Artykuł został pierwotnie opublikowany 6.04.2023. Aktualizacja 27.03.2024.

Spis treści:

Śmigus-dyngus — co to znaczy?  

Korzeni słowa dyngus doszukiwano się głównie w języku niemieckim i słowie dingen, które oznacza „wykupywać się”, więc może być związane z tradycją, w której właściciele odwiedzonych domów musieli wykupić się jakimś podarunkiem lub datkiem, by nie zostać oblanymi. Historyk Zygmunt Gloger zwrócił też uwagę na podobieństwo słowa do niemieckiego dünguuss, czyli „kałamarz” albo „chlust wody”, które natomiast mogłoby być kojarzone właśnie z oblewaniem wodą.  

Śmigus natomiast wiązano z niemieckim Schmackostern oznaczającym zwyczaj „wielkanocnego smagania”, polegającego na chłostaniu dziewcząt gałęziami. Łączono ten wyraz również z polskim słowem „śmigać”, które wówczas oznaczało szybki ruch lub wprawianie czegoś w ruch.  

Przeczytaj również: Polscy naukowcy zrekonstruowali twarze ludzi żyjących 400 lat temu

Śmigus-dyngus w słowiańskiej tradycji 

Historia śmigusa-dyngusa jest długa i bogata. Podobnie jak topienie marzanny w słowiańskiej tradycji był on związany z Jarymi Godami, czyli z cyklem obrzędów mających na celu pożegnanie zimy i powitanie wiosny. W ówczesnych czasach były to dwa oddzielne zwyczaje — śmigus i dyngus. Pierwszy polegał na chłostaniu gałązkami nóg dziewcząt i oblewaniu ich wodą, co miało symbolizować płodność, obmycie z brudu oraz chorób, a często było równoznaczne także z zalotami. Podczas drugiego po domach w danej okolicy chodziły grupy młodych mężczyzn próbujących wyłudzić dla siebie poczęstunek. Jeśli mieszkańcy domostw nie wykupili się podarunkami (a w szczególności jajkami), byli oblewani wodą. Po jakimś czasie obie tradycje zlały się w jedną, czyli znany nam dziś śmigus-dyngus

Gdy na ziemiach Słowian pojawiło się chrześcijaństwo, początkowo hierarchowie Kościoła próbowali wyplenić ten zwyczaj, nazywając go grzesznym i mającym niemoralny podtekst. Jednak podobnie jak w przypadku wielu pogańskich zwyczajów okazało się to niemożliwe. Powiązano więc tę tradycję z Wielkanocą, a samo polewanie się wodą z ukrzyżowaniem Chrystusa i oczyszczeniem z grzechów.  

Dyngus_postcard
Pocztówka przedstawiająca śmigus-dyngus /fot. autor: Nationwide Specialty Co. Texas, licencja: CC BY 3.0

 

Śmigus-dyngus w różnych regionach Polski 

Według encyklopedii Benedykta Chmielowskiego zwyczaj oblewania się wodą pojawił się w Polsce już za czasów Wandy, czyli w VIII wieku. Według niektórych źródeł w ten sposób świętowano również rocznice chrztu Polski.  

W późniejszych latach szczególnie żywo obchodzono śmigusa-dyngusa na wsiach, gdzie praktykowano również wielkanocne smaganie dziewcząt. W regionach Polski zwyczaj ten różnił się nieco charakterem i nazewnictwem. 

W Wilamowicach i Kozach na Śląsku oraz w Brzeszczach w Małopolsce nazywa się go Śmiergustem. Śmierguśnicy, czyli mężczyźni chodzący po domach i polewający wodą panny na wydaniu, noszą tam kolorowe, pstrokate ubrania, uszyte ze skrawków materiałów. Kiedyś przy okazji tego zwyczaju przebierali się za konkretne postaci np. kobiety, lekarzy, kominiarzy czy misie. 

Dziady śmigustne obchodzono natomiast w południowej Małopolsce m.in. w Dobrej i Limanowej, a także na Podkarpaciu w okolicach Mielca, gdzie po domach chodzili przebrani w słomiane kostiumy mężczyźni z twarzami zakrytymi futrem. Słoma i odzwierzęcy materiał miały symbolizował płodność, ale i świat zmarłych. 

Natomiast kurek lub kogucik dyngusowy polegał na tym, że chodzący po wioskach mężczyźni, którzy mieli oblewać wodą, wieźli ze sobą na kolorowym wozie koguta, którego pianie miało ogłaszać nadejście wiosny. Kur symbolizował też męską witalność i płodność. W późniejszych latach żywe zwierzę zamieniono na gliniane bądź wykonane z ciasta.  

Z oblewaniem wodą wiązały się również przywołówki dyngusowe, czyli zwyczaj z Kujaw, gdzie mężczyźni wygłaszali wierszyki na temat dziewcząt z okolicy, informując je przy tym, jaka ilość wody zostanie na nie wylana. 

Przeczytaj również: Biała tęcza. Zachwycający fenomen pogodowy

Śmigus-dyngus na świecie 

Śmigus-dyngus jest świętowany nie tylko w Polsce, ale ze względu na pochodzenie tradycji, również w innych słowiańskich krajach. Nie zawsze zwyczaj ten nosi jednak tę samą nazwę i jest obchodzony w taki sam sposób. Można się z nim spotkać m.in. na Słowacji, na Węgrzech, w Czechach, w Bułgarii i w niektórych częściach Ukrainy. Oblewanie wodą, choć niezwiązane z Wielkanocą czy słowiańskimi tradycjami, występuje również w Meksyku i w krajach Dalekiego Wschodu. 

Jak obecnie obchodzi się śmigus-dyngus?

Dziś śmigus-dyngus, prócz miejsc, gdzie mocno kultywuje się regionalne tradycje, funkcjonuje głównie jako dziecięca zabawa, podczas której oblewane są zarówno dziewczęta, jak i chłopcy. Do polewania używa się natomiast, zamiast cebrzyków czy wiader, balonów z wodą, plastikowych pistoletów, jajek, czy innych gadżetów na wodę, które produkuje się głównie na tę okazję.  

W ostatnich latach przez część osób zwyczaj ten był krytykowany, ponieważ niektóre współczesne praktyki oblewania, jak np. zrzucanie z okien na ludzi balonów czy worków z wodą, okazały się niebezpieczne. 

Źródło: bryk.pl

oprac. Joanna Cwynar

 

Odpowiedzi do zadań z podręczników z języka polskiego znajdziesz tutaj:

Język polski – rozwiązania zadań z zeszytu ćwiczeń

Odpowiedzi do zadań z podręcznika z języka polskiego

Ćwiczenia z wyjaśnieniami – podręczniki z języka polskiego