI wieku.

Konflikty dotyczą bardzo często chęci zdobycia dostępu do surowców mineralnych, morza lub nawet rzek, gdy dane państwo ma problemy z wystarczającym zaopatrzeniem w wodę. Można więc na tej podstawie wydzielić kraje zasobne w surowce mineralne i pozbawione ich, państwa nadmorskie i bez dostępu do morza, z rozwiniętą i mało rozwiniętą siecią rzek. Elementy te nie wpływają bezpośrednio na rozwój kraju, ale poprzez odpowiednie zagospodarowanie mogą być bardzo pomocne, albo nawet pełnić naczelną rolę w gospodarce. Surowce mineralne występujące tylko na terenie jednego lub kilku państw, mające duże znaczenie dla produkcji światowej mogą być jednym z poważniejszych źródeł dochodu w budżecie takich krajów. Dostęp do morza zapewnia możliwość dotarcia z towarem w najdalsze zakątki Ziemi. Chęć zdobycia surowców była jednym z powodów wspomnianego wcześniej kolonializmu. Kraje europejskie bogaciły się korzystając z afrykańskich zasobów nie dając nic w zamian. Jak duże znaczenie ma natomiast własny port pokazuje historia Polski. Uruchomienie portu w Gdyni 1923 roku było jednym z ważniejszych impulsów do pobudzenia rozwoju gospodarczego.

Dalszym sposobem podziału jest podział według ustroju politycznego. Do lat 90. XX wieku świat podzielony był na dwa główne bloki: komunistyczny ze Związkiem Radzieckim na czele oraz kapitalistyczny, w którym naczelną rolę odgrywały Stany Zjednoczone. Między tymi krajami od połowy lat 40. XX wieku panowała tzw. "zimna wojna", która pomimo wielu napięć nie przerodziła się w konflikt zbrojny. Rywalizacja przebiegała w tym wypadku na gruncie gospodarczym, naukowym i politycznym. Dzięki niej nastąpił szybki postęp w rozwoju badań kosmicznych uwieńczony wielki sukcesem Amerykanów, którzy doprowadzili do tego, że w 1969 roku człowiek po raz pierwszy postawił nogę na Księżycu. Niektóre kraje nie należące do żadnego z wymienionych bloków stały się tzw. "krajami trzeciego świata" z bardzo słabo rozwiniętą gospodarką i licznymi problemami społecznymi. Do upadku podziału przebiegającego wzdłuż "żelaznej kurtyny" doszło w wyniku zmian zapoczątkowanych w Polsce w latach 80. , a zakończonych bezkrwawym przekazaniem władzy w latach 90. XX wieku. Obecnie ze względu na panujący ustrój rozróżnia się kraje demokratyczne i dyktatorskie. Ważniejszą przyczyną wybuchu wojny w Iraku zainicjowanej przez Amerykanów była właśnie chęć obalenia dyktatora Saddama Husajna.

Jednym z najczęściej stosowanych kryteriów jest wydzielanie państw według stopnia rozwoju gospodarczego, przejawiającego się m.in. w jakości życia danego społeczeństwa. Podstawowym miernikiem tu wykorzystywanym jest wartość PKB (produktu krajowego brutto) przypadająca na jednego mieszkańca. Ponadto wykorzystuje się również wskaźnik oparty na strukturze zatrudnienia, udziału produkcji własnej w produkcji światowej, śmiertelności noworodków, średniej długości życia, udziału analfabetów w całkowitej populacji, odsetka ludzi z wyższym wykształceniem, liczbie łóżek szpitalnych przypadających na jednego mieszkańca, ilości dziennego spożycia kalorii itd. Korzystając z miernika pierwszego do krajów najbardziej rozwiniętych gospodarczo zaliczyć należy: Luksemburg (29 510 USD), Stany Zjednoczone (24 750 USD), Szwajcaria (23 620 USD), Zjednoczone Emiraty Arabskie (23 390 USD) oraz Katar (22 910 USD). Za najbiedniejsze uznać trzeba: Etiopię (120 USD), Bangladesz (170 USD), Czad (190 USD) oraz Ugandę (220 USD).

Dobrze oddającym sytuację gospodarczą i społeczną w danym kraju, jest coraz częściej stosowany wskaźnik HDI (ang. Human Development Index), czyli tzw. wskaźnik rozwoju społecznego. Opracowany został przez Program Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju. Składa się na niego ocena stopnia rozwoju danego kraju pod względem średniej długości życia, wskaźnika skolaryzacji i dostosowanego dochodu realnego. Według tej klasyfikacji najwyższy stopień rozwoju społecznego osiągnęły: Norwegia, Australia, Kanada, SzwecjaBelgia, a najniższy: Sierra Leone, Niger, Burundi, Burkina Faso, EtiopiaMozambik. Skalę dysproporcji między krajami świata pokazuje fakt, że mimo iż w krajach rozwiniętych mieszka 24% ludności świata, to wytwarzają one aż ponad 70% światowego PKB. W krajach słabo rozwiniętych mieszka najwięcej ludzi, a mimo to ich udział w tworzeniu światowego PKB jest bardzo niewielki.

Sytuację najbiedniejszych krajów pogarsza ich ogromne zadłużenie, które czasem stanowi kilkurazową wartość PKB jakie wytwarzają w ciągu roku. Bez całkowitego umorzenia, albo chociaż częściowej redukcji zadłużenia, kraje te nie będą mogły wstąpić na ścieżkę rozwoju gospodarczego. Przeciwnie, rozwarstwienie między bogatymi a biednymi będzie się dalej pogłębiać. Rodzi to konflikty i napięcia międzynarodowe oraz prowokuje wszczynanie wojen domowych, które pogarszają tylko sytuację. Najlepszym przykładem jest oczywiście Afryka, gdzie bez przerwy toczą się konflikty nie tylko między państwami, ale i wewnątrz krajów.

Konflikty na świecie toczą się od początków istnienia ludzkości. Ich podłoże jest bardzo różne i wydaje się, że ludzkość nie dopracowała się odpowiednich sposobów ich rozwiązywania. Najwięcej zależy oczywiście od przywódców państw i organizacji międzynarodowych. To oni są odpowiedzialni za to jak kształtuje się sytuacja na świecie i to oni mając na nią wpływ powinni zapobiegać napięciom i konfliktom. Na pytanie jak to robić, muszą sobie sami odpowiedzieć.