Widnokrąg

Wiesław Myśliwski

Streszczenie krótkie

„Widnokrąg” Wiesława Myśliwskiego to długa i zawiła powieść, zawierająca szereg myśli, rozważań i wspomnień narratora – Piotra. Opowiadane przez niego historie nie mają zachowanej chronologii, dlatego czytelnik sam układa je z czasem w całość.

Rodzice Piotra pochodzą ze wsi. Najbliższa jest mu rodzina ze strony matki i to z nią związanych jest wiele wspomnień. To w tym miejscu zostało zrobione zdjęcie Piotrka z ojcem. Narrator opowiada o niedzielnym rosole z koguta i sprawiedliwym podziale mięsa na całą rodzinę.

Ojciec był oficerem, ale zachorował na serce i większość czasu spędzał w łóżku. Z powodu jego choroby mieszkali w mieście, aby mieć blisko do lekarza. W znalezieniu mieszkania w suterenie na Rybitwach pomogły panny Ponckie, mieszkające na piętrze i będące paniami do towarzystwa. Piotr nie chciał wierzyć w to, co mówią o nich ludzie i nawet będąc dorosłym, odrzucał myśl o ich prawdziwym fachu. Matka przyjaźniła się z Ponckimi, a dla Piotra były, jak starsze siostry. Rodzina zawsze mogła liczyć na ich pomoc.

W starej stodole Rosjanie urządzili rzeźnię krów. Pędzono wówczas całe stada z Niemiec i słabsze zwierzęta były tu typowane do uboju. Piotrek zaprzyjaźnił się z kulawym Iwanem, który zarządzał pracą rzeźni z nadzieją, że uda mu się ukraść łeb krowy, aby matka mogła ugotować obiad. Kiedy udało mu się w nocy ją znaleźć, nieoczekiwanie spotkał Iwana. Zaproponował mu, że jego ojciec, który dobrze zna rosyjski, napisze mu list do żony, na którym bardzo mu zależało. Sam nie potrafił pisać. W ramach wdzięczności chłopak nie tylko mógł zachować łeb krowy, ale Rosjanin przynosił odtąd rodzinie wiadra mięsa, dopóki działała rzeźnia.

Póki nie działały szkoły, matka posłała Piotra na lekcje do starego nauczyciela, znalezionego przez panny Ponckie. Profesor żył skromnie, ale nie miał nic przeciwko nieregularnym płatnościom za nauki, rozumiejąc trudną sytuację rodziny. Matka przekazywała przez jakiś czas dla nauczyciela mięso, którego mieli w nadmiarze od Iwana. W ramach lekcji chodzili czasem na spacery, z których uczeń miał później zadawane prace domowe.

W czasie wojny rodzice z Piotrem mieszkali przez pewien czas na wsi, gdzie chłopak wypasał krowy. Przyjaźnił się  z miejscowymi pastuchami, m.in. Kazuniem, który doszedł do widnokręgu i nie wrócił, oraz z pewnym siebie Fredkiem, który zginął od wybuchu niewypału. Najlepszym przyjacielem chłopca był pies Kruczek, który zginął i znalazł się po czasie z wybitym okiem. Wujek Włodek długo szukał winowajcy, chcąc się zemścić, aż do rozmowy z burmistrzem. Kruczek zginął po raz drugi i już nie wrócił. Piotrek myślał, że zwierzak przeczuwał, że chłopiec marzy o charcie. Niespodziewanie dostał wymarzonego psa od ruskiego wojaka Saszy, ale dziadek charta odwiązał od budy. Piotrek znalazł psa martwego.

We wrześniu wysiedlono ze wsi całą rodzinę i ruszyli załadowaną furmanką do innej wsi. Stamtąd rodzice z Piotrem poszli do sąsiedniej gminy, gdzie wolna miała być posada sekretarza. Mieli nadzieję, że ojciec ją obejmie. Po drodze chłopiec zgubił buta. Matka nigdy o tym nie zapomniała, ponieważ było to dla niej wielkie nieszczęście. Oddała szewcowi swoją torebkę, aby dorobił drugiego buta. Okazało się, że wyszedł niepodobny do pierwszego, co matka przeżywała jeszcze przez lata.

Stan zdrowia ojca pogarszał się. Jaskóła, który zwoził węgiel, polecił im lekarza, który kiedyś go wyleczył. Piotr prowadził ojca do doktora stromymi schodami i co chwile musieli odpoczywać. Wówczas ojciec opowiadał synowi o różnych bitwach. Ojciec Piotra umarł, zanim chłopak zaczął gimnazjum. Matka jeździła czasem na handel – talerzami albo drożdżami, a nade wszystko uwielbiała przepisy, które zbierała. W szkole Piotr został wybrany do przemowy w cukrowni z okazji urodzin Stalina, ale wszystko poszło nie po jego myśli. W czasie gimnazjum zakochał się w Ani – koleżance ze szkoły. Podczas zabawy, na którą misternie wyszykowały go panny Ponckie, czekał na tango, aby zaprosić ukochaną do tańca, ale za każdym razem ktoś go uprzedzał. W końcu zrezygnowany spił się bimbrem z chłopakami, którzy zostawili go przed szkołą. Wrócił po niego Koza, ale tylko dlatego, że liczył, że Piotr wkręci go na wizytę u Ponckich. Bohater obraził się, wracał sam, ledwo idąc. Długo schodził po schodkach i zobaczył tam sikającego mężczyznę, który zapadł mu w pamięci. Resztkami sił dotarł do sąsiadek, które wyczyściły mu ubranie i wysłały go do domu.

Z Anną zbliżył się nieoczekiwanie podczas spływu kajakowego, na którym płynęli razem, a dziewczynie pękł kostium na piersi. Wyznała, że miała nadzieję, iż Piotr poprosi ją do tańca i uznała, że są sobie przeznaczeni. Przez pewien czas spotykali się w kościele, gdy ksiądz po śmierci organisty poprosił Annę, by na jakiś czas go zastąpiła. Ostatecznie wzięli ślub i mieli syna Pawła.

Z małym Pawłem Piotr odwiedził wujka Włodka, który wówczas mieszkał już sam. Zmarli wszyscy z rodziny, toteż odwiedzał groby bliskich. Wspomina także wakacje z Pawłem nad morzem, podczas których ktoś zrobił im zdjęcie, gdy budowali zamek na plaży.

Będąc już starszy, odwiedził Sandomierz i panny Ponckie, które zostały znanymi i docenianymi w okolicy krawcowymi. Wspomina, że był kiedyś u nich z małym Pawłem, a mówi także o pobycie syna w Holandii (zapewne już dorosłego).

Powieść otwiera opis zdjęcia Piotra z jego ojcem, a kończy opis okoliczności, w których zostało wykonane jego zdjęcie z Pawłem.

Potrzebujesz pomocy?

Współczesność (Język polski)

Teksty dostarczone przez Interia.pl. © Copyright by Interia.pl Sp. z o.o.

Opracowania lektur zostały przygotowane przez nauczycieli i specjalistów.

Materiały są opracowane z najwyższą starannością pod kątem przygotowania uczniów do egzaminów.

Zgodnie z regulaminem serwisu www.bryk.pl, rozpowszechnianie niniejszego materiału w wersji oryginalnej albo w postaci opracowania, utrwalanie lub kopiowanie materiału w celu rozpowszechnienia w szczególności zamieszczanie na innym serwerze, przekazywanie drogą elektroniczną i wykorzystywanie materiału w inny sposób niż dla celów własnej edukacji bez zgody autora podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności.

Prywatność. Polityka prywatności. Ustawienia preferencji. Copyright: INTERIA.PL 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone.